moto nie odpala ;/
- Tomson
- Posty: 303
- Rejestracja: 03 września 2008, 14:51
- Motocykl: Sym Gts 250
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 43
- Status: Offline
moto nie odpala ;/
A wiec tak, virago stoi w garażu , w niedziele wpadł kumpel obczaić, odpaliłem motor popracował chwile ale trochę strzelało z wydechu, był na ssaniu na maxa, potem kiedy przestałem kręcić manetką gazu po chwili zgasł, zostawiłem go wróciłem za 2 godziny i nie odpala dalej, kreci chwile rozrusznikiem potem coraz wolniej i nic. Dzisiaj znowu próbowałem go odpalić i to samo. Sam nie wiem co to może być czy zalałem świece a może coś się zepsuło, moto był na przejażdżce jakiś tydzień temu może więcej , czy akumulator mógł się tak szybko wyładować ? Czy ktoś może pomóc bo trochę się cykam że coś popsułem głupio a nie znam się wogule na mechanice wiec ciężko coś samemu wykombinować
- jozjag
- Posty: 140
- Rejestracja: 08 grudnia 2007, 18:45
- Motocykl: Yamaha XV 250 i XV750
- Lokalizacja: Goleniów
- Wiek: 60
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
Zacznij od naładowania akumulatora.
- Kaczor-Motorock
- Posty: 1049
- Rejestracja: 20 października 2007, 15:31
- Motocykl: Suzuki Intruder 1500
- Lokalizacja: Gostynin
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
Przede wszystkim podładuj aku i wyjmij i przeczyśc swiece. Najprawdopodobniej je zalaleś. Ale jest jeszcze taka możliwośc że jeżeli jeździsz na zwykłych świecach to po takim odpaleniu i w niskich temperaturach mógł je szlag trafić. No ale zacznij od przeczyszczenia świec i podładowania aku. Jeżeli to nic nie da, załóż nowe świece.
- Kaczor-Motorock
- Posty: 1049
- Rejestracja: 20 października 2007, 15:31
- Motocykl: Suzuki Intruder 1500
- Lokalizacja: Gostynin
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
załóż świece irydowe
- Tomson
- Posty: 303
- Rejestracja: 03 września 2008, 14:51
- Motocykl: Sym Gts 250
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
Świece były wymieniane na nowe przez poprzedniego właściciela,, chciałem podładować akumulator ale ..... nei wiem jak go wyjąć, wiem że to może śmieszne ale tak jest. Odkręciłem siedzenie ale tam sa jakieś przewody, od baku jak mniemam, coś jeszcze trzeba odkręcić zeby go wyjąć ?
No i jak się łatwo domyślić tez z bardzo nei wiem jak wymienić swiece
No i jak się łatwo domyślić tez z bardzo nei wiem jak wymienić swiece
- strazak
- Posty: 1412
- Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
- Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
- Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
w takim wypadku musisz się zaopatrzyć w zgrzewkę browarów i szukać w okolicy jakiegoś pomocnika co wie o co biega .
ADAM
- Tomson
- Posty: 303
- Rejestracja: 03 września 2008, 14:51
- Motocykl: Sym Gts 250
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
Wiem
Jeśli ktoś z Wawy byłby chętny pomóc początkującemu koledze to oczywiście piwko zafunduje.
Mieszkam na Tarchominie.
Towarzysze pomożecie ??
Jeśli ktoś z Wawy byłby chętny pomóc początkującemu koledze to oczywiście piwko zafunduje.
Mieszkam na Tarchominie.
Towarzysze pomożecie ??
- gribkin
- Posty: 344
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 13:38
- Motocykl: Indian Scout
- Lokalizacja: Czarnowo
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
a tak przy okazji ładowania akumulatora, warto sprawdzić ilość elektrolitu i w przypadku niedoborów dolać wody (destylowanej )
- Kaczor-Motorock
- Posty: 1049
- Rejestracja: 20 października 2007, 15:31
- Motocykl: Suzuki Intruder 1500
- Lokalizacja: Gostynin
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
Miewałem osobiście takie przypadki że po zalożeniu nowiutkich świec, przy pierwszym odpaleniu i nagłym zgaśnieciu, przeważnie na ssaniu i w niskich temperaturach otoczenia, świece stawały się złomem.Tomson pisze:Świece były wymieniane na nowe przez poprzedniego właściciela
[ Dodano: Pon Lis 24, 2008 8:07 pm ]
Mówię tu o zwyklych świecach takich za 10-12 zł. One dobre są na lato, ale w przy takiej pogodzie jak mamy teraz to nie za bardzo. A ja nie wiem jakie Ty masz tam świece
- Tomson
- Posty: 303
- Rejestracja: 03 września 2008, 14:51
- Motocykl: Sym Gts 250
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
ja mam chyba jakieś lepsze bo poprzedni właściciel to znajomy matki z pracy, kupował nowe NGK wiec chyba sa w porządku ale jak mowie ja mam zerowe pojęcie o tym niestety
A co do pomocy to ja przeważnie na 18.00 jestem w domu albo w jakiś weekend jeśli ktoś z warszawskich forumowiczów znalazłby chwilkę,
A co do pomocy to ja przeważnie na 18.00 jestem w domu albo w jakiś weekend jeśli ktoś z warszawskich forumowiczów znalazłby chwilkę,
- Dono
- Posty: 2465
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
- Motocykl: 1100 '91
- Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: moto nie odpala ;/
spróbuj tak:
jak chcesz wymontować aku to na maksa (czyt. "nie raz na chama, odegnij przewody paliwowe na boki, żeby aku przeszło - czasem po prostu nie da rady inaczej);
a podczas odpalania nie używaj ssania - może się zdarzyć, że przy złym ustawieniu zaczyna zalewać świece - odpalaj przy jednoczesnym lekkim dodawaniu gazu na manetce - jeśli w pewnym momencie odpali, to znaczy że gdy dajesz na maksa ssanie to zalewa świece
ja powiem szczerze, że cały czas odpalam bez ssania - odpalam na manetce, a jak załapie, to podkręcam obroty na ręcznej regulacji, a potem zmniejszam w miarę zagrzewania silnik
ale co do ustawienia ssania to niech się eksperci wypowiadają
jak chcesz wymontować aku to na maksa (czyt. "nie raz na chama, odegnij przewody paliwowe na boki, żeby aku przeszło - czasem po prostu nie da rady inaczej);
a podczas odpalania nie używaj ssania - może się zdarzyć, że przy złym ustawieniu zaczyna zalewać świece - odpalaj przy jednoczesnym lekkim dodawaniu gazu na manetce - jeśli w pewnym momencie odpali, to znaczy że gdy dajesz na maksa ssanie to zalewa świece
ja powiem szczerze, że cały czas odpalam bez ssania - odpalam na manetce, a jak załapie, to podkręcam obroty na ręcznej regulacji, a potem zmniejszam w miarę zagrzewania silnik
ale co do ustawienia ssania to niech się eksperci wypowiadają
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).