..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Prędkość dopuszczalna przepisami i zdrowym rozsądkiem do 40km/h, ale każdy moze mieć swoje zdanie i mówić żem głupi. Wcale tak nie myślę, ale właśnie przez tą 40-stkę swoje dzieci tylko po wsi woziłem nim 7 lat nie skończyły. W normalnym ruchu strach tak wolno jeździć bo nigdy nie wiesz kto Ci w pl...

A V2 chłodzone powietrzem się przegrzewają... To taka sama bujda. Każdy mówi o kamykach -mordercach pasków, tylko za czorta nie można znaleźć choćby jednego kierownika któremu się to przytrafiło. Dokładnie. Od pięciu lat mam pas w motocyklu i tyle samo czasu spotykam się z innymi takimi motocyklami...

W tym roczniku Yamaha poszła na łatwiznę i nie zabezpieczyła dobrze motocykla. W związku z tym pewnie w tym czasie jak byłeś w sklepie ktoś Ci korki wykręcił.


A tak na poważnie sprawdź klemy, czy któraś się nie poluzowała. Następnie bezpieczniki, a następnie przewody czy któryś nie pękł.

cezar z miero pisze:wąsy i broda odrastają w ciągu jednego dnia

ale nie u bobra

cezar z miero pisze:jestem zbyt piękny i młody żeby umierać

oj tam, oj tam .... nie szukaj usprawiedliwień

Polecam:

http://www.autosol.otwarte24.pl/28,Stai ... eel-Polish

sart pisze:ma ochotę na ostry

sart pisze:piękne

sart pisze:i dziewicze

Kazbek powiadasz....

Na razie uderzyłem głową w ścianę. Telefon odebrała pani mama/żona? i poinformowała, że właściciel wyjechał do Wrocławia i wróci dopiero jutro po południu. Podobno jest bardzo zalatany więc ona obstawia, że dopiero w niedzielę będzie uchwytny. W każdym razie spróbuję jeszcze jutro zadzwonić i zobacz...

Podaj mi namiary, a jutro mogę oblukać.

Ja tam ma raczej prostszą konstrukcję i Gruzję postrzegam tak: do obiadu: http://www.motocyklem.net/wp-content/uploads/2012/11/c_kosmos-11-770x513.jpg później: http://www.gotujmy.pl/ai/1443_gruzinskie-chaczapuri-we-wroclawiu_0_2.jpg wieczorem: http://images26.fotosik.pl/137/f373cf4fee848e1egen.jpg a...

Stilgar pisze:Mnie w zasadzie ciekawi jeden aspekt techniczny. A mianowicie jak tam wtargacie zapas piwa dla Artka coby się nie odwodnił ?

DHL-em?

No nie wiem Artek.... Normalnie to wszystko robi się etapami - jako kolejne wyzwania, a Wy od razu z grubej mańki.... Może przemyślcie to jeszcze. Może zaczniecie od Mount Blanc? Podobno jest dość prosty do wejścia i są firmy organizujące wejścia z przewodnikiem.

Ja od kilku lat uwielbiam się w to bawić. Tylko nie wiedziałem, że tak to się nazywa. Ale po kolei:
- kupuję skrzynkę piwa,
- chowam ją w spiżarni,
- tak długo szukam, aż nie odnajdę wszystkich butelek.

Ale najlepsze w tym jest to, że można ją powtarzać z dowolną częstotliwością

A przecież nikt nie ma raczej na wywalenie na super strój od razu 7 tyś ;) Pewnie tak. Dlatego to jest drogie hobby. Jeżeli brakuje na ciuchy to się kupuje tańszy sprzęt, a nadwyżkę przeznacza na wyposażenie. To tak jakbyś kupił zajebistą wędkę i super-kołowrotkiem, a później na forum wędkarskim si...

Gadacie... Wszystko zależy od tego na której części ciała Ci mniej zależy. Jak Ci zwisa kostka, albo śródstopie to olewasz buty i kupujesz sobie np. bajera gogle. Z kolei jak Cię rajcuje widok odkrytych paliczków to odpuszczasz rękawice np. na rzecz wspomnianej wyżej husty. Są też ludzie gustujący w...

Wymiana oleju z filtrem to jest koszt równy dwóm flaszkom przyzwoitej wódki. To są takie kwoty, że nie warto na motocyklu oszczędzać

Darek, a jak wygląda w Rumunii kwestia moteli/pensjonatów przy drogach. Można bez problemu przenocować pod dachem?

Zazdroszczę Wam takiego wyjazdu na luzaka... bez dzieciaków, zegarków i konkretnych planów. To musi smakować
Tym chętniej przeczytam ciąg dalszy.

al99 pisze:a nie tak ja mi i Bule w tym roku ok 6tyś km non stop,deszcze,deszcz i jeszcze raz deszcz

Ciesz się że z Sartem nie byłeś. Cały czas tylko piwo i żarcie, piwo i żarcie i piwo i żarcie... Ale i tak było u tych "Dalmatyńców zajebiście"

W tym czasie to w Cro będzie zachodziło dziwne zjawisko... jakieś 30 kilometrów za Sibenikiem i 30 kilometrów przed Trogirem - w Rogoźnicy - w zatrważającym tempie będzie znikało piwo i żarcie. Już my z Sartem o to zadbamy

hi hi, a nie miałaś przypadkiem rękawiczek bez palców? Wyglądałyby bajecznie z taka opalenizną

Na Bieszczadach specjalnie się nie znam ale:

1. Najlepszy pstrąg; Terka,
2. Najgorsza droga; Baligród - Wolkowyja,
3. Wypchane zwierzaki - Muzeum Myślistwa w Nowosiółkach

ale pierogów u Babci nie jadłem

Jak się chce odpocząć i podjeść i napić to koszty to pikuś. Albo po naszemu to chuj. Ale to pikuś

Jeżeli chodzi o minerała to Yamalube swoimi parametrami jest zbliżony do Motula. Jeżeli zapłaciłeś porównywalne pieniądze to nie zrobiłeś ani specjalnie dobrego - ani specjalnie złego interesu.

Jestem świeżo po wymianie sprzęgła i naoliwieniu linki. Niebo - a ziemia. Zacznij od przesmarowania linki - bo być może haczy, trze albo nie daj boże rdzą zaszła. Następnie wyreguluj na klamce. Powinno pomóc. Chyba, że nie dość, że twarde to jeszcze się ślizga - to już tylko wymiana Cię czeka.