smarowanie linek
-
- Status: Offline
smarowanie linek
Kto smarował a kto zapomniał?
jak w temacie, w serwisówce podają a by używać do tego oleju "work oil" Sae 10 czy 10/W30 Czy zatem popularne WD-40 też by się nadało? nie jestem
jak w temacie, w serwisówce podają a by używać do tego oleju "work oil" Sae 10 czy 10/W30 Czy zatem popularne WD-40 też by się nadało? nie jestem
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
Nie za bardzo sie to nadaje. WD-40 zawiera tak naprawde malo aleju a duzo lekkich weglowodorow - dzieki czemu jest tak mobilne i wlazi wszedzie. Po pewnym czasie nastepuje jednak odparowanie lzejszych skladnikow i pozostaje tylko bardzo cienki film olejowy na powierzchni.
Jezeli chcesz wiec miec cos naprawde dobrze przesmarowane to napusc normalnego oleju.
Jezeli chcesz wiec miec cos naprawde dobrze przesmarowane to napusc normalnego oleju.
- Marek73
- Posty: 5138
- Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
- Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
- Lokalizacja: Kotla
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
Nie wiem czy dobrze robię, ale cięgna linek spryskuję smarem do łańcuchów rowerowych w aerozolu.
- wwwolti
- Posty: 1672
- Rejestracja: 17 października 2007, 15:02
- Motocykl: był i będzie
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
a nie powinno się smarować linek jakimś smarem teflonowym, ja kiedyś sypałem takiego teflonowego proszku. Ale pewnie jak producent zaleca to trzeba robić jak w książce napisano.
pozdr
Wojtek
Wojtek
-
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
Wlasnie nie jestem pewien czy nie o to wlasnie chodzi, bo w koncu aby przesmarowac linke trzeba czegos z niezla penetracja oraz zeby za duzo po sobie nie zostawial. Z moich doswiadczen z pracy wynika ze smarowania gestymi srodkami powoduje ze gdy sie dostanie do srodka troche syfu to swietnie laczy sie ze srodkiem smarujacym i powoduje w ostatecznosci ze z linki robi sie "amortyzator"Gliwicki pisze:Po pewnym czasie nastepuje jednak odparowanie lzejszych skladnikow i pozostaje tylko bardzo cienki film olejowy na powierzchni.
-
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
z tego co wiem smar teflonowy przeznaczony jest właśnie do łańcuchów ostatnio popularna jest wersja w spreyu, używają go posiadacze jednośladów napędzanych łańcuchem i świetnie zdaje egzamin
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
Masz racje. Dlatego tez nie smarujesz za pomoca smarow tylko oleju ...Lego pisze:Wlasnie nie jestem pewien czy nie o to wlasnie chodzi, bo w koncu aby przesmarowac linke trzeba czegos z niezla penetracja oraz zeby za duzo po sobie nie zostawial. Z moich doswiadczen z pracy wynika ze smarowania gestymi srodkami powoduje ze gdy sie dostanie do srodka troche syfu to swietnie laczy sie ze srodkiem smarujacym i powoduje w ostatecznosci ze z linki robi sie "amortyzator"Gliwicki pisze:Po pewnym czasie nastepuje jednak odparowanie lzejszych skladnikow i pozostaje tylko bardzo cienki film olejowy na powierzchni.
Ilosc oleju pozostawiona po zastosowaniu WD-40 jest naprawde dosc symboliczna. Chcac stosowac ten srodek bedziesz wiec musial dosc czesto powtarzac ten zabieg.
-
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
dobra, dorwę tzw work oil sae10 czy 10/W30 do smarownia elementów ruchomych, thx
-
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
może zadam głupie pytanie ale jak nasmarować linkę????? (mam motocykl niecały rok:P)
- jozjag
- Posty: 140
- Rejestracja: 08 grudnia 2007, 18:45
- Motocykl: Yamaha XV 250 i XV750
- Lokalizacja: Goleniów
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
Ja do tego celu używam plastikowego wężyka, nakładam go na pancerz linki i zaciskam opaską z drugiej strony wlewam olej i czekam aż powoli spłynie, natomiast gdy mi się spieszy używam cęgów ( zaciskam wężyk z góry i okręcam wokół cęgów)
- Redneck
- Posty: 1412
- Rejestracja: 19 czerwca 2009, 23:09
- Motocykl: Yamaha XTZ750 ST
- Lokalizacja: UK, Coventry
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
na wstepie poprosze o warna za archeologie
a poza tym poprosze o rade-czy strzykawka+gruba igla to dobry sprzet dla leniuchow chcacych nasmarowac linki bez ich zdejmowania?
a poza tym poprosze o rade-czy strzykawka+gruba igla to dobry sprzet dla leniuchow chcacych nasmarowac linki bez ich zdejmowania?
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
Odpowiedz: Tak, a najlepiej kup sobie takie cuś:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... ==&t=linek
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... ==&t=linek
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
To mniej więcej tak, jakbyś chciał załatwić "grubszą potrzebę" bez zdejmowania spodni Mozna ? Można, ale ...Redneck pisze:sprzet dla leniuchow chcacych nasmarowac linki bez ich zdejmowania?
W zasadzie olej nie wejdzie do całej linki, jak nie będziemy linką poruszać w pancerzu i dawać odpowiednią ilość oleju. Strzykawką co najwyżej pobrudzisz końcówki linki i poprawisz sobie samopoczucie
Żeby dobrze naoliwić linkę najlepiej na końcu taśmą przylepną przymocować coś w rodzaju lejka z kawałka folii, linkę trzymać w pionie i wlawszy do lejka oleju poruszać linką w pancerzu w górę i w dół. Tak robić aż olej pojawi się na dole linki. Powiesić linkę aż spłynie nadmiar oleju i ... zamontować. Nie zapomnij o
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- szesnasty
- Posty: 41
- Rejestracja: 25 marca 2011, 12:07
- Motocykl: Heroway CXM250A
- Lokalizacja: Grodziec k/Opola
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
Nafta zmieszana z olejem w proporcji 1 / 1 do tego strzykawka z igłą.
Linki nie trzeba zdejmować, wystarczy nią poruszać a olej dotrze do końca.
Sprawdzone.
Linki nie trzeba zdejmować, wystarczy nią poruszać a olej dotrze do końca.
Sprawdzone.
- elwis
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 marca 2011, 21:11
- Motocykl: XV 250
- Lokalizacja: Kielce/Cedzyna
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: smarowanie linek
zrobiłem jak radził szesnasty, tylko zamiast nafty wziąłem benzynę. Skuteczny i szybki sposób na smarowanie linek. polecam.