Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Od dawna mam ochotę na taką naszywkę Pomyślałem że może nie ja jeden i znajdę paru chętnych z poczuciem humoru żeby uderzyć do "naszego" forumowego dostawcy naszywek Mam nadzieję że film jest Wam znany
Poniżej to co miały na kurtkach tytułowe "wieprze" plus jakaś naszywka z USA chyba.
Osobiście myślałem o czymś wielkości powiedzmy na rękaw nie wielkiego jak na plecy i zbliżonego do fotki 2 nie będącej dokładną repliką. Ale się nie upieram
Damian pisze:
Naszywka z wieprzami przed filmem - dla mnie oki.
Po filmie- już tak sobie (jak dla mnie).
Trochę jak męska wersja koszulki z podobizną Britnej dla nastolatek
Ja miałem taki problem dwukrotnie w życiu. Za pierwszym razem skompletowałem sobie twarzowy strój w liceum będąc, kilka miesięcy potem zaistniał w prawie identycznym niejaki Kapitan Nemo ze swoimi piosenkami i każdy mi mówił, że chodzę ubrany jak Kapitan Nemo, a mnie szlag trafiał. Za drugim razem dałem synowi na imię Kacper, a kótko po jego urodzeniu wszedł na polskie ekrany film o duszku Kacperku. Osobom mówiącym "o, to synek ma na imię tak, jak ten duszek" odpowiadałem z pianą na ustach "nie, duszek ma na imię tak jak mój syn" i chyba miałem mord w oczach, bo temat nie bywał rozwijany.
Ja osobiście nie piszę się, bo mam prywatne plany naszywkowe
Dziadyga pisze:Ja miałem taki problem dwukrotnie w życiu. Za pierwszym razem skompletowałem sobie twarzowy strój w liceum będąc, kilka miesięcy potem zaistniał w prawie identycznym niejaki Kapitan Nemo ze swoimi piosenkami i każdy mi mówił, że chodzę ubrany jak Kapitan Nemo, a mnie szlag trafiał. Za drugim razem dałem synowi na imię Kacper, a kótko po jego urodzeniu wszedł na polskie ekrany film o duszku Kacperku. Osobom mówiącym "o, to synek ma na imię tak, jak ten duszek" odpowiadałem z pianą na ustach "nie, duszek ma na imię tak jak mój syn" i chyba miałem mord w oczach, bo temat nie bywał rozwijany.
Otóż to!
Odbieram to trochę podobnie. Ale to tylko moje (i Dziadygi) zdanie.
Ej ludziska! Ja nie proponuję tego tatuować tylko naszyć, zawsze można odpruć jak się komuś znudzi
Po wtóre raczej w tym temacie chciałem znaleźć chętnych a nie rozpocząć debatę czy logo dzikich wieprzy jest fajne czy nie. Nie chcę przeforsować nowego logo forumowego przecież
[ Dodano: Sob Kwi 18, 2009 8:41 am ]
Antek pisze:he he dobre ale czy zaraz Kongres klubów się nie uczepi????
Dlatego proponuję coś na rękaw nie na plecy. Jak już komuś wspominałem w prywatnej rozmowie na GG jak jadę na zlot chce się dobrze bawić a nie trzaskać po ryjach i to o jakieś bzdury aczkolwiek niewątpliwie jest grupa ludzi dla których jest to dobra zabawa
rzeznia_numer_5 pisze:...jak jadę na zlot chce się dobrze bawić a nie trzaskać po ryjach i to o jakieś bzdury aczkolwiek niewątpliwie jest grupa ludzi dla których jest to dobra zabawa
Pomyślałem że może nie ja jeden i znajdę paru chętnych z poczuciem humoru żeby uderzyć do "naszego" forumowego dostawcy naszywek 
Ja jestem za 
Jakieś żywe kolorki dodałyby uroku naszym czarnym wdziankom 
ale czy zaraz Kongres klubów się nie uczepi???? 
Czy daleko oni....?
[/scroll] [scroll] 
co nie znaczy że może być "VIRAGO......"
