uszkodzenie bloku silnika
- andzik
- Posty: 438
- Rejestracja: 07 sierpnia 2009, 19:18
- Motocykl: Virago XV 535 92r
- Lokalizacja: Białystok/Warszawa
- Wiek: 38
- Status: Offline
uszkodzenie bloku silnika
Witam!
Na wstępie powiem, że nie wiedziałem czy temat powinien trafić do warsztatu, ogólnych czy kupię motocykl także jeśli wybrałem źle to proszę o przeniesienie. A teraz do rzeczy. Oglądałem virago 535, którą chciałbym zakupić, jednak ma dwa mankamenty (poza kilkoma obtarciami i odpryskami, które wiadomo są do naprawienia).
1.) z przodu bloku silnika jest uszkodzone mocowanie gmola (ułamane)
2.) gumowa część gaźników na dole jest sparciała i popękana.
Poniżej zamieszczam zdjęcia. Konsultowałem się z kolegą, który jest znacznie bardziej ogarnięty ode mnie i stwierdził, że kwestia urwanego uchwytu jest poważna i prawdopodobnie nie do naprawy- chyba, że się uda znaleźć jakiegoś magika-spawacza. Poza tym, że w tym momencie podnóżki i wszystko inne jest zmocowane na gmolu i ewentualne zdjęcie go w przyszłości nie będzie możliwe (nie mówię, że chcę go zdejmować jednak jeśli taka potrzeba by zaszła nie było by to możliwe). Gdy pokazałem ten ułamany uchwyt właścicielowi był naprawdę zdziwiony i stwierdził, że wcześniej tego nie zauważył (wydaje się być uczciwy, poza tym jest zarejestrowany na forum ).
Zdjęcia dla tych gumowych części gaźników zrobiłem dlatego, że zauważyłem tam w okolicach takich "wypustek" substancję podobną do oleju jednak wyżej wspomniany kolega stwierdził, że w tamtym miejscu olej się nie może pojawić. Bardziej prawdopodobne, że miejsce owo zostało zasmarowane przy okazji jakiegoś pomiaru (nie pamiętam dokładnie ale mówił, że podłącza się tam jakiś miernik, który w sobie ma olej). Także kwestia oleju była załatwiona, ale zwrócił uwagę na to, że gumy są sparciałe i jeśli są popękane na wylot może powodować to podawanie niepoprawnej mieszanki do silnika.
Bardzo proszę o wszelkie opinie, za wszystkie będę niezmiernie wdzięczny gdyż właśnie waży się los mojej pierwszej virażki. Pozdrawiam
oto linki (jak by nie działały proszę o informację )
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/918 ... d1c35.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6b ... 53174.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bb9 ... 3cf44.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/673 ... 7e840.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3bb ... d2002.html
Na wstępie powiem, że nie wiedziałem czy temat powinien trafić do warsztatu, ogólnych czy kupię motocykl także jeśli wybrałem źle to proszę o przeniesienie. A teraz do rzeczy. Oglądałem virago 535, którą chciałbym zakupić, jednak ma dwa mankamenty (poza kilkoma obtarciami i odpryskami, które wiadomo są do naprawienia).
1.) z przodu bloku silnika jest uszkodzone mocowanie gmola (ułamane)
2.) gumowa część gaźników na dole jest sparciała i popękana.
Poniżej zamieszczam zdjęcia. Konsultowałem się z kolegą, który jest znacznie bardziej ogarnięty ode mnie i stwierdził, że kwestia urwanego uchwytu jest poważna i prawdopodobnie nie do naprawy- chyba, że się uda znaleźć jakiegoś magika-spawacza. Poza tym, że w tym momencie podnóżki i wszystko inne jest zmocowane na gmolu i ewentualne zdjęcie go w przyszłości nie będzie możliwe (nie mówię, że chcę go zdejmować jednak jeśli taka potrzeba by zaszła nie było by to możliwe). Gdy pokazałem ten ułamany uchwyt właścicielowi był naprawdę zdziwiony i stwierdził, że wcześniej tego nie zauważył (wydaje się być uczciwy, poza tym jest zarejestrowany na forum ).
Zdjęcia dla tych gumowych części gaźników zrobiłem dlatego, że zauważyłem tam w okolicach takich "wypustek" substancję podobną do oleju jednak wyżej wspomniany kolega stwierdził, że w tamtym miejscu olej się nie może pojawić. Bardziej prawdopodobne, że miejsce owo zostało zasmarowane przy okazji jakiegoś pomiaru (nie pamiętam dokładnie ale mówił, że podłącza się tam jakiś miernik, który w sobie ma olej). Także kwestia oleju była załatwiona, ale zwrócił uwagę na to, że gumy są sparciałe i jeśli są popękane na wylot może powodować to podawanie niepoprawnej mieszanki do silnika.
Bardzo proszę o wszelkie opinie, za wszystkie będę niezmiernie wdzięczny gdyż właśnie waży się los mojej pierwszej virażki. Pozdrawiam
oto linki (jak by nie działały proszę o informację )
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/918 ... d1c35.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6b ... 53174.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bb9 ... 3cf44.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/673 ... 7e840.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3bb ... d2002.html
- Mariusz68
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:01
- Motocykl: virago 750
- Lokalizacja: Świecie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
Zrezygnuj. O ile z elementami gumowymi nie będziesz miał wielkich problemów (wymiana), to pękniętego bloku silnika nie przeskoczysz. Nie wdepnij w jakieś g i to na początku swojej przygody, pozdrawiam.
- andzik
- Posty: 438
- Rejestracja: 07 sierpnia 2009, 19:18
- Motocykl: Virago XV 535 92r
- Lokalizacja: Białystok/Warszawa
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
z tym, że jest to tylko uchwyt i wygląda jakby został uszkodzony przy montowaniu gmola. Myślałem np o przyspawaniu tego z powrotem. Chciałbym się zapytać od razu czy spawanie tego elementu może być niebezpieczne dla silnika (oczywiście sam tego robić nie będę tylko dam do odpowiedniego magika spawającego aluminium). Tak łatwo nie chcę rezygnować z tego motocykla bo wszystko inne wygląda naprawdę nieźle i cena jest dla mnie przystępna. Prócz tego motocykl ma wiele dodatków i wygląda, że właściciel bardzo o niego dbał (na forum zawsze czytam- nie kupuj od sprzedawcy- kupuj od fanatyka- to chyba jest właśnie fanatyk).
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 09 kwietnia 2009, 10:01
- Motocykl: vs1400 nie dawno xv 920
- Lokalizacja: Strzyżów - Żarnowa
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
A JAKA KASA MOŻE SIE OPŁAĆI SPAWANIE ALUMINIUM TROCHE DEFORMUJE CAŁOŚĆ SPAWANEGO ELEMETU .
piotr f.
JEŚLI ROBISZ COŚ
ŻLE TO RÓB TO DOBRZE!
Pozdrawiam wszystkich.
JEŚLI ROBISZ COŚ
ŻLE TO RÓB TO DOBRZE!
Pozdrawiam wszystkich.
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
wcześniej część spawaną trzeba odpowiednio nagrzać i problemu nie ma w tym przypadku rozbiórka silnikapiotr f. pisze:SPAWANIE ALUMINIUM TROCHE DEFORMUJE CAŁOŚĆ SPAWANEGO ELEMETU .
ps. caps Ci się zaciął...
- andzik
- Posty: 438
- Rejestracja: 07 sierpnia 2009, 19:18
- Motocykl: Virago XV 535 92r
- Lokalizacja: Białystok/Warszawa
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
Właśnie rozmawiałem z człowiekiem od spawania i pytał się jak gruba jest ściana w tamtym miejscu. Ja nie mam pojęcia. Może ktoś się orientuje? Myślę, że warto pojechać ze sprzedawcą do jakiegoś spawacza magika żeby to obejrzał i stwierdził ile to będzie kosztować i czy w ogóle się da...
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
Ale się pchasz w kłopoty... cena naprawdę jest az tak niska? Patrząc na te gumy, to moto źle zimowało. Jestem przekonany, że ogólnie jest w kiepskim stanie a Ty zamiast jeździć, będziesz je non stop naprawiał. Moim zdaniem odpuść sobie.
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
- Dredd
- Posty: 142
- Rejestracja: 14 czerwca 2009, 23:57
- Motocykl: H-D, kiedyś Virago 750
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
Co do gum - w pewnym wieku po prostu parcieje... niezależnie od dbania, przechowywania, itp. Choć oczywiście słońce czy mróz jej nie pomagają.
Ja wymieniałem w swojej virago właśnie gumowe kolektory dolotowe i nie jest to kosztowna operacja. Należy pamiętać, że po niej trzeba synchronizować gaźniki.
Choć nijak nie mogę dojrzeć, gdzie jest pęknięcie o którym mówisz, to jeśli nie jest na łączeniu pokryw itp., lecz jest to tylko urwane ucho czy uchwyt - to bez problemu to zespawasz. Nie ma potrzeby nagrzewania elementu - najczęściej spawa się migomatem w osłonie argonu.
Ja wymieniałem w swojej virago właśnie gumowe kolektory dolotowe i nie jest to kosztowna operacja. Należy pamiętać, że po niej trzeba synchronizować gaźniki.
Choć nijak nie mogę dojrzeć, gdzie jest pęknięcie o którym mówisz, to jeśli nie jest na łączeniu pokryw itp., lecz jest to tylko urwane ucho czy uchwyt - to bez problemu to zespawasz. Nie ma potrzeby nagrzewania elementu - najczęściej spawa się migomatem w osłonie argonu.
- kodimk
- Posty: 58
- Rejestracja: 21 grudnia 2008, 21:14
- Motocykl: virago 750
- Lokalizacja: Magdalenka k wawy
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
jak dla mnie to tylko mocowanie gmola.poogladaj czy nie peklo gdzis jeszcze, czy peklo z za moxnego skrecenia ,wywrotki,,cieknie nie cieknie pekniecie wyglada na bardzo stare.ja bym zdjal gmol wynyl to bezyna i popatrzyl przy dobrej lampie co i jak. moze tylko sie ukruszyl uchwyt i nic dalej..................
[ Dodano: Sob Lut 06, 2010 10:37 am ]
jak dla mnie to tylko mocowanie gmola.poogladaj czy nie peklo gdzis jeszcze, czy peklo z za moxnego skrecenia ,wywrotki,,cieknie nie cieknie ?pekniecie wyglada na bardzo stare.ja bym zdjal gmol wymyl to bezyna i popatrzyl przy dobrej lampie co i jak. moze tylko sie ukruszyl uchwyt i nic dalej..................
[ Dodano: Sob Lut 06, 2010 10:37 am ]
jak dla mnie to tylko mocowanie gmola.poogladaj czy nie peklo gdzis jeszcze, czy peklo z za moxnego skrecenia ,wywrotki,,cieknie nie cieknie ?pekniecie wyglada na bardzo stare.ja bym zdjal gmol wymyl to bezyna i popatrzyl przy dobrej lampie co i jak. moze tylko sie ukruszyl uchwyt i nic dalej..................
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 26 stycznia 2008, 13:52
- Motocykl: VS1,4 Vir535 już nie
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Re: uszkodzenie bloku silnika
Nie ma tragedii ale trzeba zrezygnować z gmola. Z tego co jest na zawsze. Żeby wybrnąć z tematu trzeba dać rozpórkę pomiędzy podnóżki. Ja zrobiłem taką z pochromowanej rury o średnicy chyba 25 mm. Takiej z jakiej robione są stojaki sklepowe. Jej długość to dokładnie grubość karterów w tym miejscu, ile nie pamiętam. Wkręcasz śruby w podnóżki i ich łby utrzymują rurkę. całość skręcasz szpilką i po sprawie. Prawie nie widać uszkodzenia.
A co do gum, to trzeba kupić nowe lub używane i załatwione. Jeśli to są jedyne mankamenty a cena jest interesująca to może warto. Na pewno właściciel zmięknie, jeśli nie poradził sobie z tym wcześniej. Tylko nie wychyl się że znasz sposób.
[ Dodano: Sob Lut 06, 2010 10:53 pm ]
Dodam że jeśli są to jedyne mankamenty to wyjdzie na ideał. Sprawdź jeszcze czy jest ładowanie, rezerwa, suche rury amortyzatorów, właściwe ciśnienie w cylindrach i jeszcze parę drobiazgów. Przejrzyj forum a będziesz wiedział wszystko co warto sprawdzić.
A co do gum, to trzeba kupić nowe lub używane i załatwione. Jeśli to są jedyne mankamenty a cena jest interesująca to może warto. Na pewno właściciel zmięknie, jeśli nie poradził sobie z tym wcześniej. Tylko nie wychyl się że znasz sposób.
[ Dodano: Sob Lut 06, 2010 10:53 pm ]
Dodam że jeśli są to jedyne mankamenty to wyjdzie na ideał. Sprawdź jeszcze czy jest ładowanie, rezerwa, suche rury amortyzatorów, właściwe ciśnienie w cylindrach i jeszcze parę drobiazgów. Przejrzyj forum a będziesz wiedział wszystko co warto sprawdzić.