..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Sart, no dokładnie! ale z kolei na głowie to Ty dopiero masz poślizg, nie świszczy Ci tam w kasku powietrze?
stazbig hola hola, moja mama też ma 61 lat i w cale nie kwalifikuje się do kategorii starszych pań co więcej, przymierza się do mojej virki! to jest kategoria ludzi w średnim wieku, ot co, nie tam żadne dziadki.

Beatrycze pisze:Sart, no dokładnie! ale z kolei na głowie to Ty dopiero masz poślizg, nie świszczy Ci tam w kasku powietrze?

spoko, da się wytrzymać - tylko kask muszę kupować o rozmiar mniejszy

Beatrycze pisze:stazbig hola hola, moja mama też ma 61 lat i w cale nie kwalifikuje się do kategorii starszych pań ... to jest kategoria ludzi w średnim wieku, ot co, nie tam żadne dziadki.

No , to ja " liceum" jeszcze jestem

Qbeł pisze:No , to ja " liceum" jeszcze jestem

Z której strony liceum? Z przodu, czy z tyłu?

Beatrycze pisze:Sart, no dokładnie! ale z kolei na głowie to Ty dopiero masz poślizg, nie świszczy Ci tam w kasku powietrze?
stazbig hola hola, moja mama też ma 61 lat i w cale nie kwalifikuje się do kategorii starszych pań co więcej, przymierza się do mojej virki! to jest kategoria ludzi w średnim wieku, ot co, nie tam żadne dziadki.

Jak się ma trzy piękne wnuczki to jest się dziadkiem, chociaż zazdrośni mawiają inaczej. A metryka już dawno schowana i zapomniałem gdzie, a Twoja mamę wezmę na plecaka, jak mi mój plecak pozwoli

toooomelo pisze:Z której strony liceum? Z przodu, czy z tyłu?

Przy najbliższej okazji sobie ocenisz

Qbeł pisze:

toooomelo pisze:Z której strony liceum? Z przodu, czy z tyłu?

Przy najbliższej okazji sobie ocenisz

Wolałbym, żeby to było z przodu. Jakoś tył mnie nie interesuje
A okazja przekonać się o tym chyba będzie na zlocie w Chodeczy

moja mama też ma już wnuczkę, ale to nic i tak żadna z niej babcia, po co ulegać stereotypom
a. ta wnuczka to nie przeze mnie, jakby co
licealiści hehe no cóż pomarzyć można

elgora pisze:

toooomelo pisze: pod kask można założyć kominiarkę. Ja coś takiego mam i w głowę nie jest mi zimno

jakas kominiarke pod kask wtyknalem ale widac moja nie jest wystarczajaco dobra. W takim razie najpierw zmienie kominiare,a potem kask

Ja zakładałem kominiarkę i na to jeszcze neoprenową maskę

A olac czy bylo zimno czy gorąco. Wczoraj sie pierwszy raz w tym roku przejechałem a dzis obudziłem z bananem na gebie i z uczuciem posiadania zajebiscie zajebistej zabawki. Uczucie, którego nie miałem od czasu przejażdzki Syreną z Łodzi do Gorzowa. Właśnie po to Bozia motongi stworzyła.

A ja po sobotniej jeździe wczoraj obudziłem się ( to i tak fajnie ) z anginą, zapaleniem oskrzeli jak się dziś okazało.
Też nie mogłem wytrzymać i musiałem się przejechać. Chyba jestem wybredny, bo mnie jazda przy takiej pogodzie jednak nie rajcuje, a przynajmniej nie tak jak wtedy kiedy w plecy grzeje słoneczko.
Cieszy mnie jedynie to, że zrobiłem w sobotę przy motocyklu wszystko co zaplanowałem.

Ja w sobotę zrobiłem rundę wkoło komina (17mil bo mało czasu miałem) i pozatym że zefirek mocniejszy to wszystko ok.

ciepłe ubranko moi drodzy i "zdrufko" zabezpieczone - kołnierz szyi z osłoną na twarz z pianki i można latać.

to i ja się pochwalę dzisiaj poszło pierwsze ok. 30km piękna pogoda! bardzo przyjemnie cieple ubranie i śmiało można jeździć. Niestety ma sie na troche podobno pogoda zepsuć

bzn pisze:ma sie na troche podobno pogoda zepsuć

bez takich mi tu
ja po tych pierwszych 30 milach zrobiłam tylko dzisiaj jakieś 20 km ale chmury takie ciężkie wisiały cały dzień... cóż, oglądam sobie zdjęcia z motorcycle show z 2 kwietnia zeszłego roku i wspominam, że było wtedy dwadzieścia parę stopni.. więc na dobrą sprawę już za miesiąc tak właśnie może być, oby!

NOOOO !! Pogoda dziś super i fani 2oo dziś mogli poszaleć !! Ja niestety musiałem odpuścić bo zabrałem się za pielęgnację lali ale drogi u mnie były oblegane przez motocyklistów !! Panie i Panowie "SEZON CZAS ZACZĄĆ"

Ratyń kolo Konina, +8*C, 10km, słoneczko w plecy:) przejazdzka pierwsza w tym roku, nie zaluje, wg mnie zimna w ogole nie bylo czuc, no moze poza delikatnym wiaterkiem w rece:P jutro obowiazkowa powtorka:)

A na pomorzu od poniedziałku niebo sra żabami (czyt. pada deszcz )

Ja też się szykowałem dzisiaj na przejażdżkę, ale w nocy musiało popadać, bo drogi mokre, więc chyba odpuszczę.

MrScythe pisze:... chyba odpuszczę.

Nic na siłę! Bo po co?
Tak na prawdę, to wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę, że sezon jeszcze nie jest otwarty, a nasze wypady w koło komina to tylko pojedyncze wybryki. Miłe one są, ale do prawdziwego otwarcia sezonu jeszcze czas.

dokładnie, trzeba poczekać na dobre warunki bo nie ma co pajacować dzisiaj u mnie caly dzień padało więc zupełnie inna pogoda niż wczoraj. Ale dalej czekam na jakiś piękny, sloneczny dzien, żeby trochę sie przejechać

No nie wiem jak to jest z tym czekaniem skoro dzisiaj widziałem Niemca jeżdżącego choperkiem po naszych drogach

zenelek pisze:No nie wiem jak to jest z tym czekaniem skoro dzisiaj widziałem Niemca jeżdżącego choperkiem po naszych drogach

Na razie są to pojedyncze przypadki. W większości jest to mała przejażdżka niecierpliwych i dla frajdy.
Ja będę uważał sezon za otwarty wtedy, gdy będę używał motocykla "na co dzień"

toooomelo pisze: Na razie są to pojedyncze przypadki. W większości jest to mała przejażdżka niecierpliwych i dla frajdy.
Ja będę uważał sezon za otwarty wtedy, gdy będę używał motocykla "na co dzień"

Jak to w Poznaniu - frajda to rozrzutność

Qbeł pisze:Jak to w Poznaniu - frajda to rozrzutność

Bez przesady!
Frajda to przyjemność. A na przyjemności każdy poznaniak coś wygospodarzy

Qbeł pisze:

Beatrycze pisze:stazbig hola hola, moja mama też ma 61 lat i w cale nie kwalifikuje się do kategorii starszych pań ... to jest kategoria ludzi w średnim wieku, ot co, nie tam żadne dziadki.

No , to ja " liceum" jeszcze jestem

no ,teraz to poszedleś po bandzie , gdzie dinozaury kończą