Strona 1 z 1

Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 14 maja 2010, 20:29
autor: marian07
Po ostatnim przypadku (wątek: jazda w deszcz a padnięta świeca) wymieniłem świeczki (Iskry), było super OK aż do dzisiejszej ulewy. Po 10 minutach podobne objawy, przerywa i gaśnie na jednym garze (chyba tez przedni, nie wykręcałem świeczki, ale wygar z tej rury chłodny). Wprowadziłem do ciemnego garażu, nie widać przebić na przewodach ani cewkach. Co to może być. Cholera mnie bierze.

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 15 maja 2010, 22:09
autor: leszekk
To może być dowolny element układu elektrycznego: świeca, kabel wysokiego napięcia, cewka, kabel niskiego napięcia. Nie musi być przebicie, może być zwarcie. Efekty "światło i dźwięk" masz wtedy, gdy iskra musi sobie znaleźć jakąś niestandardową ścieżkę do masy. W momencie, gdy masz zwarte wodą do masy żadne iskry nie muszą się pojawiać.
Chyba jedyna metoda (jeśli nie masz kompletu części zamiennych na podorędziu) to zamieniać sztuka po sztuce kolejne elementy i badać, który gar działa.

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 15 maja 2010, 23:31
autor: Żubr
Cześć, ja miałem to samo w środę. Dopiero dziś obejrzałem co się dzieje no i diagnoza krótka => odkręć tą osłonkę za przednim kołem gdzie są cewki. Wyciągnij je i weź szczotkę drucianą, papierek ścierny, ostry cienki nóż i wyskrob nalot oraz rdzę. Najprawdopodobniej problemem będzie niestykająca masa. Ja tak postąpiłem u mnie, w angliku i widać że angielski klimat cewkom nie służy, zadziałało. Później przedmuchaj go na ulicy i zobacz czy nastąpiła poprawa. Wypsikaj także styki cewek.


Zaobserwowałem także inny problem u mojej virażki, ale zanim poruszę temat muszę dalej porobić testy - aby nie majaczyć a gadać konkretnie :boks:

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 16 maja 2010, 00:38
autor: bartazzz
po kilkunastu latach kable też maja prawo paść tak po prostu

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 17 maja 2010, 08:07
autor: marian07
Trudno będzie to zlokalizować, bo gdy motorek wyschnie to wszystko wraca do najlepszego porządku. Zacznę od wyjęcia cewki, dokładnego jej wyczyszczenia, poprawienia styków i masy (jak opis wyżej) Poczekam potem na kolejną ulewę - o co teraz nie trudno - poświęcę się i zobaczymy.

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 17 maja 2010, 09:47
autor: Ikar
Wymień wsuwki na nowe koszt żaden , a starych nigdy tak nie wyczyścisz . U mnie w 535 są dwie wsuwki mniejsze od standardowych ale nie ma problemu z ich dostaniem .

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 17 maja 2010, 12:17
autor: marian07
Niniejszym składam samokrytykę że nie przejrzałem dokładnie forum - objawy identyczne jak opisywał wolbi w wątku z dnia 10.07.08. :oops: :oops: :oops:

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 17 maja 2010, 13:32
autor: Flower
To żeby się zrehabilitować daj tutaj linka :P bo niektórzy będą szukali tematu w związku z deszczem i może trafią ;)

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 17 maja 2010, 20:19
autor: marian07

Re: Spory deszcz - znowu jeden gar nie gada

: 20 maja 2010, 22:02
autor: jagrab3
marian07 pisze:przerywa i gaśnie na jednym garze
cześć, mam od niedawna xv750 se i nie znam jeszcze tego moto. Podczas jazdy po mieście coś zaczęło trzeszczeć (jakby zwarcia elektryczne) w okolicach zegarów lub poniżej równolegle ze strzałami z gaźników, potem straciłem moc, jak się okazało nie działa cylinder pod siodłem. Świeca czarna, okopcona i sucha, jutro wymienię, czytałem poprzednie wątki tu i na forum motocyklistów, że może mieć to związek z gaźnikami. Co mam sprawdzać, krok po kroku?