..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam
Pytanko . Czy jest konieczna wymiana napinaczy przy Virago 1100 z 94 po przejechaniu ok 120 tysiecy, czy wystarczy wymiana łańcuszków rozrządu?
Nie mam możliwości sprawdzenia bo motorek stoi daleko, ale zastanawiam się co powinienem jeszcze kupić jak wymieniam rozrząd, typu uszczelki... Może mi ktoś doradzić?

Jak napinacze działają bez zarzutu to po co je wymieniać. Rozejrzyj się ile kosztuje taki napinacz a łatwiej wtedy podjąć decyzje o zapobiegawczej wymianie
Pare zastanych uszczelek poruszysz, np oringi pokryw wałków , mogą się przydać uszczelki pod napinacze ale to możesz na poczekaniu wymienić jak zauważysz pocenie. Uszczelki pokryw silnika czasem przetrwają.

Dzięki za pomoc;)
Jak te oringi pokrywy wałków wyglądają do Virago 1100?. Podałbys jakiś link że zdjęciem?

Witam,
podepnę się pod temat ale virago 535 , licznik wskazuje przebieg 27 tys km
U siebie sprawdziłem napinacze
pierwszy cylinder napinacz na 16 wycięciu ( w sumie jest 22 wycięć )
drugi cylinder napinacz na 19 wycięciu .
Jak myślicie, czy już pora myśleć o wymianie łańcuchów rozrządu ?

Tak były już gdzieś tematy o rozrządzie koniecznie wymień zanim przeskoczy Ci podczas jazdy.

Ok , też tak myślę , że trzeba się pochylić nad wymianą , chyba od razu dwa łańcuchy.
Tak mnie tylko zastanawia czy to nie za wcześnie jak na przejechane 27 tys ?!
Tam są takie plastikowe prowadnice współpracujące z napinaczami , czy one też się zużywają ? bo co jeżeli wymienię łańcuchy a napinacze dalej będą się pozycjonowały na tych samych wycięciach ? Wymiana prowadnic to już grubsza robota
Czy wiecie na których wycięciach napinacze opuszczały fabrykę ?

Fanatyk84 pisze: ↑29 maja 2020, 21:26 Dzięki za pomoc;)
Jak te oringi pokrywy wałków wyglądają do Virago 1100?. Podałbys jakiś link że zdjęciem?

Pod dekle wałków oringi powinieneś kupić w każdym sklepie z oringami, odporny na olej i temperature musi być. Niestety nie mam wymiarów, musisz zmierzyć ze zdjętego

ernestz13 pisze: ↑22 grudnia 2021, 06:08 Tak były już gdzieś tematy o rozrządzie koniecznie wymień zanim przeskoczy Ci podczas jazdy.

Łańcuszek może się zerwać , ale przeskoczyć w czasie jazdy nie ma szans , nawet gdy napinacz się złamie , wiem z autopsji .

Jurewi pisze: ↑22 grudnia 2021, 07:26 Ok , też tak myślę , że trzeba się pochylić nad wymianą , chyba od razu dwa łańcuchy.
Tak mnie tylko zastanawia czy to nie za wcześnie jak na przejechane 27 tys ?!
Tam są takie plastikowe prowadnice współpracujące z napinaczami , czy one też się zużywają ? bo co jeżeli wymienię łańcuchy a napinacze dalej będą się pozycjonowały na tych samych wycięciach ? Wymiana prowadnic to już grubsza robota
Czy wiecie na których wycięciach napinacze opuszczały fabrykę ?

Jeżeli wymiana to obydwa , 27 tyś to za wcześnie , prowadnice są aluminiowe , oblane plastikiem i raczej się nie zużywają pracują na filtrze olejowy , tzn . łańcuch ich nie wyciera ( jeżeli już to bolec napinacza robi wgłębienie od drugiej strony i w tym miejscu najczęściej łamie się prowadnica ) Jeżeli łańcuszki są "wyciągnięte " to słychać metaliczny jazgot od strony rozrządu , podobnie jak pęknie prowadnica ( łańcuszek jest za lużny i trzepie o cylinder ) . Jeżeli nie słychać rozrządu to można jeżdzić ale jak zaczyna jazgotać to konieczna wymiana .

Ok , dzięki za info. Na razie nie słychać jazgotu os strony łańcuszka. Zostało jeszcze parę wycięć w napinaczu to będę obserwował, łatwo to robić więc ok poczekam z wymianą.
Sama wymiana i zakucie łańcuszka jest dość prosta
https://www.youtube.com/watch?v=igSTridqJ5E