Akumulator żelowy
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 06 lutego 2008, 23:56
- Motocykl: Yamaha XV 750
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Wiek: 62
- Status: Offline
Akumulator żelowy
Dostałem od kumpla akumulator żelowy firmyJ&C BT-12M17AT
12v 17Ah/20HR
W swojej yamaszce mam 16Ah i zastanawiam się czy założyć ten aku.
Wymiary pasują nic tylko zakładać. (bezobsługowy)
Różnica jest tylko taka z zalecanym, że jest 16Ah a w żelowym 17Ah.
Nie wiem co to jest "20HR" może ktoś wie? Czy takie coś można ładować do moto? (tak, ale czy na pewno! )
pozdro
_________________
żyj i daj żyć innym...
12v 17Ah/20HR
W swojej yamaszce mam 16Ah i zastanawiam się czy założyć ten aku.
Wymiary pasują nic tylko zakładać. (bezobsługowy)
Różnica jest tylko taka z zalecanym, że jest 16Ah a w żelowym 17Ah.
Nie wiem co to jest "20HR" może ktoś wie? Czy takie coś można ładować do moto? (tak, ale czy na pewno! )
pozdro
_________________
żyj i daj żyć innym...
żyj i daj żyć innym...
-
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
Jedna amperogodzina (Ah) to żadna różnica, śmiało możesz pakować.
- Stilgar
- Posty: 5482
- Rejestracja: 22 grudnia 2007, 09:37
- Motocykl: Virago>Debilka>STonka>Varan
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
To przypomnienie żeby ropy nie wlewać do Virażkikaszalot16 pisze: Nie wiem co to jest "20HR" może ktoś wie?
Administrator zastrzega sobie możliwość zbanowania ze względu na klauzulę sumienia.
- plaza66
- Posty: 1313
- Rejestracja: 16 maja 2008, 00:21
- Motocykl: BMW R 1150 GS
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
Ładuj śmiało.
Słyszałem, że niezły wynalazek te żelowe akumulatory
Słyszałem, że niezły wynalazek te żelowe akumulatory
NIEUSTAJĄCEJ MOCY MIĘDZY NOGAMI!!!!
https://www.facebook.com/andyartbydgoszcz
Była MZ ETZ 250 1982, XV700 N 1984, XL 650 Trampek 2002r, jest BMW R 1150 GS
Dziki Wieprz
https://www.facebook.com/andyartbydgoszcz
Była MZ ETZ 250 1982, XV700 N 1984, XL 650 Trampek 2002r, jest BMW R 1150 GS
Dziki Wieprz
- radar64
- Posty: 525
- Rejestracja: 15 sierpnia 2008, 18:03
- Motocykl: VTX 1300
- Lokalizacja: w-wa/N.Iwiczna
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
Ładuj ,ładuj.MA duzo większą wydajną prądowa( dobre do rozruchu).Kumpel ma w samochodzie już 10 lat i działa bez pudła ,aż sam się dziwi
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 06 lutego 2008, 23:56
- Motocykl: Yamaha XV 750
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Wiek: 62
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
No tak, tą ropę to będziesz mniem przypominał do końca życia !stilgar75 pisze:To przypomnienie żeby ropy nie wlewać do Virażkikaszalot16 pisze: Nie wiem co to jest "20HR" może ktoś wie?
A ja juz zapomniałem i moja yamaszka też! Co prawda pamięta, że była w tym dniu tą JEDYNĄ która brała
Trzym sie kolego i dozobaczyska!
żyj i daj żyć innym...
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
..takie memento dla stosujących akumulatory żelowe:
..Baterie żelowe uszkadzają się przy dużych poborach ( takich jak rozruch silnika) w trakcie dużego poboru następuje miejscowe podgrzanie elektrolitu uwięzionego w żelu, a za tym gazowanie elektrolitu i odsunięcie żelu od płyty. Wiadomo ze przestrzeń powstała na płycie staje sie izolatorem i zmniejsza emisje elektronów z elektrolitu do płyty baterii. W wyniku czego następuje zmniejszenie pojemności baterii. W kwasówkach zdatnych do dużych poborów elektrolit jest płynny i przy miejscowym podgrzaniu gaz odsuwa płyn, który zaraz wraca na swoje miejsce...
..no a poza tym w niektórych typach akumulatorów żelowych istnieje tzw "efekt pamięci", i z czasem szybko zaczynają tracic swoją pojemność, w wiekszości z nich głebokie rozładowanie poniżej 10,5V powoduje nieodwracalne uszkodzenia , wręcz w niektórych urządzeniach w których stosuje się akumulatory żelowe są specjalne wyłączniki odcinające prąd gdy napięcie spadnie poniżej 10,5 V.
Dalsza sprawa, akumulatory żelowe wymagają specjalnych ładowarek których max prąd ładowania wynosi ok. 13,5V, w akumulatorach kwasowych napięcie ładowania nie powinno przekroczyć 14.4-14,8 V (ok. 2.4 V na ogniwo). Dodatkowo, wskazane jest aby prąd ładowania był zmniejszony przy wzroście temperatury otoczenia. Tak że nie da się tak wprost zamienić akumulatora kwasowego na żelowy pozostawiając dotychczasowe elementy układu ładowania...tyle pisma swiętego na dzień dzisiejszy
..temat przećwiczyłem osobiście na motorku mojego syna
..Baterie żelowe uszkadzają się przy dużych poborach ( takich jak rozruch silnika) w trakcie dużego poboru następuje miejscowe podgrzanie elektrolitu uwięzionego w żelu, a za tym gazowanie elektrolitu i odsunięcie żelu od płyty. Wiadomo ze przestrzeń powstała na płycie staje sie izolatorem i zmniejsza emisje elektronów z elektrolitu do płyty baterii. W wyniku czego następuje zmniejszenie pojemności baterii. W kwasówkach zdatnych do dużych poborów elektrolit jest płynny i przy miejscowym podgrzaniu gaz odsuwa płyn, który zaraz wraca na swoje miejsce...
..no a poza tym w niektórych typach akumulatorów żelowych istnieje tzw "efekt pamięci", i z czasem szybko zaczynają tracic swoją pojemność, w wiekszości z nich głebokie rozładowanie poniżej 10,5V powoduje nieodwracalne uszkodzenia , wręcz w niektórych urządzeniach w których stosuje się akumulatory żelowe są specjalne wyłączniki odcinające prąd gdy napięcie spadnie poniżej 10,5 V.
Dalsza sprawa, akumulatory żelowe wymagają specjalnych ładowarek których max prąd ładowania wynosi ok. 13,5V, w akumulatorach kwasowych napięcie ładowania nie powinno przekroczyć 14.4-14,8 V (ok. 2.4 V na ogniwo). Dodatkowo, wskazane jest aby prąd ładowania był zmniejszony przy wzroście temperatury otoczenia. Tak że nie da się tak wprost zamienić akumulatora kwasowego na żelowy pozostawiając dotychczasowe elementy układu ładowania...tyle pisma swiętego na dzień dzisiejszy
..temat przećwiczyłem osobiście na motorku mojego syna
Virago 1100,na razie starczy..
Re: Akumulator żelowy
OK, ale to nie koniec...ayo007 pisze:..takie memento dla stosujących akumulatory żelowe... ...tyle pisma swiętego na dzień dzisiejszy...
Mamy co najmniej 3 typy akumulatorów żelowych, wskrócie są to zwykłe akumulatory ołowiowe z niezwykłym elektrolitem:
- zwykłe, takie tanie, popularne - do wszystkiego czyli do niczego
- stosowane w systemach UPS, mają długo żyć ale nie dają odpowiedniego prądu rozruchu
- rozruchowe, do stosowania - jak sama nazwa wskazuje
Te ostatnie są rzeczywiście świetne ale duuużo droższe od popularnych.
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
..oczywiście Bogdanie, ze istnieje taki podział, jednak ze względu na to co napisałem powyżej zadnego z nich nie włoże do swojego moto..pozdrawiam
Virago 1100,na razie starczy..
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 06 lutego 2008, 23:56
- Motocykl: Yamaha XV 750
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Wiek: 62
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
A już chciałem zakładać!
Poczekam jeszcze, bo temat się lekko rozwinął, za co dzięki
Dlatego jeszcze mnie ciekawi ta symbolika: 20HR
Poczekam jeszcze, bo temat się lekko rozwinął, za co dzięki
Dlatego jeszcze mnie ciekawi ta symbolika: 20HR
żyj i daj żyć innym...
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
Szczegóły posting.php?mode=reply&t=4192Akumulatory żelowe - informacje - instrukcja obsługi
Akumulatory bezobsługowe:
nie wymagają uzupełniania wody i ciągłej konserwacji elektrolitu (pomiary gęstości, poziomu itp.),
są szczelne - mogą więc pracować w dowolnej pozycji i w normalnych warunkach eksploatacji nie wydzielają gazów,
dzięki szczelności są bezpieczne w eksploatacji i nieszkodliwe dla otoczenia (nie ma kwaśnych oparów i niebezpieczeństwa poparzenia kwasem siarkowym) a także nie wymagają pomieszczeń ze specjalną, wymuszoną wentylacją,
w porównaniu z klasycznymi akumulatorami mają niższą oporność wewnętrzną i są średnio o 70 [%] mniejsze i o 50 [%] lżejsze przy danej pojemności.
Każde ogniwo akumulatora bezobsługowego (6 woltowy - 3 ogniwa, 12 woltowy - 6 ogniw) posiada jednokierunkowy, samouszczelniający się zawór, który otwiera się w przypadku wzrostu ciśnienia wewnątrz akumulatora (np. przy przeładowaniu) i wypuszcza gazy na zewnątrz chroniąc pojemnik przed rozsadzeniem. Akumulatory bezobsługowe wykorzystują proces rekombinacji czyli reakcje chemiczne, dzięki którym tlen i wodór powstające przy przeładowaniu i w klasycznym ogniwie wydalane do atmosfery, pozostają w akumulatorze w postaci wody i eliminują konieczność jej uzupełniania.
Temperatura pracy Znamionowa temperatura pracy akumulatorów żelowych wynosi 20 [°C]. Praca akumulatorów bezobsługowych w podwyższonych temperaturach powoduje dramatyczne skrócenie ich żywotności. Żywotność zmniejsza się o połowę na każdy wzrost temperatury o 8 [°C] powyżej znamionowej temperatury pracy. Oznacza to, że akumulator eksploatowany w 28 [°C] zachowa 50 [%] a w 36 [°C] tylko 25 [%] projektowanej żywotności. Dla uzyskania maksymalnej żywotności akumulatora pracującego buforowo należy:
umieszczać akumulator z dala od urządzeń będących źródłem ciepła (np. transformator, radiator),
zachować przynajmniej 1,5 cm odstępu wokół akumulatora oraz stosować urządzenia z otworami wentylacyjnymi w obudowie dla zapewnienia swobodnej cyrkulacji powietrza, zastosować efektywną naturalną lub wymuszoną wentylację,
stosować zasilacz z kompensacją temperaturową napięcia ładowania jeśli temperatura pracy będzie znacznie przekraczać 20 [°C] .
Podczas pracy w niskich temperaturach należy uwzględnić spadek pojemności akumulatora i dobierać ją z odpowiednim zapasem. W temperaturze 0 [°C] pozostaje do dyspozycji ok. 85 [%] a w minus 10 [°C] i minus 20 [°C] odpowiednio 75 i 65 [%] pojemności znamionowej.
Parametry ładowania - Producent zaleca ładowanie akumulatorów żelowych metodą stałonapięciową z ograniczeniem prądowym (charakterystyka IU, Rys. 1). Początkowy prąd ładowania nie powinien być większy niż 0,3 C [A] (zalecany 0,1 C [A] gdzie C - pojemność akumulatora).
Napięcie ładowania podczas pracy buforowej powinno zawierać się w zakresie od 2,25 do 2,30 [V/ogniwo] (zalecane 2,275 [V/ogniwo]) czyli od 13,5 do 13,8 [V] dla akumulatorów 12-to woltowych. Przy dużych wahaniach temperatury pracy należy zastosować zasilacz z układem kompensacji temperaturowej napięcia ładowania, który zmniejsza napięcie ładowania przy wzroście temperatury. Współczynnik kompensacji temperaturowej wynosi minus 3,3 [mV/ °C/ogniwo] od 20 [°C]. Napięcie ładowania powinno być dobrze stabilizowane a jego tętnienia nie powinny przekraczać 1,5 [%]. Małe i lekkie zasilacze impulsowe o dużej sprawności spełniają te wymagania z zapasem. Głębokość rozładowania Szczelne akumulatory ołowiowo-kwasowe są wrażliwe na powtarzające się nadmierne (zbyt głębokie) rozładowania. Nadmierne rozładowanie akumulatora powoduje ograniczenie jego możliwości magazynowania energii, zmniejszenie pojemności i skrócenie żywotności. Przyczyną nadmiernego rozładowania może być również pozostawienie rozładowanego akumulatora przez dłuższy czas bez ładowania. Zbyt głęboko rozładowywane akumulatory ulegają zasiarczeniu, które objawia się częściową, nieodwracalną utratą dostępnej pojemności. Związek pomiędzy prądem rozładowania a końcowym napięciem rozładowania został przedstawiony w tabeli 1. Nie należy rozładowywać akumulatora do napięć niższych niż podane w tabeli 1. Na przykład końcowe napięcie rozładowania 12-to woltowego akumulatora o pojemności 7 Ah, z którego pobierany jest prąd o wartości 0,7 A (0,1 C [A]) wynosi 10,5 [V] (6 ogniw * 1,75 [V/ogniwo]).
rozładowania Końcowe napięcie rozładowania
[A] [V/ogniwo]
I < 0,2 C 1,75
0,2 C< I < 0,5 C 1,70
0,5 C< I < 1,0 C 1,55
1,0 C> I 1,30
Chociaż niebezpieczeństwo nadmiernego rozładowania występuje głównie podczas pracy cyklicznej to również w czasie pracy buforowej należy zabezpieczyć się przed zbytnim obniżeniem napięcia akumulatora w czasie długich przerw w zasilaniu z sieci energetycznej, przez zastosowanie układu odłączającego akumulator od obciążenia gdy napięcie na jego zaciskach osiągnie minimalny, dopuszczalny poziom.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
Nasuwa się wniosek, że do Virago taki akumulator się nie nadaje. Po pierwsze konstrukcja motocykla sprawia, że w pojemniku na akumulator jest zawsze bardzo gorąco, a po drugie układ ładowania jest przystosowany do wersji z "klasycznym" elektrolitem i napięcie może okazać się zbyt wysokie.
Re: Akumulator żelowy
OK - masz rację, ale...ayo007 pisze:zadnego z nich nie włoże do swojego moto..
W lipcu padł mi akumulator (20Ah) więc szukałem takiego naprawdę porządnego, na lata.
No i znalazłem - akumulatory żelowe są stosowane w motocyklach BMW, n.p. w R1150RT od roku 2004. Jeśli stosowane są w tak niezawodnych motocyklach jak BMW więc technologia jest już dojrzała. Technologia jest dojrzała ale moja kieszeń nie jest jeszcze na tyle dojrzała aby płacić kilkaset euro za akumulator do BMW, wytrzymujący 5+ lat. Kupiłem "chińczyka", za stówę.
- ayo007
- Posty: 1207
- Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
- Motocykl: yamaha virago 1100
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
..tutaj sie zgodzę jak najbardziej, technologia dojrzała, a przede wszystkim napewno dopracowany został system ładowania umożliwiający zastosowanie takiego typu akumulatorów ,pozdrawiam
Virago 1100,na razie starczy..
- TOM
- Posty: 1434
- Rejestracja: 18 sierpnia 2008, 00:47
- Motocykl: pies..zły - BT 1100
- Lokalizacja: Skierniewice
- Wiek: 45
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
a może ktos doradzić jakiś konkretny model aKu żelowego (rozruchowego) dla 535 za w miarę rozsądną cenę??
SYNU coś Ty qrwa zrobił !!!
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
W świetle powyższych wywodów radzę jednak kupić aku kwasowy. Do takich został skonstruowany układ ładowania, do żelowych może być niewłaściwy prąd ładowania. No i zaoszczędzisz trochę kasy. A jeżeli chodzi o lans, to i tak nikt nie zauważy żejesteś taki trendySynu pisze:a może ktos doradzić
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 06 lutego 2008, 23:56
- Motocykl: Yamaha XV 750
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Wiek: 62
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
No to poszło, wiem co wiem, co do faktu, ze virażka powinna mieć aku kwasowy nie ulega wątpliwości, mam obawy co do prądu ładowania, ale z tego co przeczytałem na forum i w necie, stwierdzam, że można wrzucać i nic nie powinno się dziać, aczkolwiek zawsze wystąpi jakieś ale! jak się ma alternatywę i kasę, to wiadomo co brać, choć ja zawsze w tym wypadku będę konserwatywnym i przyłączę się do wywodów Blunia!Blunio pisze:W świetle powyższych wywodów radzę jednak kupić aku kwasowy. Do takich został skonstruowany układ ładowania, do żelowych może być niewłaściwy prąd ładowania. No i zaoszczędzisz trochę kasy. A jeżeli chodzi o lans, to i tak nikt nie zauważy żejesteś taki trendySynu pisze:a może ktos doradzić
pozdro!
żyj i daj żyć innym...
-
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
koledzy mam trochę inne pytanie chce wymienić aku w mojej 535 rak 88 tylko zastanawiam się czy mogę mogę na taki gdzie prąd rozruchowy jest 165 A bo powinien cgyba być 120 A tak gdzieś czytałem. Pozdro dla wszystkich
-
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
a czy można zastosować aku gdzie prąd rozruchu jest 190A
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Akumulator żelowy
sl23 pisze:a czy można zastosować aku gdzie prąd rozruchu jest 190A
Dotyczy także sl23. I każdego kto swoje pytanie zada w więcej niż jednym wątku.-waldi- pisze:djpiotrek19, nie dubluj postów w różnych tematach
W zasadzie nie bardzo rozumiem - czy masz pojazd, w którym układ rozruchowy ma zapotrzebowanie na 190 amperów czy dysponujesz akumulatorem z prądem rozruchowym 190A, bo z Twojego zapytania i zasad składni i gramatyki języka polskiego nie specjalnie to wynika.
Byłoby miło, gdybyś również był łaskaw uzupełnić swój profil o dane pojazdu - na wszelki wypadek, gdyby ktoś chciał Ci rady udzielić a nie tylko się czepiać.
Przyjmując, że miałeś na myśli akumulator z prądem rozruchowym 190 A i pytanie dotyczy zastosowania go w motocyklu Yamaha Virago XV powiedzmy 1100, odpowiedź brzmi ... to zależy.
Akumulatory motocyklowe mają bardzo unikalne kształty, dopasowane do cech konstrukcyjnych motocykli, do których zostały zaprojektowane. Chodzi zresztą nie tylko o wymiary zewnętrzne ale także o wyprowadzenie klem (styków), które szczególnie w motocyklach jest bardzo istotne. O ile w większości samochodów jest wysokie prawdopodobieństwo, że da się wstawić akumulator większy (o mniejszym gabarytowo nie wspomnę) a nawet z zamienionymi biegunami, o tyle w motocyklu może być problem. Wymiary akumulatora powinny być takie same jak akumulatora oryginalnego (bo większy nie wejdzie), biegunowość musi być zachowana (w przeciwnym wypadku musisz przerobić kable, co przy Twojej fachowości zdecydowanie odradzam). Akumulator mniejszy wejdzie ale MUSISZ zadbać o to, żeby był solidnie umocowany, w przeciwnym wypadku szlag go trafi po kilkudziesięciu kilometrach jazdy po dziurawych drogach. Tyle, że akumulator mniejszy zwykle nie ma prądu rozruchowego tak znacząco większego niż akumulatory renomowanych firm dedykowane do Twojego motocykla.
Zatem albo masz błędne dane dotyczące akumulatora (prąd rozruchu) albo masz akumulator, który nada się jedynie do tego, żeby go użyć jako zewnętrznego źródła prądu gdy padnie akumulator zasadniczy. Jest jeszcze opcja, że chodzi Ci o akumulator do ciągnika Ursus, ale wówczas koniecznie musisz w profilu podać jaki masz motor w tym ciągniku bo 190 A nie do każdego wystarczy.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.