..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Nie wiem, jak można podłączyć aku do ładowarki bez wyjmowania go (nie licząc gniazda ładowarki). Na zimę tylko wyjęcie!

Można wyjąć, a można nie wyjmować. Na zimę przeważnie się wyjmuje, szczególnie, jeśli ktoś trzyma motocykl na mrozie. Ja Pisałem o sytuacji, gdy mam kilkudniową przerwę w jeździe w trakcie sezonu. Wówczas ładowarka jest podłączona, właśnie przez gniazdo zapalniczki.

ok, dla mnie już wszystko jasne;)

A ja w innym wątku napisałem:
Ja ostatnio z zadowoleniem zastosowałem taki prostownik, w jego przypaku ładowanie zbyt wielkim prądem chyba nie grozi?

http://allegro.pl/ladowarka-prostownik- ... 17919.html

I dziś to potwierdzam, idealny na zimowe podtrzymanie.

Link wygasł ale tu podobny http://moto.allegro.pl/prostownik-ladow ... 43496.html

Od poniedziałku będzie w lidlu do nabycia prostownik za 69 zł. Jeśli ktoś nie ma to warto rozważyć zakup. Sam kupiłem taki ponad 2 lata temu i nie żałuję. http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-FF3 ... _24119.htm

mam taki fajny zasilacz- napięcie jest regulowane w granicach 12 - 15V z ograniczeniem prądowym do 2 A.
zastanawiam się czy nie można byłoby go użyć jako ładowarki do akumulatora - wiem że prąd ładowania jest trochę za duży, bo wyczytałem że najlepszy byłby o wartości 1/10 pojemności - czyli około 1,6 A (bo aku mam 16 Ah)... zasilacz trzyma swoje parametry naprawdę mocno-bo tolerancja w napięciu wynosi tylko 1%... tak myślałem żeby go używać przez gniazdo zapalniczki- jak sądzicie, sprawdzi się? napięcie ładowania myślę ustawić na 14,5V...

możesz zastosować

jak napięcie ustawisz na 14,5V i będzie ono w tej tolerancji 1% to prądu 2A na pewno nie przekroczysz, chyba że aku będzie całkowicie wyładowane

te zasilacze robimy u nas w zakładzie (dla firmy z Niemiec) i na testerach przechodzą różne pomiary by mogły być dalej użytkowane. Tak więc ta tolerancja nie jest wzięta z sufitu (sam go sprawdzałem przy różnym obciążeniu i praktycznie napięcie na wyjściu jest stałe, a ograniczenie prądowe też działa..)

dzięki

tyle że aku lepiej jest ładować napięciem nie odfiltrowanym - o przebiegu zmiennym



stabilizowane zasilacze do ładowania aku nie są zbyt dobre, zaliczam też do nich impulsowe. J

a miało być tak fajnie....

ale reasumując do sporadycznego doładowania aku się nada...?

Rm31 pisze:a miało być tak fajnie....

ale reasumując do sporadycznego doładowania aku się nada...?

Pewnie że się nada, prędzej to aku zabije wiek niż ten "prostownik"

Jak już to ten przebieg napięcia ładowania jest pulsujący a nie zmienny w czasie ale to taka mała dygresja.Bo prądem zmiennym raczej nie naładujecie akumulatora

karol123 pisze:prądem zmiennym raczej nie naładujecie akumulatora

Naładuje, po odcięciu ujemnych wartości na osi rzędnych
Zresztą, chyba wszyscy korzystamy z tych samych gniazdek ?

Odgrzewam kotleta

W LIDLU rzucili nową partię prostowników opisywanych na forum.

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-541 ... _30511.htm

W końcu sobie kupiłem

ja również

Ja zastanawiam się nad zakupem takiej ładowarki http://moto.allegro.pl/ladowarka-odsiar ... 07122.html Warta tej kaski?

no konkretna ta ładowarka jest

Czyli można brać,bom zielony w tych sprzętach

jak masz kasę, to bez porównania z tą lidlową bierz.

A ja mysle ze Lidlowa spokojnie wystarcza. Ostatecznie ladowarki sie uzywa bardzo rzadko. Ot zima raz na dwa miesiece troche podladuje, choc i lidlowa potrafi dzialac jako stale podlaczona. Jesli uklad ladowania w samochodzie i motocyklu dziala prawidlowo to doladowywanie jest czynnoscia sporadyczne wiec nie warto zbyt wymyslnych kupowac. No chyba ze sie ma ewidentny nadmiar kasy.

Ja mam taką http://moto.allegro.pl/prostownik-ladow ... 36334.html
super
Pzdr.

To może ja wtrącę dwa grosze odnośnie lidlowej ładowarki: zawiodła mnie ona dwa razy, raz, jak w ogóle nie wykryła rozładowanego do zera aku zostawionego na światłach - pomógł "impuls" ze zwykłego prostownika. Drugi raz, jak chciałem naładować mały akumulatorek 12V z dziecięcego autka, też mocno rozładowany i ładowarka wykryła go jako... aku 6V i bardzo szybko stwierdzała pełne naładowanie. Po kilkunastu próbach w końcu zaskoczyła i naładowała.
To tyle

Taka ta elektronika. Zdaje się, że w instrukcji coś było napisane co można tym ładować. Kilka razy próbowałem ładować padłe akumulatory - zawsze pomagało podanie na moment uruchomienia napięcia z innego, zdrowszego aku.

dydzio pisze:nie wykryła rozładowanego do zera aku zostawionego na światłach - pomógł "impuls" ze zwykłego prostownika.

Mam nie Lidlową ładowarkę i miałem to samo. Elektryk wytłumaczył mi, że ładowarki procesorowe tak mają - nie szarpną głęboko wyładowanego aku. Miałem wyładowane aku do 4,5V i dopiero podładowanie do 10V zwykłą ładowarką, pozwoliło na załączenie się tej procesorowej.