Dusi sie przy ruszaniu

[Zwierzax]

Za dni parę mam zamiar kupić wirówkę 750, jest tylko w niej jeden problem - nie umiem ruszyć z miejsca.
Jej właściciel nie ma żadnych problemów a mi przy próbie (bez wzgl. czy zimna czy ciepła) się dusi - opisze co robię:
Po zapaleniu odkręcam manetkę do 3-5k obrotów i popuszczam sprzęgło, moto zaczyna ruszać ale obroty zaczynają strasznie maleć, silnik się krztusi, i zazwyczaj gaśnie.
Raz pomogło dodanie mocno gazu (innym razem zgasł przy dodaniu)
zazwyczaj pomagało dociśniecie sprzęgła i popuszczenie znów (jak obroty wracały po pół sekundzie do normy)
Jeździłem dwoma motorami wcześniej, i motorowerem i nie miałem takich problemów z ruszaniem nigdy, poza tym wiem ze przy tej pojemności to ten moto raczej powinien ruszać nawet bez dodawania gazu...
Sam nie wiem czy to wina moich umiejętności (nie jeździłem z wałkiem kardana nigdy jeśli ma to jakiś związek) czy stanu technicznego czy np ustawienia gaźnika.

Dodam ze przy samej jeździe wszystko jest w najlepszym porządku, tylko przy ruszaniu i małych prędkościach ok 5km/h silnik się dusi...

[wwwolti]

powinien ruszyć bez gazu, tylko delikatnie puszczając sprzęgło. mi 535 tak ruszała, więc 750 tym bardziej powinna. jak odkręcisz manetkę do 3 tyś obrotów to już nie ma bata żeby go zadusić, no chyba że tylko zerwaniem sprzęgła.

wał kardana nie ma tu nic do tego. raczej będzie to wina ustawienia gaźnika, składu mieszanki. może warto poprzyglądać się kolorowi i stanowi świec.

to że ci obroty maleją jak puszczasz sprzęgło, to normalne. wtedy trzeba ich dodać (ale piszesz, że jeździłeś, więc to raczej oczywista oczywistość)

[-waldi-]

na moje oko to regulacja gaźników, króćce ssące lub membrany dziurawe

[plaza66]

membrany dziurawe

Też bym to obstawiał...
A przy 5 tys. obrotów, to gumę można palić

[Zwierzax]

Ok, czy to są jakieś rzeczy które trudno naprawić, lub drogo? Dyskwalifikują motor od kupna ?
Bo poza tym opisanym wszystko jest w najlepszym porządku, motor odpala bez problemu, dobrze przyspiesza itd...

[strazak]

Ok, czy to są jakieś rzeczy które trudno naprawić, lub drogo? Dyskwalifikują motor od kupna ?
Bo poza tym opisanym wszystko jest w najlepszym porządku, motor odpala bez problemu, dobrze przyspiesza itd...

skoro piszesz że sytuacja jest taka jak to opisujesz to weź może umów się z kimś z forum niech z tobą podjedzie i niech sprawdzi o co biega zawsze to troszkę pewniej jak ktoś obeznany w sprzęcie (a jeszcze lepiej jakby miał 750) rzucił by okiem no tego potwora

[bartazzz]

lepiej niech to obejrzy ktos z forum bo równie dobrze może to być sprzęgło jak i rozsynchronizowane gaxniki a koszta naprawy diametralnie różne

[leszekk]

Tak działa motocykl, w którym nie pali jeden garnek. Zacznij od wymiany świec albo przynajmniej opowiedz jak one wyglądają.

[Zwierzax]

hmm sprzegło prawie napewno jest dobre, bo juz kiedys miałem problem ze sprzegłem (jedno działało skokowo, a inne nie rozprzegało do końca) a tu nie mam żadnych problemów...
Co do jednego garnka, to nie powinno być jakiś zmian "słuchowych" w pracy ?
Mam na myśli czy silnik podczas pracy powinien mieś jakieś inne dziwne brzmienie, bo brzmi tak samo jak każdy inny widlasty...

[-waldi-]

Sprawdź czy oba cylindry grzeją się jednakowo wtedy wykluczysz "palenie" cylindrów.
Co do brzmienia to jak nie słuchałeś jak chodzi w pełni sprawny to ciężko będziesz miał od razu usłyszeć brak pracy jednego cylindra ( są wyjątki oczywiście).

[leszekk]

Dostęp do fajki świecy nie jest w żaden sposób ograniczony. Zdjąć z jednego cylindra, posłuchać (jeśli będzie czego), założyć, zdjąć z drugiego...
Diagnostyka zajmuje 3 sekundy

[-waldi-]

leszekk, w ten sposób można uszkodzić cewkę zapłonową.... chyba że ściągniętą fajkę połączysz przez świecę z masą.
Mało kto o tym wie, a później w efekcie tego pojawiają się problemy z zapaleniem przy dużej wilgotności powietrza

[leszekk]

To może ja już zbyt długo się w tym babram i w międzyczasie jakieś nowe, nieznane mi technologie wprowadzono ... Możesz ze trzy słowa tytułem wytłumaczenia prostemu kubańskiemu chłopu jak to działa? Znaczy co? Jakieś extra zabezpieczenia sobie dorobić, potrójny backup, co by kabel ze świecy nie spadł bo jak nic cewka do wymiany będzie? Komputer pewnie też ...
Jednego, czego bym się bał, to że może mnie prąd popieścić. Moim zdaniem zgubienie dwóch - trzech zapłonów nie ma prawa uszkodzić czegokolwiek nawet we współczesnych motocyklach. Ale oczywiście jestem otwarty na akademicka dyskusję w tej kwestii

[-waldi-]

żadnej akademickiej dyskusji nie chce prowadzić - każdy robi co chce - wolny kraj

Jeżeli iskra nie przeskoczy do masy to przeskoczy między uzwojeniami.

[leszekk]

No to nie dyskutujmy bo nie ma o czym.
Jeśli podejrzenie jest słuszne, że jeden z cylindrów nie pali, to mój test ma 50% prawdopodobieństwa, że zacznę od właściwego cylindra. Wówczas z punktu widzenia cewki niewiele się zmienia, bo świeca w tym cylindrze jest już najprawdopodobniej zmostkowana paliwem (co też cewce nie służy). Jeśli nie trafiłem, wyłączam ostatni sprawny cylinder i silnik staje. Cewce jest za jedno, bo iskry już generować nie musi.
Nikogo nie namawiam, do zdejmowania fajki ze świecy w celach poznawczych (a teraz posłuchajmy jak będzie chodzić na jednym garze) a w celach sprawnego i szybkiego zlokalizowania bez żadnych narzędzi w jakim obszarze należy spodziewać się usterki. Kto się odważy - niech z rady korzysta, kto woli unikać praktyki warsztatowej - niech szuka innych rozwiązań.

[Zwierzax]

Dzięki wielkie za pomoc, jeden gar nie chodził, przedni - był zimny po włączeniu silnika gdy drugiego się dotknąć nie dało.
Co mnie zdziwiło to to ze po wyczyszczeniu świecy - czarna i ogólnie oblepiona czarnym śmieciem szmatka, też nie palił, a iskra przez nią leciała, facet od którego kupuje moto przejechał ja drucianą szczotą to dopiero zaskoczyła i wszystko chodzi, szkoda ze nie miałem okazji się przejechać, i przetestować czy problem z ruszaniem nadal występuje, ale jutro będę wiedział, chyba ze padać będzie.
Jeszcze raz dzięki. Nie spodziewałem się ze to to...


OK moto jest mój, śmiga pięknie, mocy tyle ze paliłem gumę na początku przy ruszaniu.

[leszekk]

I o to chodzi.
Jak widzisz, czasem warto szukać rozwiązania problemu od wyeliminowania najprostszych potencjalnych usterek. Jak nie pomoże, to na większy remont zawsze będzie czas