[FIX] Zbyt bogata mieszanka

[wolbi]

Witajcie.
Walcze z problemem jak mniemam zbyt bogatej mieszanki na przednim gazniku. Regulowalem ostatnio zawory, wyczyscilem gazniki i ustawilem odpowiednie poziomy paliwa w gaznikach. Wyjechalem na 120 kilometrowa traske. Silnik pracowal rowno, moto ladnie przyspieszal bez problemow do 140km/h, jednak po kilkunastu sekundach jadac ta predkoscia zaczynal szarpac i wyraznie zalewalo swiece, moto zaczal zwalniac stopniowo az ustabilizowal prace przy ok 90km/h. Jak zredukowalem biegi do np. 3-ego i odkrecilem manetke gazu mocniej objaw byl ten sam co przy 140km/h. Pojechalem troche spokojniej w granicach tych 90km/h i po ok 3km jazdy po odkreceniu gazu znow do 140km/h moglem sie rozpedzic i po chwili te same objawy. Jak dojechalem do domu swieca byla mokra i smierdziala paliwem. Na trasie jak stalem na swiatlach czuc bylo paliwo i moto spalil 9litrow na 100km a przy mocnym odkreceniu gazu (na jalowym) szedl czarny dym jak za starego mercedesa. Ewidentnie zbyt bogsata mieszanka.
Swieca na tylnym cylindrze wyglada ok. (kawowa), na przodzie czarna i morka, no to wzialem sie tylko za przod i zaczalem krecic srubka do regulacji mieszanki paliwowo-powietrznej przedniego gaznika. I teraz mam problem bo objetnie czy ja wykrece na 2 obroty, czy na 5, czy nawet na 14, czysta swieca (mam ich kilka) po ok 10 km-ach jest cala okopcona czarna sucha sadza i przedni cylinder przerywa i przestaje pracowac. Czy ma ktos pomysl jak mozna to wyregulowac ?
Dodam tylko ze jak wkrece srube w gazniku na maxa, to obroty bardzo mocno wzrastaja i sa niestabilne, wykrecajac srubke skladu mieszanki dopiero obroty stopniowo spadaja, a po wykreceniu o 3 obroty lub wiecej juz nic sie nie zmienia. Dzieki za pomoc i sugestie.
Ponizej foto swiecy (jeszcze nie tak bardzo okopconej)

[Robert von Berlin]

1. sprawdz, czy krociec jest szczelny - bardzo wazne!!!
3. sprawdz iskre, czy ladna i czy zawsze
2. jakie masz carburatory?
4. jakie swiece?
5. jezeli od 3 obrotow nic sie nie zmienia to ok - wykrec zatem na 2 i daj sie temu ustabilizowac i wygrzac; nie uzywaj skrajnych "ustawien" manetki w tym czasie - przedni garnek potrzebuje ubozszej mieszanki - sprawdzanie co 10 km to pomylka.

[wolbi]

1. Gdzies wyczytalem zeby psiknac WD-40 przy kroccach. Wczoraj psiknalem i generalnie silnik pracowal tak samo, wiec chyba jest szczelny, choc z zewnatrz przy obejmie wyglada na lekko sparcialy.

2. Iskre sprawdze przy okazji

3. Virago 535 z 93 roku, wiec Mikuni BDS 34

4. Swiece testowalem zarowno iskry 3-elektrodowe jak i NGKBPR7E

5. Testowalem tylko na odcinku 15km-ow bo po 10 km-e zaczal przerywac przedni cylinder i nie chcialem na 1 garze jechac.

[Robert von Berlin]

1. psikac jesli juz to rozpylona benzyna, mydliny...
2. jesli masz daj na czas prob cieplejsza swiece "6" - one sa mniej wrazliwe na zalewanie

[Stilgar]

Pożycz od kogoś cewkę i przewody i zobacz czy coś się zmieni

[wąsaty7]

WOLBI o WD-40 czytałeś chyba 1 kwietnia.W celu sprawdzenia czy twoje moto nie zasysa fałszywego powietrza musisz zaopatrzyć się w samostart lub inny specyfik zawierający eter.Odpalasz moto i na wolnych obrotach spryskaj okolice gaźnika.Wzrost obrotów silnika świadczy o nieszczelności.Oczywiście spryskaj punktowo dla łatwiejszej lokalizacji.OSTROŻNIE Z OGNIEM.Powodzenia.

[plaza66]

A na moje, to w przednim gaźniku masz zły poziom paliwa, lub pływak się zawiesza.
Sprawdź poziom bez zrzucania gaźników.
Objaw jakby za wysoki stan, lub pływak zawieszony.

[wolbi]

Poziom paliwa sprawdzalem juz kilka razy, nawet lekko obnizylem, ale bez zmian. Co ciekawe silnik pracuje rowno na biegu jalowym i nie dmucha z rur czarnym dymem, czarny dym leci jak uchyle przepustnice tak do 3/4. Sprawdze ta swiece i szczelnosc samostartem, cewke narazie sobie odpuszcze bo nie mam od kogo pozyczyc.

[Robert von Berlin]

Cewke sobie odpusc. Dmucha czarno na 3/4 pod obciazeniem czy na "sucho" - rzeczywiscie - plywak sie "tnie" lub gdzies podcisnienie jak wejdziesz na obroty zasysa powietrze+.

[wolbi]

Czarny dym leci jak mocno odkrece manetke gazu na bieglu jalowym, w jedzie nie wiem bo ciezko sie obracac za siebie:) Moze zamienie przedni plywak na ten z tylnego gaznika i sprawdze czy jest roznica. Dodam tylko ze moto odpalam bez problemow i co ciekawe nie strzela w tlumik, nawet jak mocno przykrece manetke gazu! dziwne...

[Robert von Berlin]

Nie, to wlasciwe zachowanie - strzelac bedzie na ubogiej.

[bartazzz]

a może sie po prostu topi ( jest dziurawy) Wymontuj go, do kubełka i zagotuj wodę i sprawdź czy lecą bąbelki. Zresztą jak go będziesz wyciągał to będzie napity

[wolbi]

A jest mozliwosc ze pod obciazeniem jak jade plywak sie topi a na biegu jalowym nie? Bo sprawdzalem poziom paliwa w tym gazniku i jest odpowiedni. Po prosto zamienie miejscami i sprawdze:)

[plaza66]

To jak zrzucisz jeszcze raz gaźniory, to przetkaj kanały w komorach pływakowych i przejrzyj wszystko jeszcze raz...
Bo to musi być jakaś pierdoła której nie zauważyłeś.

[wąsaty7]

WOLBI?Czy 535 ma możliwość regulacji ustawienia iglicy przepustnicy.Może tu pies pogrzebany .

[wolbi]

Oto co dzis zrobilem:

1. wymontowalem plywak i zrobilem test wodny. Zadnych babelkow nie ma, plywak wyplywa na powierzchnie.

2. Zmierzylem kompresje. Na przednim garze (tym co mi kopci swiece na czarno) mam 11bar, na tylnym 10,5 przy odkreconej na full manetce gazu.

3. Psikalem samostartem wokol gaznikow, zadnej reakcji silnika, wiec chyba wszystko szczelne jest.

4. Sprawdzilem iskre na swiecy i uciekala gdzies bokiem w ogole byla kiepska i palila co ktorys raz. Zmienilem na dobra swiece, rozgrzalem porzadnie moto, przejechalem 15km i efekt ten sam. Czarna swieca, sucha, okopcona. Sprawdzilem iskre i byla.


Pytanie moje, czy zbyt ciasne luzy na zaworach moga objawiac sie w taki sposob i rzutowac na swiece?
Jutro chce zamienic zaworki iglicowe, moze ten na przodzie puszcza w czasie jazdy oraz moze wymontuje calkowicie filtr potiwtrza (jest lekko brudny).Jesli to nie pomoze to niestety koncza mi sie pomysly:(

[Blunio]

koncza mi sie pomysly:(

Problem może jeszcze być w przewodach wysokiego napięcia i nasadkach na świece. Te france potrafią być złośliwe. Jak masz możliwość, pożycz od kogoś i sprawdź jak na nich chodzi moto. Druga, domowa metoda to zapalić moto w całkowitych ciemnościach i popatrzeć, czy na tych elementach nie ma przebicia (widać przeskakujące iskry). Pozdro

[plaza66]

czy na tych elementach nie ma przebicia

Lub polać wodą i macać
Jak popieści - znaczy że przebicie jest

[wolbi]

Kolejna porcja wiesci z frontu:

1. Coraz bardziej wykluczam ze wina jest tu gaznik. Po pierwsze to delikatnie poluzowalem luz na zaworze ssacym przedniego cylinda. Zamienilem plywak oraz zaworek iglicowy z tylnego gaznika na przod. Zalozylem nowiutka swiece NGK BPR6ES, srube powietrzno-paliwowa wykrecilem z przodu na 4 obroty. Rozgrzalem porzadnie maszyne i jeszcze synchro gaznikow ustawilem i w trasie.....zrobilem ponad 50km-ow (na starych swiecach zaczynalo szarpac po 10-15km). Efekt... silnik chodzi dosc rowno, ladnie przyspiesza bez dlawien, 125km/h bez problemu mozna osiagnac. Na biegu jalowym nie dlawi i nie przerywa. Po trasie odczekalem az troche ostygnie i zabralem sie za oglad swiecy. Czarna od sadzy jak poprzednie ale silnik nie przerywa i ladnie przyspiesza pomimo tej czarnej sadzy. Olewam zatem gaznik i coraz bardziej mysle nad uszkodzona fajka, przewodem wysokiego napiecia lub sama cewka, ktora pradwopodobnie uszkadza mi swiece po jakims czasie.

2. Elektryka - swiece

Sprawdzilem iskre na swiecy wykrecajac swiece z cylindra i przytykajac do obudowy i pierwsze co poczulem to jak przechodzi przeze mnie dawka pradu. Niestety nie pamietam czy przez przypadek czegos nie dotknalem ale wydaje mi sie ze trzymalem fajke w rekach (lekko wilgotnych), dotknalem gwintem swiecy do cylindra i wcisnalem start. Pozniej probowalem zeby znow mnie popiescilo ale juz sie nie udalo. Ale nie wykluczam jakis przebic na fajce.

3. Elektryka - cewka

Zajrzalem do manuali (Clymer s.437) i postanowilem zmierzyc opornosc na cewkach, ale chyba cos nie tak zrobilem. Przy pierwszym pomiarze wyswietlalo mi sie 6.1, pozniej (po 20 minutach przy temp. 14stopni) jak mierzylem to wartosc malala do 4.6 (prawidlowy 3.6-4.6 przy temp 20stopni), wiec nie wiem czy czego nie skopalem. Na drugiej cewce mialem taki sam odczyt wiec chyba cos zle zmierzylem.

Co moge zrobic?
a) nie zakladac fajki do konca na swiece. Podobno w taki sposob mozna wzmocnic iskre
b) wymienic na poczatek sama fajke, a jesli to nie da to cewke.
Jakies porady?

[wąsaty7]

WOLBI zostaw elektrykę w spokoju,wróć do gaźników.
1.dokładnie ustaw poziom paliwa
2.sprawdź czy iglice przepustnicy są w jednakowych pozycjach(rowki na iglicy)
3.sprawdź dysze główne(zgodność z instrukcją CLYMERstr.125)
4.śruby regulacji składu mieszanki wkręć do końca,a następnie wykręć o 2 obroty
5.zawory masz ustawione
6.synchronizacja gaźników
Bądź cierpliwy,wykonaj dokładnie punkt po punkcie i naprawdę uczciwie to musi dać efekt.
Powodzenia.

[wolbi]

wasaty: problem w tym ze wykonywalem te czynnosci o ktorych piszesz juz wielokrotnie i niestety bez rezultatu. Zastanowilo mnie jednak to ze pomimo tej sadzy silnik pracuje bez zarzutu (na nowej swiecy), ale jak to juz bywalo, przejade zapewne kilkaset kilometrow i bedzie przerywalo (oslabiona iskra lub walnieta swieca?) pomimo tej samej ilosci czarnej sadzy. Wydaje mi sie ze cos mi niszczy swiece (przebicia, wadliwa cewka).

[wąsaty7]

(Niszczy) świece bogata mieszanka,świeca dostaje przebicia i silnik zaczyna przerywać.Jedno pytanie?Czy świece (niszczy)na jednym cylindrze,czy na dwóch.

[wolbi]

Tylko na jednym.....przednim i moze slowo niszczy jest tu nieodpowiednie. Wczesniej miewalem juz podobny problem, na skutek tego silnik chodzil dosc nierowno (cos jakby przerwy w zaplonie) i nie chcial jechac powyzej 120km/h. Po zalozeniu nowej swiecy problem znikal na kolejne kilkaset kilometrow, ale czasem na krotkie kilkuminutowe chwile cos sie "odblokowywalo" i znow pracowal rowno i moglem do 150km/h odkrecic.

[Robert von Berlin]

Wroc z tymi obrotami; jesli juz nie przerywa, to wkrec te srubke na 2. Musi byc znaczna poprawa w kierunku swiecy bezowej.

[wąsaty7]

Po zalozeniu nowej swiecy problem znikal na kolejne kilkaset kilometrow.

Jakby był problem z elektryką to nie kręciłbyś kolejnych km.Ale nie zaszkodzi sprawdzić połączeń w układzie zapłonowym.Końcówki docisnąć, spryskać ELEKTROSOLEM.
A tak przy okazji ,czy w twoim silniku nie ubywa oleju.Oczywiście nie z powodu wycieków.