Potrzebuję jakiegoś miejsca, z którego można wziąć napięcie po zapłonie.
W skrzynce bezpieczników (zdjęcie) są cztery wolne sloty, dwa bezpośrednio z akumulatora (po bezpieczniku) i dwa po zapłonie, chciałbym tam się właśnie wpiąć.
Skrzynka nie nosi oznak, by w jakiś sposób była rozbietalna i nie wiem, jak te kable są tam mocowane? Wygląda jakby kable były mocowane na jakiś wcisk, czy zatrzask... przewody sa konfekcjonowane, więc może mają jakiś zaczep czy coś?
Ktoś coś wie? Chciałbym to zrobić porządnie i estetycznie.
Skrzynka bezpieczników XVS wolne sloty do podłączenia
- PanG
- Posty: 551
- Rejestracja: 10 marca 2019, 09:59
- Motocykl: Twoja Stara 350
- Lokalizacja: Galaktyka Kurwix
- Wiek: 16
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Skrzynka bezpieczników XVS wolne sloty do podłączenia
Wszystkie są na klipsie. Wszystkie są lutowalne.
Ja bym się w to nie bawił, tylko przeciął jakąś żyłę B+, zabielil, zlutowal z tym dodatkowym przewodem, zaizolował termokurczem i zapomniał.
Albo dolutował do tego "wolnego slota", jeśli masz tam +12 po zapłonie. Nie ma co kombinować.
Woltomierz wpinasz?
Ja bym się w to nie bawił, tylko przeciął jakąś żyłę B+, zabielil, zlutowal z tym dodatkowym przewodem, zaizolował termokurczem i zapomniał.
Albo dolutował do tego "wolnego slota", jeśli masz tam +12 po zapłonie. Nie ma co kombinować.
Woltomierz wpinasz?
Żyj i daj rzyć innym.
- Marek.
- Posty: 479
- Rejestracja: 25 maja 2018, 17:25
- Motocykl: Yamaha XVS
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Skrzynka bezpieczników XVS wolne sloty do podłączenia
Wiem, że można to tak zrobić, ale to traktuję jako ostateczność.PanG pisze: ↑25 czerwca 2023, 14:04 Wszystkie są na klipsie. Wszystkie są lutowalne.
Ja bym się w to nie bawił, tylko przeciął jakąś żyłę B+, zabielil, zlutowal z tym dodatkowym przewodem, zaizolował termokurczem i zapomniał.
Albo dolutował do tego "wolnego slota", jeśli masz tam +12 po zapłonie. Nie ma co kombinować.
Woltomierz wpinasz?
Skoro są wolne sloty i można z nich skorzystać, to dlaczego nie, problemem jest właśnie to jak to jest zrobione, jak wygląda ten "klips" o którym piszesz.
EDIT
Znalazłem, jednak nic z tego.
Na kablach są terminale, które jednocześnie sa złączami na bezpieczniki, tak przynajmniej to wyglada:
- PanG
- Posty: 551
- Rejestracja: 10 marca 2019, 09:59
- Motocykl: Twoja Stara 350
- Lokalizacja: Galaktyka Kurwix
- Wiek: 16
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Skrzynka bezpieczników XVS wolne sloty do podłączenia
Nie pamiętam. To szczegół, który przebywa w pamięci podręcznej jakieś 20min.
Elektrykę w małym dragu ogarniałem z miesiąc temu. Wsio pięknie wyjdzie tylko rusz głową.
Elektrykę w małym dragu ogarniałem z miesiąc temu. Wsio pięknie wyjdzie tylko rusz głową.
Żyj i daj rzyć innym.
- Marek.
- Posty: 479
- Rejestracja: 25 maja 2018, 17:25
- Motocykl: Yamaha XVS
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Skrzynka bezpieczników XVS wolne sloty do podłączenia
Wyjść wyjdzie... szukanie takich rozwiązań to niejako skrzywienie zawodowe... wszystkie łączenia muszą znajdować się w odpowiednich punktach, montażowych czy lutowniczych wszystko inne to druciarstwo, nawet gdy jest starannie i elegancko zrobione
Po prostu, lepsze jest wrogiem dobrego,... mam pomysł jak to ogarnąć ale nie wiem czy się da.
W tygodniu będe sprawdzał... jeżeli jest tam zatrzask to spróbuje całość wyciągnąć i w jeden słot wlutować kabel z którego będe brał prąd do wszelkiej maści udziwnień, jeszcze muszę znaleźć jakieś miejsce na przekaźnik do lightbarów.
Prawda jest taka, że dopiero sie uczę tego moto (jak pogoda nie pozwala jeździć)... nieco niżej tej kostki ale po drugiej stronie znalazłem jakiś zbiornik... okazuje się, że to na płyn chłodzący... a wyżej na płyn hamulcowy... a to wszystko, przez jakąś kostkę \
EDIT
Co się nie da, jak się da: