zepsuty klakson [535]

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
pestek
Posty: 2023
Rejestracja: 04 września 2007, 12:19
Motocykl: XV535 '95
Lokalizacja: Warszawa (Ursus)
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

zepsuty klakson [535]

Post autor: pestek »

Zamin zacznę rozbierać chciałem zasięgnąć języka, moze podpowiecie cos mądrego żebym na darmo pol moto nie rozebrał. :)
Podłączyłem fanfary, równolegle do oryginalnego buczka. Dzialały pare dni a potem przestały. Wypinam fanfary całkiem , oryginalny tez nie działa. Kojarze to trochę z myjnia gdyz dzien wcześniej na ciśnieniowej byłem.
Ale nie wiem gdzie zacząć szukać, bezpieczniki sa dobre.
Przekaźnik? Gosc w Mitsui powiedział ze gdzies chyba jest, ale zdania sa mocno podzielone. Czy ktos wie na pewno czy oryginalnie jest przekaźnik do syreny a jeśli tak to gdzie?
Jesli nie ma przekaźnika to co? Chyba przycisk na kierownicy zostaje?
Zanim napiszesz pierwszą wiadomość przeczytaj REGULAMIN (kliknij tu)
_______________________________
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: zepsuty klakson [535]

Post autor: ayo007 »

..tam sprawdz najpierw, jak masz podłączone razem do jednego przycisku, to moze zjarało Ci spręzynke powrotną lub po prosu nie masz tam styku..ogólnie rozwiązanie tego przycisku jest beznadziejne, miałem ten sam problem..
Virago 1100,na razie starczy..:)
Awatar użytkownika
pestek
Posty: 2023
Rejestracja: 04 września 2007, 12:19
Motocykl: XV535 '95
Lokalizacja: Warszawa (Ursus)
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: zepsuty klakson [535]

Post autor: pestek »

Zszedłem wczoraj uzbrojony i gotowy do walki z usterką, połaczyłem na wstepie na krótko kabelki, "ON", przycisk... i... DZIAŁA :bravo:
Nie wiem co było grane, psiknąłem jeszcze WD40 na wszelki wypadek w szczelinę kolo włącznika. Moze woda tam sie dostała po myciu i wyschła dopiero... ale skoro woda to zwarcie, a nie przerwa przy załączaniu. Nie kumam. Ciekawe kiedy znowu padnie...
Póki co dzięki Ayo
Zanim napiszesz pierwszą wiadomość przeczytaj REGULAMIN (kliknij tu)
_______________________________
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: zepsuty klakson [535]

Post autor: Blunio »

Myślę że podłączenie fanfar bez pośrednictwa dodatkowego przekaźnika jest niewłaściwe. Włącznik jest obliczony na przekazywanie natężenia obliczonego na oryginalny klakson. Dodatkowe jego obciążenie może doprowadzić do spalenia styków.
Na razie może przełącznik dał Ci żółtą kartkę :twisted:
Tu masz instrukcję jak się podłącza dodatkowe elementy instalacji elektrycznej. Po drobnych modyfikacjach (użycie oryginalnego przycisku zamiast dodatkowego włącznika).
http://www.bractwo-suzuki.com.pl/manual ... gradus.pdf
Pozdrawiam :-)
Ostatnio zmieniony 19 maja 2008, 16:15 przez Blunio, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
Dono
Posty: 2464
Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
Motocykl: 1100 '91
Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
Wiek: 40
Status: Offline

Re: zepsuty klakson [535]

Post autor: Dono »

hmm a jak to jest z prostą zamianą klaksona na samochodowy? czy wystarczy go podlączyć w miejsce "viragowego" i już, czy potrzebuje jakichś tam tych waszych magicznych przekaźników? (niestety elektryka to nie mój resort :razz: ); niedawno znalazłem jakiś stary klakson puszkowy i sprawdzałem na virówce... wydał tylko jakiś taki przytłumiony, bliżej nieokreślony dźwięk, stąd moje pytanie - zwłaszcza że nie jestem pewien czy ten klakson jest sprawny :/


(Blunio: coś nie działa ten link do bractwa suzuki - dobrze by było jakbyś go jeszcze raz sprawdził i wkleił)
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: zepsuty klakson [535]

Post autor: Blunio »

dono pisze:Blunio: coś nie działa ten link do bractwa suzuki
Poszukaj sobie na naszym forum, link jest w temacie montażu lightbarów , chyba w tuningu
Antek 12 marca wstawił link do suzuki :viewtopic.php?t=1136&highlight=lightbary szukaj aktywnego linka.
dono pisze:a jak to jest z prostą zamianą klaksona na samochodowy
Klakson klaksonowi nierówny. Wszystko zależy jaką pobiera moc. Zwiększając moc odbiornika bez stosowania przekaźnika powodujesz przepływ większego prądu przez włącznik, którego styki mogą nie wytrzymać i się przepalą.
dono pisze:znalazłem jakiś stary klakson puszkowy i sprawdzałem na virówce... wydał tylko jakiś taki przytłumiony, bliżej nieokreślony dźwięk
Sygnał wydaje prawidłowy dźwięk, jak jest zamontowany za pośrednictwem (najczęściej) metalowych blaszek amortyzujących. (Tak jak dzwon kościelny też musi swobodnie wisieć, jak będzie stał na ziemi będzie tylko głucho brzęczeć po potrąceniu). Ponadto jak w większości sygnałów z tyłu powinna być śruba regulacyjna, którą się przekręca, aż dźwięk będzie brzmiał czysto. Chyba że masz totalnego destrukta.
Pozdrawiam :-)
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
Dono
Posty: 2464
Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
Motocykl: 1100 '91
Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
Wiek: 40
Status: Offline

Re: zepsuty klakson [535]

Post autor: Dono »

oki dzięki za podpowiedzi :rock:

link już działa :wink:
pozdrawiam!
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
ODPOWIEDZ