Alarm
- wwwolti
- Posty: 1672
- Rejestracja: 17 października 2007, 15:02
- Motocykl: był i będzie
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Status: Offline
Re: Alarm
jak jeszcze możesz, to nie zakładaj. z alarmem tylko problem. w dużych miejscowościach i w pobliżu anten które sieją polem elektromagnetycznym możesz mieć duuuuże problemy z rozbrojeniem.
ja w centrum wawki mam kosmiczne problemy
lepiej kupić taką blokadę na tarczę z alarmem, efekt odstraszający jest, a moto da się odpalić
ja w centrum wawki mam kosmiczne problemy
lepiej kupić taką blokadę na tarczę z alarmem, efekt odstraszający jest, a moto da się odpalić
pozdr
Wojtek
Wojtek
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Alarm
ciacho to nie jest najszcześlwszy pomysł, jak to zrobisz to jeszcze bedziesz przeklinał dzien w którym na niego wpadłeś
antykradzieżowo do motocykla najlepsza jest blokada na tarcze
wwwolti ma sporo racji
ja uważam że im mniej elektryki tym lepiej , co to alarmu to moze bym założył
ale bez ingerencji w obwody -czyli zadnych immobilajzerów , odpalań na pilota itp
warto założyć taki z pre-alarmem który zaczyna pipkac cicho jak ktos motonga dotyka a dopiero po ostrezżeniu włacza sie wyjec
ale chodzi mi raczej o to zeby nikt sie nim nie bawił
antykradzieżowo do motocykla najlepsza jest blokada na tarcze
wwwolti ma sporo racji
ja uważam że im mniej elektryki tym lepiej , co to alarmu to moze bym założył
ale bez ingerencji w obwody -czyli zadnych immobilajzerów , odpalań na pilota itp
warto założyć taki z pre-alarmem który zaczyna pipkac cicho jak ktos motonga dotyka a dopiero po ostrezżeniu włacza sie wyjec
ale chodzi mi raczej o to zeby nikt sie nim nie bawił
-
- Status: Offline
Re: Alarm
maciej65, nie jest aż tak tragicznie z nowoczesnymi alarmami. A te kilkanaście amperogodzin powinno spokojnie wystarczyć na działanie alarmu. Trzeba też pamiętać, że aku rozładowuje się samoczynnie, więc jak się nie jeździ to, czy z alarmem, czy bez warto go co jakiś czas podładować czyli zafundować sobie małą przejażdżkę
Inna sprawa jest z samą ideą alarmu, który blokuje zapłon. Nie znam się za bardzo na metodach działania złodziei, ale chyba jest mało prawdopodobne, że złodziej będzie chciał tak po prostu odpalić i odjechać na motocyklu. Ja bym obstawiał, że raczej w kilku chłopa będą usiłowali załadować moto "na pakę" samochodu dostawczego albo na siakąś lawetę. Dlatego przyłączam się do zdania wwwoltiego i kyllera, że lepiej zainwestować w zwykłą blokadę na tarczę. Fajną sprawą jest też solidny łańcuch z zajebiaszczą kłódką
Inna sprawa jest z samą ideą alarmu, który blokuje zapłon. Nie znam się za bardzo na metodach działania złodziei, ale chyba jest mało prawdopodobne, że złodziej będzie chciał tak po prostu odpalić i odjechać na motocyklu. Ja bym obstawiał, że raczej w kilku chłopa będą usiłowali załadować moto "na pakę" samochodu dostawczego albo na siakąś lawetę. Dlatego przyłączam się do zdania wwwoltiego i kyllera, że lepiej zainwestować w zwykłą blokadę na tarczę. Fajną sprawą jest też solidny łańcuch z zajebiaszczą kłódką
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
- Motocykl: XV 535
- Lokalizacja: Czarnów
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Alarm
Na cewce przekaźnika rozrusznika po włączeniu zapłonu jest plus po bezpieczniku "ignition". Masa podawana jest z przekaźnika kierunkowskazów (pod prawym serkiem jest) niebieskobiałym przewodem. Ty musisz się alarmem wpiąć w niebieskobiały przewód, ale ten między przekaźnikiem kierunkowskazów, a włącznikiem startera na kierownicy. Nie przecinaj tego przewodu, tylko dołącz do niego styk przekaźnika w alarmie (lub dodatkowego, sterowanego alarmem) podający masę.
Tyle ze schematu wyczaiłem, bo nie grzebałem nigdy przy tym.
Tyle ze schematu wyczaiłem, bo nie grzebałem nigdy przy tym.
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Alarm
Yamaszka podaje na starter masę i musisz zastosować przekaźnik. A robisz to bardzo prosto - plus idący z centralki powinien zasilać przekaźnik podający masę na starter. Zresztą masz dokładny opis w instrukcji montażu alarmu ...
Ja też mam alarm i podłączam go bez żadnych podpięć do rozrusznika i innych elementów odpowiedzialnych za pracę silnika moto. Jego rola (podobnie jak u kyllera) sprowadza się do odstraszania dzieciaków chcących "tylko sobie na chwilkę usiąść"
Ja też mam alarm i podłączam go bez żadnych podpięć do rozrusznika i innych elementów odpowiedzialnych za pracę silnika moto. Jego rola (podobnie jak u kyllera) sprowadza się do odstraszania dzieciaków chcących "tylko sobie na chwilkę usiąść"
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Alarm
Najzwyklejszy przekaźnik samochodowy za parę zł np. taki
Podajesz plus z centralki alarmu na styk 85 i masę na 86 (lub odwrotnie) i masz sterowanie podłączeniem masy pomiędzy 30 i 87 lub 30 i 87a. Podłączasz masę (ta która ma iść do rozrusznika) do styku 30 i wyjście z tego styku na którym po pojawieniu się plusa z centralki będzie masa (87 lub 87a).
W razie problemu dzwoń to Ci pomogę ...
Podajesz plus z centralki alarmu na styk 85 i masę na 86 (lub odwrotnie) i masz sterowanie podłączeniem masy pomiędzy 30 i 87 lub 30 i 87a. Podłączasz masę (ta która ma iść do rozrusznika) do styku 30 i wyjście z tego styku na którym po pojawieniu się plusa z centralki będzie masa (87 lub 87a).
W razie problemu dzwoń to Ci pomogę ...
- Szymon
- Posty: 3317
- Rejestracja: 11 kwietnia 2008, 09:42
- Motocykl: Noise Generator 1100
- Lokalizacja: Grójec
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: Alarm
A co ze ssaniem-tez na pilota???ciacho pisze:Koledzy zakładam alarm z odpalaniem z pilota i potrzebuje kilku rad. ??
Pewnych rzeczy nie przeskoczysz-na zimnym i tak musisz podejsc zeby zapuscic ssanie- wtedy traci to troche sens- mowie o odpalaniu z pilota.
Kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.