Ładowanie akumulatora - pytanie
- Pixa
- Posty: 626
- Rejestracja: 11 stycznia 2009, 09:40
- Motocykl: Virago 535 DX 2YL
- Lokalizacja: Kobierzyce
- Wiek: 39
- Status: Offline
Ładowanie akumulatora - pytanie
Witam
Dzisiaj chcialem sobie podladowac akumulator, podlaczylem klemy prostownika (prostownik odlaczony od zasilania) i pech chcial, ze zrobilem to odwrotnie. Troszke poiskrzylo (wlasciwie dlaczego skoro zasilanie prostownika bylo odlaczone?) i sie zorientowalem o co chodzi. Podlaczylem klemy poprawnie i zalczylem zasilanie prostownika. Czy cos moglo sie stac? Swiatla, klakson, migacze dzialaja.
Pozdrawiam
Dzisiaj chcialem sobie podladowac akumulator, podlaczylem klemy prostownika (prostownik odlaczony od zasilania) i pech chcial, ze zrobilem to odwrotnie. Troszke poiskrzylo (wlasciwie dlaczego skoro zasilanie prostownika bylo odlaczone?) i sie zorientowalem o co chodzi. Podlaczylem klemy poprawnie i zalczylem zasilanie prostownika. Czy cos moglo sie stac? Swiatla, klakson, migacze dzialaja.
Pozdrawiam
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Jeśli prostownik nie dawał prądu to nic się nie powinno stać. Co najwyżej bezpiecznik w prostowniku szlag trafił
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- Pixa
- Posty: 626
- Rejestracja: 11 stycznia 2009, 09:40
- Motocykl: Virago 535 DX 2YL
- Lokalizacja: Kobierzyce
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Prostownik laduje - sluchac bulgotanie w aku
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
To zależy od prostownika.
Jeżeli należy to tej grupy "tanich i prostych" i w prostowniku był bezpiecznik, to powinien był się spalić i do tego w zależności od szczęścia dodatkowo mógł się spalić mostek prostownika.
Jeżeli bezpiecznika nie było lub się nie spalił to możliwa usterka tak jak wyżej, a następnie dodatkowo mógł paść "filtr".
Jeżeli nic w prostowniku nie padło, to albo nie jest aż taki prosty i ma jakieś "zabezpieczenie" w sobie, albo masz więcej szczęścia niż .... i trza zacząć grać w totka .
Jeżeli należy to tej grupy "tanich i prostych" i w prostowniku był bezpiecznik, to powinien był się spalić i do tego w zależności od szczęścia dodatkowo mógł się spalić mostek prostownika.
Jeżeli bezpiecznika nie było lub się nie spalił to możliwa usterka tak jak wyżej, a następnie dodatkowo mógł paść "filtr".
Jeżeli nic w prostowniku nie padło, to albo nie jest aż taki prosty i ma jakieś "zabezpieczenie" w sobie, albo masz więcej szczęścia niż .... i trza zacząć grać w totka .
- Pixa
- Posty: 626
- Rejestracja: 11 stycznia 2009, 09:40
- Motocykl: Virago 535 DX 2YL
- Lokalizacja: Kobierzyce
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
viragomen pisze:To zależy od prostownika.
Jeżeli należy to tej grupy "tanich i prostych" i w prostowniku był bezpiecznik, to powinien był się spalić i do tego w zależności od szczęścia dodatkowo mógł się spalić mostek prostownika.
Jeżeli bezpiecznika nie było lub się nie spalił to możliwa usterka tak jak wyżej, a następnie dodatkowo mógł paść "filtr".
Jeżeli nic w prostowniku nie padło, to albo nie jest aż taki prosty i ma jakieś "zabezpieczenie" w sobie, albo masz więcej szczęścia niż .... i trza zacząć grać w totka .
To jakis stary komunistyczny prostownik co zamjuje mala szafke i jest nieprzenosny Jak laduje to chyba wszystko z nim ok?
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Jeżeli na pewno ładuje to raczej tak.
Taki starawy prostownik może być jeszcze na selenach, a to dopóki samo nie odmówi posłuszeństwa jest prawie nie do zabicia .
...Tylko że jeżeli jest aż tak stary (i przypuszczam sporych rozmiarów), a w dodatku "parę" lat temu mieliśmy "zmianę" napięcia w sieci, to ja bym na twoim miejscu sprawdził, czy ci akumulatora "za szybko" przypadkiem nie ładuje, bo za szybkie ładowanie skraca żywotność akumulatora.
Jeżeli masz pod ręką "miernik", lub kogoś kto takowy ma i umie go obsługiwać, to przydało by się pomierzyć "czym" traktowany jest akumulator.
Taki starawy prostownik może być jeszcze na selenach, a to dopóki samo nie odmówi posłuszeństwa jest prawie nie do zabicia .
...Tylko że jeżeli jest aż tak stary (i przypuszczam sporych rozmiarów), a w dodatku "parę" lat temu mieliśmy "zmianę" napięcia w sieci, to ja bym na twoim miejscu sprawdził, czy ci akumulatora "za szybko" przypadkiem nie ładuje, bo za szybkie ładowanie skraca żywotność akumulatora.
Jeżeli masz pod ręką "miernik", lub kogoś kto takowy ma i umie go obsługiwać, to przydało by się pomierzyć "czym" traktowany jest akumulator.
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
czy nowo zakupiony akumulator powinno sie go najpierw naładować 10 godzinnym ładowaniem czy można go od razu do motoru zakładać?
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
jak kupiłeś zalany to pasowało by podładować, jeżeli sam zalewałeś to nie musisz
nie mniej zawsze warto zmierzyć jego napięcie
nie mniej zawsze warto zmierzyć jego napięcie
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Podładować nie zaszkodzi (ale nie aż przez 10 godzin ), bo 100% to i tak on w sobie nie ma, ale co ważniejsze trzeba mu dać dostatecznie dużo czasu aby się odpowietrzył. Sprzedawcy twierdzą, że minimum godzinę, ale według moich obserwacji, jeżeli stoi w bezruchu to trzeba mu dać znacznieeeeee więcej czasu, lub często przechylać go mocno (ale z wyczuciem ) w osi prostopadłej do odpowietrznika.
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Generalnie akumulatory ołowiowe powinno się ładować prądem 1/10 pojemności czyli taki do Virażki 12AH trzeba by było prawidłowo ładować prądem 1.2A.
Akumulator lubi być naładowany [przedłuża to jego żywotność] więc jak kupujesz nowy niby nie trzeba bo naładujesz go podczas jazdy ale nie zaszkodzi wcześniej go doładować czyli 1A a jak dasz mniej to możesz całą noc...
Akumulator nie lubi też niskiego stanu elektrolitu [powinien dobrze zakrywać płytki] i niskich temperatur dlatego trzeba czasem do niego zajrzeć jak się da... a zimą pedanci najlepiej powinni go wyciągnąć ze ślicznotki, postawić w ciepłym, przytulnym miejscu i ze dwa razy dać mu jeść.
Co to tego wielkiego prostownika to radzę go nie używać tym bardziej jak bulgocze podczas ładowania - szkoda aku. Tak jak mówił kolega Viragomen mostek Gretza w tym prostowniku zapewne jest na płytkach selenowych [cztery kwadratowe blachy skręcone po środku śrubą] i jest przez to jest prawie nie zniszczalny!:) Te z mostkiem Gretza na diodach półprzewodnikowych nie są już takie twarde i np może je zabić zwarcie pomiędzy krokodylkami - żaden bezpiecznik nie jest tak szybki... no chyba że te FF po 25PLN za sztukę!
Najlepsze prostowniki są zbudowane na tyrystorze wtedy taki prostownik w dodatniej połówce ładuje akumulator [oczywiście najlepiej prądem 1/10 AH] a w ujemnej połówce rozładowuje go magiczną 1/10 prądu ładowania taki proces podobno ma zatrzymywać a nawet i odwracać proces zasiarczania akumulatora czy to działa????....
Kiedyś taki robiłem ale w sprzedaży nigdy nie widziałem.
Pozdrawiam
Akumulator lubi być naładowany [przedłuża to jego żywotność] więc jak kupujesz nowy niby nie trzeba bo naładujesz go podczas jazdy ale nie zaszkodzi wcześniej go doładować czyli 1A a jak dasz mniej to możesz całą noc...
Akumulator nie lubi też niskiego stanu elektrolitu [powinien dobrze zakrywać płytki] i niskich temperatur dlatego trzeba czasem do niego zajrzeć jak się da... a zimą pedanci najlepiej powinni go wyciągnąć ze ślicznotki, postawić w ciepłym, przytulnym miejscu i ze dwa razy dać mu jeść.
Co to tego wielkiego prostownika to radzę go nie używać tym bardziej jak bulgocze podczas ładowania - szkoda aku. Tak jak mówił kolega Viragomen mostek Gretza w tym prostowniku zapewne jest na płytkach selenowych [cztery kwadratowe blachy skręcone po środku śrubą] i jest przez to jest prawie nie zniszczalny!:) Te z mostkiem Gretza na diodach półprzewodnikowych nie są już takie twarde i np może je zabić zwarcie pomiędzy krokodylkami - żaden bezpiecznik nie jest tak szybki... no chyba że te FF po 25PLN za sztukę!
Najlepsze prostowniki są zbudowane na tyrystorze wtedy taki prostownik w dodatniej połówce ładuje akumulator [oczywiście najlepiej prądem 1/10 AH] a w ujemnej połówce rozładowuje go magiczną 1/10 prądu ładowania taki proces podobno ma zatrzymywać a nawet i odwracać proces zasiarczania akumulatora czy to działa????....
Kiedyś taki robiłem ale w sprzedaży nigdy nie widziałem.
Pozdrawiam
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
tak działa tylko tyrystor po stronie wtórnej, a nie jak niektóre mają tyrystor/triak na pierwotnymGrzegor pisze: Najlepsze prostowniki są zbudowane na tyrystorze wtedy taki prostownik w dodatniej połówce ładuje akumulator [oczywiście najlepiej prądem 1/10 AH] a w ujemnej połówce rozładowuje go magiczną 1/10 prądu ładowania taki proces podobno ma zatrzymywać a nawet i odwracać proces zasiarczania akumulatora czy to działa????....
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
.
Hehe, prawie jak na elektrodzie .
Hehe, prawie jak na elektrodzie .
Dodałbym do tego jeszcze, że "za szybkie" ładowanie akumulatora motocyklowego nie oznacza wcale konieczności zakupu nowego prostownika/ładowarki, bo w prosty sposób, w warunkach domowych można za max. ~5-10 zł ograniczyć prąd ładowania poprzez zastosowanie "szeregowego ogranicznika" .Grzegor pisze:...Co to tego wielkiego prostownika to radzę go nie używać ... - szkoda aku...
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
zwanego żarówką lub żelazkiem
- Adziel
- Posty: 1608
- Rejestracja: 09 grudnia 2010, 21:13
- Motocykl: Yamaha xv 1000 GE
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
A ja właśnie odsyłam ( nową Yuasę) kupioną ok miecha temu. Po dobrym ładowaniu - ma tylko 10,56 V.
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Poziom elektrolitu przez ten czas utrzymywał się w normie?
...bo jeżeli nie, to warto sprawdzić w motocyklu ładowanie, aby mieć większą pewność, że kolejny aku w krótkim czasie nie wyzionie ducha .
...bo jeżeli nie, to warto sprawdzić w motocyklu ładowanie, aby mieć większą pewność, że kolejny aku w krótkim czasie nie wyzionie ducha .
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
akumulator jest pewny ładowany ok 12 godz pradem 0.7A pozatym na innym motorze kręci jak zwariowany. problem tkwi w tym że po zapaleniu zapłonu jest wszystko ok (wszystkie podzespoły sprawne) ale gdy wciskam przycisk START to gasną światła i zapala sie kontrolka z oleju i rezerwy paliwa a rozrusznik ani nie drgnie. podłączyłem akumulator prosto na rozrusznik i też nic następnie odłączyłem rozrusznik i podłączyłem reszte i wszystko działało (światła, kierunkowskazy itp.) ale po przyciśnieciu START światła gasną i zapala sie kontrolka oleju i rezerwy paliwa. co jest grane? domyslam sie że ktoś w tym konkretnie namieszał. proszę o porady?
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
masz wszystko poprawnie działające za wyjątkiem samego silnika rozrusznikaKaziooo pisze: po przyciśnieciu START światła gasną i zapala sie kontrolka oleju i rezerwy paliwa. co jest grane? domyslam sie że ktoś w tym konkretnie namieszał. proszę o porady?
jeżeli nie słychać elektromagnesu to silnik rozrusznika ma przerwę:
- uszkodzony wirnik
- skończone szczotki
- uszkodzone uzwojenie stojana - najczęściej urywa się przy śrubie
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
nie przysłuchiwałem sie specjalnie ale wydaje mi sie że elektromagnesu nie słychać. a to dlaczego gasną swiatła przy próbie startu?
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
bo odłącza je przełącznik w przycisku rozrusznika - 2 przednie styki
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
ale gdy odłaczyłem rozrusznik to tez gasły
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
no a co to ma do przełącznika?
napisze jaśniej:
2 przednie styki przycisku rozrusznika rozłączają zasilanie na przełącznik świateł, 2 tylne załączają zasilanie na cewkę przekaźnika sterującego elektromagnesem rozrusznika
skoro bezpośrednio podałeś + na śrubę rozrusznika i nadal była cisza to demontuj rozrusznik, lub oddaj do warsztatu bo to jego wina.
napisze jaśniej:
2 przednie styki przycisku rozrusznika rozłączają zasilanie na przełącznik świateł, 2 tylne załączają zasilanie na cewkę przekaźnika sterującego elektromagnesem rozrusznika
skoro bezpośrednio podałeś + na śrubę rozrusznika i nadal była cisza to demontuj rozrusznik, lub oddaj do warsztatu bo to jego wina.
-
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
ok dzieki za pomoc i wyjasnienie
- kapitanwasyl
- Posty: 592
- Rejestracja: 13 października 2011, 21:27
- Motocykl: WSK , Junak...XV 250
- Lokalizacja: Wszędzie blisko ... bo prawie z samego centrum :)
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Dobra , mam prostownik 12v 2.8 A 8-56 Ah max prąd ładowania 4 A
Aku Unibat CB 10 L-A2 160 A 11 Ah (znalezione w necie bo na aku jest tylko symbol i marka )
Czy mogę tym prostownikiem ładować , a jeżeli nie to co podłączyć w szereg żeby było ok ?
Aku Unibat CB 10 L-A2 160 A 11 Ah (znalezione w necie bo na aku jest tylko symbol i marka )
Czy mogę tym prostownikiem ładować , a jeżeli nie to co podłączyć w szereg żeby było ok ?
-
- Posty: 198
- Rejestracja: 20 maja 2008, 09:51
- Motocykl: xv750,Road Star 1700
- Lokalizacja: Rogów
- Status: Offline
Re: Ładowanie akumulatora - pytanie
Powinieneś ładować prądem o natężeniu 1/10 pojemności aku(11ah)czyli 1,1A,przez10h.Najlepiej jeżeli prostownik ma amperomierz ,wtedy widzisz jakim prądem ładuje.Tymi nowoczesnymi steruje elektronika i wtedy nie masz nic do gadania i musisz mieć nadzieję że wszystko jest ok.Jeżeli nie ma amperomierza ja bym kupił np.na Allegro za parenaście zł.Podłączasz go szeregowo i masz wgląd jakim pądem jest ładowany akumulator.