Virago XV 250 - Przerywanie silnika - Filtr paliwa
: 30 listopada 2020, 22:35
Cześć,
Chcę się podzielić informacjami dotyczącymi problemu na jaki natrafiłem.
Podczas jazdy silnik zaczął przerywać, ledwo dojechałem do domu.
Zdecydowałem się w końcu na gruntowną rozbiórkę i czyszczenie elementów doprowadzających paliwo.
Zacząłem od kranika, to co zobaczyłem w środku od razu odpowiedziało czemu silnik przerywał. Drobinki rdzy i innego syfu były wszędzie.
Zdemontowałem bak oraz odkręciłem od niego element który znajduje się pod nim. Okazało się że jest to filtr paliwa. Byłem zaskoczony ponieważ dwóch fachowców powiedziało mi, że w tym modelu nie ma filtra paliwa. No cuż... człowiek trochę naiwny jest...
I tu zaczyna się ciekawie ponieważ mój element wyglądał jak na poniższym zdjęciu (zdjęcie z internetu).
https://naforum.zapodaj.net/7ad3f50a91b6.png.html
Początkowo tłumaczyłem sobie, że otwór z rurką, która jest tak naprawdę filtrem, to jest dopływ paliwa w normalnym trybie, a otwór bez rurki to jest rezerwa i wtedy leci wszystko z baku razem z żurem
Jednak jak zobaczyłem inną fotkę, okazało się jak bardzo się myliłem (zdjęcie z internetu):
https://naforum.zapodaj.net/b2d7323835e1.png.html
Więc już wiedziałem, gdzie mam szukać mojego drugiego filtra. Okazało się że radośnie sobie lata po baku.
Jak się wypiął? Nie wiem, wyciągnąłem go z trudem i wepchałem na swoje miejsce.
Co ciekawe, odnalazłem kilka ofert z używanymi elementami tego typu, tak jak u mnie, BEZ drugiego filtra. Widać, że to był chyba jakiś feler, a nieświadomy kupujący może kupić taki element i potem się będzie zastanawiał skąd się syf w układzie bierze.
Dobrze że znalazłem ten filtr, ponieważ nowy kompletny element, dostępny podobno tylko w originale wycenili na 320zł.
Wojo1984
Po wyczyszczeniu kranik ustawiłem na "PRI" i motor odpalił od strzału..
Chcę się podzielić informacjami dotyczącymi problemu na jaki natrafiłem.
Podczas jazdy silnik zaczął przerywać, ledwo dojechałem do domu.
Zdecydowałem się w końcu na gruntowną rozbiórkę i czyszczenie elementów doprowadzających paliwo.
Zacząłem od kranika, to co zobaczyłem w środku od razu odpowiedziało czemu silnik przerywał. Drobinki rdzy i innego syfu były wszędzie.
Zdemontowałem bak oraz odkręciłem od niego element który znajduje się pod nim. Okazało się że jest to filtr paliwa. Byłem zaskoczony ponieważ dwóch fachowców powiedziało mi, że w tym modelu nie ma filtra paliwa. No cuż... człowiek trochę naiwny jest...
I tu zaczyna się ciekawie ponieważ mój element wyglądał jak na poniższym zdjęciu (zdjęcie z internetu).
https://naforum.zapodaj.net/7ad3f50a91b6.png.html
Początkowo tłumaczyłem sobie, że otwór z rurką, która jest tak naprawdę filtrem, to jest dopływ paliwa w normalnym trybie, a otwór bez rurki to jest rezerwa i wtedy leci wszystko z baku razem z żurem
Jednak jak zobaczyłem inną fotkę, okazało się jak bardzo się myliłem (zdjęcie z internetu):
https://naforum.zapodaj.net/b2d7323835e1.png.html
Więc już wiedziałem, gdzie mam szukać mojego drugiego filtra. Okazało się że radośnie sobie lata po baku.
Jak się wypiął? Nie wiem, wyciągnąłem go z trudem i wepchałem na swoje miejsce.
Co ciekawe, odnalazłem kilka ofert z używanymi elementami tego typu, tak jak u mnie, BEZ drugiego filtra. Widać, że to był chyba jakiś feler, a nieświadomy kupujący może kupić taki element i potem się będzie zastanawiał skąd się syf w układzie bierze.
Dobrze że znalazłem ten filtr, ponieważ nowy kompletny element, dostępny podobno tylko w originale wycenili na 320zł.
Wojo1984
Po wyczyszczeniu kranik ustawiłem na "PRI" i motor odpalił od strzału..