Strona 150 z 221
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 25 lutego 2014, 22:57
autor: grzegorzbr2
W razie czego ją przetoczy,
z garażu na złom
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 25 lutego 2014, 23:07
autor: -Ostry-
No właśnie tak się zastanawiam...o co chodzi...
Ostatnie elementy jakie toczyłem z układu hamulcowego to były bębny od Żuka i malucha. To było 25 lat temu.
Hamulce to raczej mają być sprawne...a nie piękne...w sumie wiele od nich zależy...
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 25 lutego 2014, 23:43
autor: grzała
Digidy1 pisze:Fajny motyw z pasami
ja niestety miesca na takie zabawy u siebie niemam, jutro musze popatrzeć do kierunków, mam coś takiego że pojeżdze i po kilkunastu km przestaje mi świecić prawy przód, po schowaniu moto pod wiecżór wszystko działa, 2 razy mi się tak zdarzyło.
Ogólnie zgłupiałem i nie wiem od czego zacząć
Obejrzyj też miejsce gięcia przewodu na linii rama-kierunkowskaz, w końcu jest to połączenie ruchome (kierownicą skręcasz), być może 20 letni przewód trochę "zwietrzał" i pękł wewnątrz izolacji i w zależności od ułożenia łączy lub nie.
arecki pisze:
odkręciłem bo zdemontowałem też tarcze hamulcową żeby jutro ja przetoczyć z nierówności
A tarczy raczej bym nie toczył, chyba że "bije" i trzeba ją reanimować
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 07:50
autor: e_gregor
Dokładnie, a jak ma duży rant to znaczy że jest już mocno zużyta i strach na niej jeździć.
Re: Odp: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 10:11
autor: Cpt. Nemo
arecki pisze:zamówiłem na juro świecę NGK
Trudno, jeśli polskich nie było to na trochę i NGK musi Ciutnik wystarczyć
Wysłano via Tapatalk z Androida.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 13:59
autor: e_gregor
Standardem jest, że ktoś najpierw montuje NGK a potem przestrzega innych przed odpalaniem moto na krótko bo świece padają
Denso albo Iskra i problemów nie będzie
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 15:10
autor: muniek
A ja dzisiaj polatałem troche i zrobiłem synchro gaziorów
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 19:19
autor: Digidy1
Ja też jak muniek, zrobiłem 80 km i synchro, zamówiłam sobie też uszczelniacze lag i rękawice:D
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 19:31
autor: Student
Odwiedziłem lakiernika i w przyszłym tygodniu zawożę wszystkie blachy do malowania. Wiosna idzie to trzeba pięknie ją przywitać
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 21:53
autor: Pandik
Pojechałem do pracy, po drodze o mało czołowka przez jednego gamonia, wróciłem, odebrałem wypas zaślepki do lag od Gregora
porobiłem fotki ale padam na cyce a końca roboty nie widać (stare "dobre" czasy wracajo).
Trzymajcie się, ja tu jeszcze trochę posiedzę...
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 21:59
autor: grzegorzbr2
Pandik pisze:Pojechałem do pracy, po drodze o mało czołowka przez jednego gamonia, wróciłem, odebrałem wypas zaślepki do lag od Gregora
porobiłem fotki ale padam na cyce a końca roboty nie widać (stare "dobre" czasy wracajo).
Trzymajcie się, ja tu jeszcze trochę posiedzę...
Poleruj, poleruj,
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 22:22
autor: GregorS
grzegorzbr2 pisze:Pandik pisze:Pojechałem do pracy, po drodze o mało czołowka przez jednego gamonia, wróciłem, odebrałem wypas zaślepki do lag od Gregora
porobiłem fotki ale padam na cyce a końca roboty nie widać (stare "dobre" czasy wracajo).
Trzymajcie się, ja tu jeszcze trochę posiedzę...
Poleruj, poleruj,
co poleruj
na lustro były zrobione
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 22:29
autor: grzała
on teraz resztę poleruje, żeby się nie odróżniało
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 26 lutego 2014, 23:19
autor: grzegorzbr2
wpadł w trans po stracie 535
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 27 lutego 2014, 08:33
autor: Pandik
grzała pisze:on teraz resztę poleruje, żeby się nie odróżniało
Ha, ha, ha
Reszta lśni jak buzia prezesa Kaczyńskiego w świetle jupiterów
grzegorzbr2 pisze: wpadł w trans po stracie 535
Jaka strata, za miedzą ją mam
Wszystko w rodzinie
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 17:06
autor: DejwiD2407
Wymienilem filtry i olej. Virażka juz w pelni przygotowana do sezonu
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 18:12
autor: e_gregor
Pojeździłem. Ale ja lubię tą swoją dzidę
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 18:20
autor: 2007XV1700
cza było z nami jechać
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 18:28
autor: RMD
Przewietrzyłem kominy, sezon rozpoczęty
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 18:53
autor: Adziel
Motór w garażu : śpi , chrapie i ... rdzewieje
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 19:40
autor: pisior
Adziel pisze:Motór w garażu : śpi , chrapie i ... rdzewieje
zapomniałes dodac ,że nalałeś na tylne koło
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 19:53
autor: Adziel
pisior pisze:Adziel pisze:Motór w garażu : śpi , chrapie i ... rdzewieje
zapomniałes dodac ,że nalałeś na tylne koło
dziś na przednie
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 01 marca 2014, 21:11
autor: mws_vx
Dziś ćwiarteczka dostała nowy napęd (zębatki JT, łańcuch DID O-ring),
Przy okazji mycie i czyszczenie szczęk i bębna hamulca.
Zrobiłem też regulację sprzęgła, zdjąłem prawy dekiel, ustawiłem stoperem popychacza pozycję ramienia linki sprzęgła zgodnie z instrukcją.
Dokręciłem risery kierownicy do półki górnej.
Odbyły się krótkie jazdy testowe.
Mam nadzieje, że jutro pogoda dopisze będzie można trochę polatać i sprawdzić nowy napęd
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 02 marca 2014, 10:33
autor: DejwiD2407
Ja zmienialem napęd w tamtym roku. Myślałem że nie na tym moto jadę po wymianie
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
: 02 marca 2014, 13:04
autor: megapol
Nareszcie uporałem się z przednim hamulcem
Dzięki
pandikowi który który dobrze służył pomocą i wyssał całe powietrze z układu i wykonał mnóstwo telefonów oraz jazde testową
i koledze
adlerowi którego obecność i rady doprowadziły do ukończenia tego dzieła.
Mam nadzieje że nie odmówią majówki na mojej banderozie
Jeszcze raz dzięki Panowie, bo pierwsza gleba w tym sezonie przy zakleszczonej tarczy nie należała do najmilszych.