Strona 1 z 1

Ceramizery?

: 01 października 2011, 21:06
autor: cygan27
czy ktos to stosował i jakie rezultaty http://www.ceramizer.pl/content/view/30 ... 0motocykli

Re: Ceramizery?

: 02 października 2011, 19:10
autor: wolf
Stosowałem w Daelimie 125. Nic nie działa. Strata kasy, ale to tylko moja opinia. :D Może komuś pomogło u mnie nie. Myślę że jeśli silnik już swoje przeżył to nie pomoże mu nic oprócz remontu. :chopper:

Re: Ceramizery?

: 04 października 2011, 10:27
autor: alonso
Zwykłe naciąganie kasy jak magnetyzery do paliwa i inne duperele.

Re: Ceramizery?

: 04 października 2011, 11:26
autor: wwwolti
teorię można sobie poczytać w necie, również wiele dodatkowych informacji
ja się swego czasu wiele na ten temat naczytałem i...

remontu silnika to nie zastąpi, nie ma co tu dywagować... może wpłynąć na opory toczenia i nieco obniżać zużycie elementów. tu jednak jest wiele opinii i to dość sprzecznych. z całą pewnością to nie zaszkodzi silnikowi, jest jakieś prawdopodobieństwo, że pomoże. nie mam tylko pewności, że jest to bezpieczne dla moto. kiedyś szukałem ceramizerów do skrzyń automatycznych i dupa. nie wiem jak będzie w wirówce...

można sobie to do oleju dodać, tylko nie ma co liczyć, ze to wyremontuje silnik, albo znacząco poprawi osiągi. dużo lepszym pomysłem na profilaktykę dla silnika, jest terminowa wymiana oleju i dbanie o to, aby pracował w optymalnych warunkach (nieprzegrzewanie, nie dodawanie w planik na zimnym silniku itp)

na luzy w silniku jest to chyba i tak lepsze wyjście od zagęszczaczy oleju... o ile cokolwiek pomoże.
ja nie próbowałem, nie mam wiedzy popartej własnym doświadczeniem.

Re: Ceramizery?

: 05 października 2011, 21:58
autor: bambosz99
Ja powiem tak. Daruj sobie ten wynalazek kolego. Bo jak mawiają "od cudów to był taki pan co po wodzie chodził".
Kiedyś miałem sporo do czynienia z serwisami silników w sprzęcie ogrodniczym. Często panowie w serwisach mieli do czynienia z silnikami zalanymi takimi specyfikami i (delikatnie mówiąc) wyśmiewali się z tego.
Lepiej zrób sobie remont silnika i będziesz wiedział czym jeździsz.

Re: Ceramizery?

: 06 października 2011, 08:27
autor: -waldi-
taniej wychodzą Trociny?, i efekt nawet lepszy od Ceramizer-a? będzie

Re: Ceramizery?

: 19 października 2011, 20:17
autor: ANDY
Trzeba pamiętać o jednym, jeśli zmniejsza współczynnik tarcia to dotyczy to także sprzęgła. Czym to grozi ? Z reguły wymianą tarcz sprzęgłowych. Można to też osiągnąć wlewając typowy olej do silników samochodowych. Tu akurat nie warto "kombinować".

Re: Ceramizery?

: 19 października 2011, 22:39
autor: acze
Skoro silnik można zepsuć za darmo, to po co za to płacić? ;)

Jeśli masz silnik w stanie "i tak mu nic już nie zaszkodzi", to można spróbować. Ja bym się bał.

Starożytna zasada: działa - nie naprawiaj.
Niektórzy dodają - a jak nie działa, to napraw.

Re: Ceramizery?

: 20 października 2011, 18:50
autor: leszekk
Co do ceramizerów (w przeciwieństwie do innych cudownych środków powodujących głównie zagęszczenie oleju) to one są dość "inteligentne" i osadzają się głównie na elementach w których ich obecność jest wskazana. Nie jestem znawcą tego zagadnienia ale kiedyś oglądałem jakieś materiały na ten temat i wychodziło na to, że ceramizer wytwarza powłokę ochronną w miejscach, gdzie powinna się znaleźć a "oszczędza" te, gdzie jego obecność byłaby niepożądana. Oczywiście w dużej mierze jest to bełkot specjalistów od marketingu, ale mając na uwadze również militarne zastosowania tych specyfików (jeśli dobrze pamiętam) to może coś w tym jest. Jeśli ktoś odważyłby się to wlać do silnika samochodu to równie dobrze może wlać i do motocykla. Warto jednak odnaleźć stronę producenta i tam wyczytać czy nie przygotował specjalnej receptury (albo sposobu użycia) dla motocykli.

Re: Ceramizery?

: 21 października 2011, 09:40
autor: Blunio
Ja z dużą dozą sceptycyzmu podchodzę do tego rodzaju "wynalazków". Nic tak dobrze nie wpływa na stan techniczny silnika jak regularna zmiana oleju i filtra, jeżdżenie w obowiązującym zakresie obrotów, dążenie do unikania przegrzania silnika, stosowanie w miarę dobrych materiałów eksploatacyjnych.
IMHO różnego rodzaju magnetyzery czy ceramizery to szukanie naiwnych którzy uwierzą, że wlaniem cudownej mikstury uzdrowią serce swojego stalowego rumaka. Nic bardziej błędnego. Umarłemu kadzidło nie pomoże, co najwyżej poprawi i to na krótką chwilę nastój posiadacza padniętego silnika. Acha, do szczęśliwców powinni się zaliczać ci, którym po wlaniu tych mikstur silnik się totalnie nie zasyfi w stopniu uniemożliwiającym jego naprawę.
Podsumowując - szkoda pieniędzy na takie mikstury. Albo napraw silnik, albo daj sobie spokój z motoryzacją. A cuda zostawmy świętym :roll:
ps. kiedyś do czołgach stosowano olej MT-16 P, produkt najdoskonalszego na świecie ustroju. Był czarny jak smoła, w w temperaturach poniżej zera przypominał konsystencją miód - stąd konieczność stosowania podgrzewacza silnika już od 5° C w dół, a zalecana w każdych warunkach. Ale był bardzo poszukiwany przez właścicieli rożnych padaczek motoryzacyjnych, bo działał uzdrawiająco na silniki, zwłaszcza w temperaturach dodatnich otoczenia. I ciśnienie pokazywało się na zegarze, silniki chodziły cichutko :P A już przy sprzedaży różnych Fiatów to był prawie obowiązkowy :pomocy:

Re: Ceramizery?

: 21 października 2011, 14:17
autor: kyller
ANDY pisze:/.../ jeśli zmniejsza współczynnik tarcia /.../ Można to też osiągnąć wlewając typowy olej do silników samochodowych. Tu akurat nie warto "kombinować".
wiesz na pewno? sam sprawdzałeś?
masz jakies ekspertyzy ?
czy to tylko opinia pana Zenka ?

"typowy" olej samochodowy można lać spokojnie

Re: Ceramizery?

: 21 października 2011, 21:28
autor: Blunio
kyller pisze:olej samochodowy można lać
Fakt, sam to przerabiałem jak miałem ubytki. Na zachodzie nie mogłem dostać motórowego minerała, więc dolałem samochodowy i nic złego się nie działo. Więc skąd kyller ta opinia, że samochodowe zawierają np. dwusiarczek molibdenu i do motocykli w ogóle się nie nadają ? Czy tylko niektóre oleje posiadają tego rodzaju dodatki poślizgowe ?

Re: Ceramizery?

: 22 października 2011, 09:04
autor: viragomen
Poszperałem trochę, bo zainteresował mnie ten dwusiarczek molibdenu i z tego co udało mi się wyszperać wynikało, że nowy olej silnikowy, lub jakikolwiek smar z dwusiarczkiem ma ciemną ala grafitową barwę
(pierwsza myśl większości osób przy zalewaniu takiego czegoś to pewnie: "co jest k.... sprzedali mi przepracowany?" :lol: ).

Jeżeli to prawda i nic się w kwestii kolorów nie zmieniło, to ja się z takim olejem silnikowym jeszcze nie spotkałem. :D

Re: Ceramizery?

: 27 marca 2012, 21:36
autor: Bynio
Kolegi virówka bardzo kopciła po odpaleniu i trochę mniej po rozgrzaniu i wyłączeniu ssania ale i tak mocne to było kopcenie. Na jesieni palnuje zaprowadzenie do remotnu co by na sezon sie teraz nie zostac bez motóra . Wczoraj wlał ceramizer do virówki i dzisiaj jak przy mnie odpalił to byłem w szoku
silnik zimny i na ssaniu nawet kapki dymu nie wypuścił , co zobaczyłem to też bardziej równomierną pracę silnika. Myslę że taki specyfik remontu nie zastąpi ale jeżeli remont jest planowany po sezonie to czemu nie wlać i lekko poprawić pracę silnika.

Re: Ceramizery?

: 27 marca 2012, 23:49
autor: vinny
Bynio , nie żartuj , bo zajady mi popękają . Żeby powstała jakakolwiek powłoka uszczelniająca po zapodaniu ceramizera to należy przejechać sprzętem kilkaset kilometrów , a nie zalać i następnego dnia mamy pożądany efekt. Mam doświadczenia z MOTODOCTOREM dawno temu , podobnie działający środek . Owszem wypełnia ubytki , ale czepia się również wszystkich pozostałych powierzchni gdzie dochodzi olej ( zero inteligencji o której piszą w ulotce reklamowej) .Niektórym pomógł na jakiś czas ( w odpowiednim momencie sprzedawali sprzęt i po kłopocie) niektórzy nie zauważali żadnych zmian. Silnik po takim specyfiku nie nadaje się do remontu ( rozkręcałem parę takich silników).

Re: Ceramizery?

: 28 marca 2012, 09:08
autor: Blunio
Bynio pisze:o byłem w szoku
Siła sugestii i tyle. Cudów nie ma, przynajmniej w technice :roll:

Re: Ceramizery?

: 28 marca 2012, 11:51
autor: Bynio
Koledzy ja też sceptycznie podchodzę do takich specyfików a mówię co widziałem . Niewiem jakie są skutki np. po 1000km i czy to potem jeszcze nie pogorszy ale efekt jest taki jak opisałem . Nie wiem ile przejechał po dodaniu ? może 100km ale różnica jest widoczna , przynjamniej teraz a jak będzie po 200km czy tak samo będzie jak wczesniej to tego niewiem.

Re: Ceramizery?

: 29 marca 2012, 09:58
autor: podbiel
vinny pisze:Mam doświadczenia z MOTODOCTOREM
to są dwa różne środki. Motodoktor to po prostu zagęszczacz oleju i nic więcej. Nigdy nie stosowałem ale .....
http://forum.samnaprawiam.com/ceramizer ... ack105.pdf
http://forum.samnaprawiam.com/ceramizer ... iak123.pdf

Re: Ceramizery?

: 29 marca 2012, 18:26
autor: kris2k
Wlej wody, zrobi się masełko i też kopcić przestanie. Albo lepiej zamiast oleju - towot zastosuj. Też kopcił nie będzie ale na zdrowie silnikowi to nie wyjdzie.
W średniowieczu za czary i herezje palili na stosie. Teraz też by się taka kara przydała dla dystrybutorów wszelkiej maści takich wynalazków. Robią ludziom wodę z mózgów i kabze nabijają, nic poza tym.

Re: Ceramizery?

: 30 marca 2012, 18:04
autor: tomik44
Ja osobiście chwalę sobie ceramizer . Stosowałem go w Mikrze 1l - uratował silnik przed zatarciem córa przejechała dwa lata temu 300km bez oleju, silnik ładnie chodzi do dnia dzisiejszego. Stosowałem w Audi 2,8l , uratował mnie przed zablokowaniem głowicy i jazdą na lawecie, mechaniory coś spawały pod pokrywą głowicy- nie zabezpieczyli wałka rozrządu- wałek i głowica na złom, samochodem przejeździłem jeszcze 500km zanim zmieniłem głowicę i o dziwo nie zablokowało wałka- z takim wałkiem nie dało by się przejechać nawet 10km. Ma naprawdę świetne właściwości ślizgowe.
Do skrzyni biegów automatycznej nie polecam absolutnie !!!
W motorze mam zamiar go zastosować, ale mam sprzęgło suche !!!
Po doświadczeniach z samochodami osobiście nie stosowałbym ceramizera do sprzęgła mokrego, mam prawo podejrzewać, że może zacząć się ślizgać ???

Re: Ceramizery?

: 30 marca 2012, 18:20
autor: Bynio
Kolega wlał specjalnie do motocykli z mokrym sprzęgłem o symbolu CM . Mnie to bardziej ciekawi czy to aby wiecej szkody nie narobi bo jeżeli nie pomoże to bez problemu.

Re: Ceramizery?

: 30 marca 2012, 18:31
autor: tomik44
I to mnie również ciekawi, czyżby Ceramizer był na tyle inteligenty aby odłożyć się na wszystkich elementach trących, typu tłok, cylinder, panewki itp - a ominie stalowe przekładki cierne sprzęgła ????

Re: Ceramizery?

: 31 marca 2012, 08:59
autor: Bynio
W instrukcji pisało że nie nadaje sie do mokrych sprzęgieł w których elementy sprzęgła które sie trą są metalowe a tylko do tych które są z okładzinami bo przy tarciu metal-metal wtedy by się ślizgało.

Re: Ceramizery?

: 02 kwietnia 2012, 19:37
autor: vinny
podbiel pisze:
vinny pisze:Mam doświadczenia z MOTODOCTOREM
to są dwa różne środki. Motodoktor to po prostu zagęszczacz oleju i nic więcej. Nigdy nie stosowałem ale .....
http://forum.samnaprawiam.com/ceramizer ... ack105.pdf
http://forum.samnaprawiam.com/ceramizer ... iak123.pdf
Nieprawda , motodoctor tez wytwarza powloke silikonowa ( niby tez inteligentnie) . W jednym silniku , ktory rozbierlem polecialy panewki bo motodoctor zalepil kanal olejowy w wale glownym ( taki inteligentny). Powloka sie wytwarza , nie powiem , ale w miejscach gdzie trzeba i gdzie nie trzeba.Po takim specyfiku tuleje cylindra nie nadaja sie do szlifowania , trzeba silnik tulejowac . Po remoncie , po zlozeniu silnika moze sie okazac ze silnik jest do wyrzucenia , bo nie jestes w stanie sprawdzic czy kanaly olejowe w glowicy w walkach sa drazne.Niestety najczesciej to wychodzi po odpaleniu wyremontowanego silnika :frustrated:
przepraszam za angielska klawiatura

Re: Ceramizery?

: 02 kwietnia 2012, 20:21
autor: podbiel
Jeśli nie jest zagęszczaczem to dlaczego zatyka kanały olejowe. Po zastosowaniu tego specyfiku z oleju robi się masło.