Strona 1 z 1

Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 17 maja 2020, 20:09
autor: Motokosiarz
Cześć,
Sytuacja wygląda następująco. Maszyna stała przez ostatnie 9 lat, w ogóle nieruszana. Pierwsza próba reanimacji polegała na wlaniu nieco oleju do cylindrów, delikatnym obróceniu wału, włożeniu nowego akumulatora i próbie odpalenia - nie odpaliła. Kolejna próba: gaźnik pojechał do warsztatu na czyszczenie, wyregulowałem luz na zaworach, wymieniłem świece, olej, wszystkie filtry. Po tych zabiegach silnik odpala bez problemu. Wyregulowałem więc skład mieszanki i zrobiłem synchronizację. Na wolnych obrotach chodzi bardzo ładnie, niestety jechać nie chce. Rozpędza się bardzo żwawo, ale tylko do ok 45km/h, po solidnym rozgrzaniu dobija do 55 - 60. Pod górkę odpowiednio wolniej :mrgreen: Mocne odkręcenie gazu powoduje, że silnik zaczyna przerywać, traci moc. Przeprowadziłem wstępną diagnostykę czyli obejrzałem membrany :mrgreen: Patrząc pod światło widać na obwodzie delikatną perforację na obwodzie, w miejscu gdzie membrana styka się z metalową częścią gaźnika. Czy to może być przyczyna? Jak nie patrzy się pod światło to niczego podejrzanego nie widać. Panowie i panie, jak żyć? Co począć?
Zdróweczko :drunksmile:

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 17 maja 2020, 21:52
autor: MarcinS
Zacząłbym od wymiany membran. Przyjrzałbym się też króćcom, czy nie popękały.

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 18 maja 2020, 08:43
autor: Motokosiarz
Dzięki za sugestię. Króćce faktycznie są trochę spękane więc je wymienię, ale wydawało mi się, że nieszczelność w tym miejscu będzie raczej sprawiała problemy w niskim zakresie obrotów. Membrany również zamierzam wymienić, ale z tego co czytałem na forum to motocykle z uszkodzonymi membranami mają vmax w granicach 100-120 km/h. U mnie jest o wiele gorzej więc przypuszczam, że tam będzie jeszcze inny problem. Może komuś coś jeszcze przyjdzie do głowy?
Zdróweczko :nazdrowie:

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 18 maja 2020, 11:45
autor: vinny
To nie jest wina lekko przetartych membran . Jakby dostawał lewe powietrze na króćcach to by kichał , strzelał w wydech ale 100 km /h by pojechał . Osiągi jakby jechał na jednym cylindrze . Sprawdż iskrę na świecach .Poziom paliwa w gaźnikach prawidłowy ?

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 18 maja 2020, 18:55
autor: Blunio
vinny pisze: 18 maja 2020, 11:45 To nie jest wina lekko przetartych membran . Jakby dostawał lewe powietrze na króćcach to by kichał , strzelał w wydech ale 100 km /h by pojechał . Osiągi jakby jechał na jednym cylindrze . Sprawdż iskrę na świecach .Poziom paliwa w gaźnikach prawidłowy ?
Też tak pomyślałem, że przy nieszczelnych membranach V 100 km/h by poleciał. Ja bym sprawdził na początek poziomy paliwa, może coś komuś się pomieszało. :roll:
A jak po przejażdżce wyglądają świece ?
:kawa:

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 19 maja 2020, 20:22
autor: Motokosiarz
U dołu zdjęcia świeca z przedniego cylindra, u góry tylny. Poziom paliwa postaram się jutro sprawdzić, tyle że tylko w tylnym gaźniku, bo przedni ma urwany dzyndzel i nie mam pomysłu jak w nim sprawdzić. Przyszło mi jeszcze do głowy, że może w baku zostało trochę starej benzyny, pomimo że starałem się go opróżnić przed wlaniem nowego paliwa. Dzisiaj dolałem około litra świeżej benzyny i pojeździłem, udało mi się rozbujać do zawrotnych 70km/h. Zauważyłem też, że na postoju silnik również nie chce się wkręcić na obroty po odkręceniu manetki do oporu. A króćce już chyba faktycznie wołają o wymianę, bo na małym gazie moto od czasu do czasu prychnie w gaźnik albo strzeli w wydech.
Obrazek

Zdróweczko :nazdrowie:

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 22 maja 2020, 18:46
autor: Motokosiarz
Poziom paliwa mniej więcej prawidłowy. W międzyczasie sprawdziłem iglice, przednia była zamieniona z tylną więc umieściłem je na swoich miejscach, ale nie widzę żadnej różnicy w zachowaniu motonga. Co jeszcze mogę zrobić, bo już tracę nadzieję? Czy mechanik, który czyścił gaźniki mógł coś źle poskładać, co może wywołać taki objaw? Jeszcze jedna rzecz, która mi przyszła do głowy - slider w tylnym gaźniku ma otworek (ten obok iglicy) mniej więcej na godzinie ósmej, a w przednim gaźniku na godzinie czwartej. Czy to ma jakieś znaczenie?

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 22 maja 2020, 23:45
autor: vinny
,Otworek w sliderze nie ma znaczenia , natomiast iglica musi być prawidłowa ( w każdym gaźniku inna ) i musi być prawidłowo zamontowana ( obok iglicy jest mały otworek , w który musi wejść prowadnica . ( na którym rowku masz zapiętą iglicę ? ). Sprawdż w manualu ( Hynes )jakich rozmiarów dysze paliwowe i powietrzne powinny być i czy masz prawidłowe . Już nie pamiętam dokładnie ,iglice na pewno się różnią , ale i dysze dla obu gaźników są różne , jak pomylił iglice to mógł pomylić i dysze .Pamiętaj , że pierwszy cylinder to ten z tyłu a drugi cylinder to ten z przodu ( czasem można się zasugerować bo raz piszą pierwszy cylinder a drugi raz przedni cylinder ) Sprawdz szczelność króćców ssących , może oring uszczelniający się podwinął ( na chodzącym silniku psiknij samostartem na króćce ) sprawdz czy kapturki na króćcach są założone i czy są szczelne . Iskrę na świecach sprawdziłeś ? Możesz na pracującym silniku zdjąć fajkę ze świecy raz jeden cylinder , potem drugi , w ten sposób sprawdzisz , który cylinder niedomaga .Ten poziom paliwa jest mniej czy więcej prawidłowy :wink: , bo po świecach widać , że na obydwu nie masz prawidłowej mieszanki ( na jednym zbyt bogata , na drugim zbyt uboga ) . Sprawdz jeszcze ciśnienie sprężania ( sprawdza się na otwartej przepustnicy na maksa ) , bo jak dla mnie to nadal wygląda jakby jeden cylinder nie chodził ( ale to jest tylko moja sugestia na odległość , prawda może być inna :D ) . P S jak zaczniesz sprawdzać dysze w gaźniku to wykręć śruby " składu mieszanki " i sprawdz czy są kompletne ( śruba , sprężynka , podkładka i oring ) .

Re: Po 9 latach postoju jedzie jak motorower

: 10 czerwca 2020, 07:13
autor: Motokosiarz
Dzięki vinny :) Poradziłem sobie z problemem, choć nie do końca wiem co było przyczyną małej mocy. Opiszę co zrobiłem, może się komuś przyda. Rozebrałem jeszcze raz gaźniki od strony pływaków i wyczyściłem dysze - dysza główna jednego gaźnika była zabrudzona, przekrój zmniejszony na oko o jakieś 10-15%, nie wiem czy to mogło mieć aż tak duże znaczenie. Wymieniłem uszczelki w obu gaźnikach i rozruszałem slider, bo w jednym gaźniku nie przesuwał się płynnie. Po tych zabiegach odzyskała wigor, choć od czasu do czasu sobie prychnie lub kichnie. Dzięki wszystkim za pomoc.
Zdrówko :nazdrowie: