..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Coprawda motocykl i tak jutro odstawiam na zimowanie, ale jestem ciekaw czy liczyc sie z wymiana akumulatora na poczatku przyszlego sezonu.

Mianowicie - raz na jakis czas trzeba podladowac akumulator (dwa razy musialem zapalic na pych) - w przeciagu dwoch miesiecy.

Akumulator po zmierzeniu napiecia wskazuje 13,13V (!) po naladowaniu, ale po chlodnej nocy czasami nie palil. Nie podczas ładowania to napięcie, tylko normalnie lużny akumulator stoi na podlodze i mierzę(!).

Na wolnych obrotach jak sa wlaczone swiatla i kierunek, to lampka "luzu" mruga razem z kierunkiem, a jak przygazuje, to mniej.

Podobny temat juz byl: viewtopic.php?t=731 ale to dziwne napiecie mnie tak jakos w strone akumulatora kieruje; zawsze mi sie wydawalo, ze jak aku na 12V, to powinien miec maksymalnie 12,6.

Zaraz po naładowaniu z podłaczonym jeszcze prostownikiem powinien mieć 15V

GĘSTOŚĆ ELEKTROLITU - wskazuje na stan naładowania akumulatora pod warunkiem,że pomiaru dokonuje się przynajmniej po 30 min od czasu jego pracy lub ładowania. Mierzy się aerometrem ,przy temp 25C [gęstość elektrolitu zmienia się z temperaturą].

1,28g/cm aku w pełni naładowany.
1,14g/cm graniczna dopuszczalna gęstość elektrolitu przy normalnym wyładowaniu
akumulatora.
1,1g/cm aku całkowicie wyładowany


Pomiar napięcia jest nie miarodajnym sposobem,choć coś tam można się dowiedzieć.

[ Dodano: Sob Paź 25, 2008 6:55 pm ]

KIMBA pisze:podłaczonym jeszcze prostownikiem powinien mieć 15V

Jeżeli zastosujemy odpowiedni prostownik to możemy uzyskać napięcie nawet 30V

acze pisze:Akumulator po zmierzeniu napiecia wskazuje 13,13V (!) po naladowaniu

Jak wspomniał dudi o7, taki pomiar jest w ogóle niemiarodajmy. Do tego stosowane są specjalne, dedykowane voltomierze z opornikiem, które podczas pomiaru obciążają akumulator. I dopiero napięcie obciążonego akumulatora może stanowić jakieś miarodaje źródło informacji o jego stanie.
I pytanie, ile lat ma ten Twój akumulator? Data powinna znajdować się na obudowie. Jeżeli powyżej trzech lat, ma prawo się psuć, chociaż to też niemiarodajne. Ogólnie rzecz biorąc w puszkach, które jeżdżą cały rok, aku mniej dostaje w kość. Motocyklista, jeżeli pozostawi aku samemu sobie na całą zimę, musi się liczyć z tym, że aku się samoistnie wyładuje, zasiarczy i będzie się tylko nadawał do wymiany.
Pozdrawiam

Pozwole sobie podłączyć się do tematu,coby nie zakładaćnowego
Kupiłem nowy akumulator,suhy i pokusiło mnie wyciągnąć zaslepke z miejsca gdzie przychodzi wężyk przelewowy, słyszalny był syk ..pewnie była tam próżnia..teraz już będę wiedział.
W związku z tym mam pytanie czy skoro już się tak stało,to lepiej zalać aku elektrolitem czy może tak stać do wiosny??
Pozdrawiam wszystkich Viragowców.

nie zalewaj ale trzymaj go w ciepłym i suchym miejscu (czytaj w szafie w mieszkaniu)

selwinek pisze:Pozwole sobie podłączyć się do tematu,coby nie zakładaćnowego
Kupiłem nowy akumulator.

a jaki jesli mozna wiedziec??

Jest to akumulator 12V16Ah najbardziej znanej i renomowanej firmy na swiecie QMP
Kosztował 120zł.

Post przeniesieny do Akumulator żelowy

Ja posiadam 535 mianowicie po zimie uruchomilem moto lecz gdy wyjade i po jakims czasie zgasze silnik po okolo 2 godz,nie moge odpalic,po doladowaniu akum.odpali ale na nastepny dzien kipisz znowu przed odpaleniem ladowanie.Czy to wina akum.czy cos innego,Pozdro z UK

Najpierw sprawdz i przeczyść połączenia klem, gdy odepniesz aku polecam podłączyć amperomierz szeregowo i obadać ile prądu ciągnie na postoju - żebyś nie miał czasem jakiejś zwary czy przebicia. Jeśli nie będzie szarpał zbyt durzo prądu to znaczy że aku jest do wywalenia.

Dzieki Arni,lecz wlasnie dzisiaj zawiozlem aku do sklepu do sprawdzenia,boje sie ze to cos z alternatorem,bo regulator mam nowy.Chociaz jak aku podladowalem 10min.odpalil,ale za 2 godz juz kipisz znowu prostownik i tak na okraglo.Pozdro z UK

niestesty przeładowałęm swoje aku ( tzn pokazuje napięcie (pow 12V , ale nie ma siły na rozruch ) ... zakładam , że już nic z Nim nie da się zrobić... -

2nd sprawa kupiłem nowy aku M.line no i jest niezalany elektrolitem .
na pudełku jest taka kolejność
1 zalać akumulator
2. odczekać 1h
3 zakrecić korki

mam pewne wątpliwości co do tego ? czy aby po zalaniu nie powinienem zakręcić , i dopieor odczekać ??

dalej w instrukcji czytamy , że jesli po 1h ni bedzie pokazywał napieć 12,5V to winien ładować go 12 h , czy aby na pewno ?? nie chciałbym znowu spieprzyć sobie aku.

rób wg instrukcji
w aku zachodzą reakcje i wydzielają się gazy - dlatego nie zakręcaj od razu. Jeśli masz taką serię połączonych buteleczek to pewnie jeszcze jest w instrukcji, żeby nie zalewać „na szybko” tylko postawić buteleczki wlotami w otworki aku i czekać aż elektrolit sam powoli spłynie, ale to zależy od aku - rób tak jak w instrukcji

ps. jak przeładowałeś ten stary i jak długo go używałeś? Może masz prostownik samochodowy o zbyt dużym prądzie ładowania?

no dokladnie , ładowałem prostownikiem samochodowym ( 6A) ..i niestety... pokazuje napięcię pow 12v , ale silnik "nie kręci"
no ale mam nauczkę ...

Kupiłem nowy aku, suchy bez elektrolitu, ale to nie problem. W kazdym sklepie mozna kupić elektrolit. Najgorsze ze instrukcja jest po niemiecku.
Ale wyczytalem na sieci o FORMATOWANIU nowego akumulatora Czy to jest potrzebne?.. ale nie było napisane co to takiego.
Czy ktoś moze opisac procedure ładowania, jakim prądem i czy można ładować prostownikiem samochodowym??Po zalaniu elektrolitu trzeba ładować?
Akumulator mam firmy Saito YB12AL-A pojemnośc 12Ah

Pozdro600

dyzioo pisze:Po zalaniu elektrolitu trzeba ładować?

nie trzeba

Po zalaniu na pewno się rozgrzeje wiec poczekaj aż ostygnie i dopiero próba odpalenia.
Jeżeli nie będzie chciał kręcić to możesz podładować (małym prądem przy 12Ah nie dawaj wiecej jak 1A), ale pamiętaj że temperatura aku nie może przekroczyć 40 stopni (powyżej tej temperatury mogą zachodzić nieodwracalne uszkodzenia aku).

Jeżeli odpali i masz ładowanie OK to nic więcej nie musisz robić jak tylko okresowo doglądać go

-waldi- pisze:nie trzeba

Ładować może i nie, ale trzeba odczekać, aż elektrolitem nasączy się masa gąbczasta płyt aku.Tak że w tym przypadku pośpiech nie jest wskazany, odwrotnie niż przy łapaniu pcheł i jedzeniu ze wspólnej miski

a tak po zalaniu to ile odczekać ? 12 h i wtedy zrobić pomiar napięcia???

czyli zalewam - 1h czekam ,
zakręcam korki i dalej czekam (12h)
robie pomiar ,prąd ponizej 12,5V ładuje 12 h ,
podłączam do Moto,
odpalam???

Zalewasz elektrolitem o gęstości 1,28 g/cm3 odczekujesz ok. godziny, odpalasz i to wszystko ewentualnie zainwestuj kilka złotych w areometr.

Areometr to niewielki koszt. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a96 ... 41125.html

żurek pisze:Zalewasz elektrolitem o gęstości 1,28 g/cm3 odczekujesz ok. godziny, odpalasz i to wszystko ewentualnie zainwestuj kilka złotych w areometr.

zalałem ele o gęstości 1,24-26 ...nie wiem czy to ma znaczenie , mało tego wyczytałem w englisz instrukcji ,ze elektrolit powinien mieć temperaturę 30stopni ( ??) ??

ha - no i zalałem , zmierzone napięcie - pokazuje 12,51 v czyli ok.

dyzioo pisze:czy można ładować prostownikiem samochodowym?

Akumulatora o pojemności 12Ah nie ładuj lepiej standardowym prostownikiem samochodowym. Chyba, że jest regulacja prądu już od zakresu 1A, co w akumulatorach samochodowych jest rzadko spotykane.

koledzy mam trochę inne pytanie chce wymienić aku w mojej 535 rak 88 tylko zastanawiam się czy mogę mogę na taki gdzie prąd rozruchowy jest 165 A bo powinien cgyba być 120 A tak gdzieś czytałem. Pozdro dla wszystkich

djpiotrek19 pisze:czy mogę mogę na taki gdzie prąd rozruchowy jest 165 A bo powinien cgyba być 120 A tak gdzieś czytałem

oczywiście ze możesz, i jeżeli masz takowy to śmiało zakładaj - im większy prąd rozruchowy tym lepiej. Nic się motorkowi nie ma prawa stać, a powinien dużo lepiej kręcić