Regulator napięcia od środka

Tematy związane z ukladem elektrycznym Virago
Awatar użytkownika
elrychu
Posty: 366
Rejestracja: 13 września 2007, 21:57
Motocykl: była 535, jest 750
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 43
Status: Offline

Regulator napięcia od środka

Post autor: elrychu »

Nawiązując do tematu:
viewtopic.php?t=1648&postdays=0&postorder=asc&start=25
rozebrałem mój stary regulator, poniżej zamieszczam parę zdjęć operacji a jak będę miał kiedyś więcej czasu to postaram się naszkicować jakiś schemat tego ustrojstwa:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d0e ... 1f98d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c3 ... 7ed34.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4bf ... 52abd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c6 ... 0a7d6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/863 ... e4629.html
wszystkich elektroników proszę oczywiście o komentarz:)
Teslacoil
Posty: 96
Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Czarnów
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: Teslacoil »

Nic dziwnego, że to pada skoro integruje się diody mocy z elementami SMD :twisted: .
Może być ciężko z tym zrysowaniem schematu, układowo to wygląda jak w linku poniżej.

http://www.gs-classic.de/download/recreg_d.pdf

Prawie mam dopracowany regulator impulsowy. Staram się opierać na elementach ogólnodostępnych, np dławik przetwornicy stanowi transformator od zasilacza komputerowego, skąd pochodzi również kontroler przetwornicy. Problemy są jeszcze z driverem mosfeta kluczującego.
Dochodzi jeszcze niepokojąca kwestia wytrzymałości izolacji uzwojeń, tych w silniku. Przy moim rozwiązaniu będą pracować bez zwierania do masy, więc bez obciążenia będzie, i tu właśnie nie wiem, czy nie za wysokie napięcie. Ma ktoś rozeznanie co do wytrzymałości izolacji cewek elektrowni pokładowej w naszych sprzętach? :smile:
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: kyller »

tesla jak wiesz lepsze jest wrogiem dobrego
IMHO nie ma co kombinowac ja na ten przykład nie załoze sobei do moto czego prototypowego zeby mi gdzies posrodku niczego, 3000 km od domu zdechło, chyba ze jest to tak proste ze czesci moge z pobliskiego wraka samochodu wyciagnac

wystarczy wykonac taki układ jak podaleś na schmacie
tylko na porzadnych elementach i bedzie dziłał długo nadrozszy jest mostek prostowniczy
zreszta orginalen reglery podkreslam orginalne o ile sie jezdzi na wlaczonych swiatałach to nie padaja
padaja za to jakies dziwne aftermarketowe wykonane z badziewia

ja osobiscie jestem przeciwny komplikowaniu ewszytskiego co mozna zrobic prosciej
najchetniej to bym zaplon w virówce na platynki przerobił :mrgreen:
jak cos jest proste naprawisz wszedzie

gdzies mam dosc szegolowe info na temat generatora w wirówkach jak wykopie to ci podesle
Teslacoil
Posty: 96
Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Czarnów
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: Teslacoil »

Kyller, popieram pełną gębą, też nie lubię komplikacji, kombinacje z impulsówką to dla własnego eksperymentu bardziej, nie w celu poprawiania konstruktorów i wytworzenia ekwiwalentu. Lubię stare dobre rozwiązania, zresztą w moim profilu napisałem jaka elektronika mnie pasjonuje :wink: . Z tymi platynkami to nie przesada, kto chce, niech się śmieje, jednak uważam że pakowanie do puszek i do moto tych wszystkich cudownych systemów, to dla użytkownika znikomą korzyść powoduje, gdy porównać ją do korzyści dla producenta/serwisu itd...
Włączanie dużego obciążenia, czyli np. świateł, umniejsza zjawisko zwierania cewek przez regler, moc wytworzona w prądnicy wydziela się w żarówce, a to szczędzi wysiłku układowi ładowania. Dobrze byłoby to powiedzieć "głośno" na forum, aby każdy wiedział, bo faktycznie to, że bardziej obciążając układ ładowania przedłużamy mu żywot, brzmi dość kontrowersyjnie, ale tak wynika z jego budowy i zasady działania.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: kyller »

IMHO jak sie zbuduje uklad przedstawiony na schemacie (albo podobny) dolozłbym jescze regulacje ladowania , na przyzwoitych elementach to powinien wytrzymac z tego co kiedys liczylem koszt elementow wychodzi ok 120 złotych
a faktycznie ta cała elektronika nie wytrzymuje warunków eksploatacji i jest najbardziej zawodnym fragmentem
jak sie rozmawia z ludzmi którzy jezdza naprawde dalego i popatrzy czym jezdza to widac jak to wyglada , w bmw bez komputera oleju nie zmienisz :mrgreen: a gdzie w mongolii znależć serwis bmw ?
Teslacoil
Posty: 96
Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Czarnów
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: Teslacoil »

Regulacja, owszem, może być potrzebna, Napięcie wyjściowe może zależeć od napięcia Zenera użytych diod stabilizacyjnych, a także napięcia przewodzenia diod w mostku. Po regulacji potencjometr należy zastąpić opornikami stałymi metalizowanymi o tolerancji max 1%. Oporniki lepiej dać z zapasem mocy, np. 0,5W mimo zalecanych 0,125W.
120PLN to wyjdzie wraz ze zleceniem wykonania znajomemu dłubajle chyba, koszt samych elementów zamknie się w 50PLN.
waldix
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: waldix »

Wykonałem ten regulator ze schematu i od tygodnia jestem w trakcie testów i narazie jest bardzo dobrze. Pomimo że akumulator jest już do wymiany to regulator spisuje się super.

Co do wytworzenia zbyt wysokiego napięcia bez obciążenia alternatora. Napięcie jakie się indukuje zależy przedewszystkim od liczby zwojów uzwojenia (tak jak w przypadku zwykłego transformatora) a nie od obciążenia (no w kilku procentach się zgodzę). Natomiast prąd zalezy od siły pola magnetycznego oddziałującego na uzwojenie, co w tym przypadku jest niezmienne ponieważ magnes jest stały.

No i kończąc przemądrzanie, koszt nowego regulatora: mostek 35 zł, reszta gratów 15 zł.

No i najważniejsze. Na niektórych forach wyczytałem że trzeba zmienić wartości diod zenera. Spowodowane jest to prawdopodobnie tym że, w różnych motocyklach alternatory mają różne napiecie wyjściowe, słyszalem o 30V i 40V (mierząc miedzyfazowo). U mnie jest 20-25V i nic nie zmieniałem.

Ładowanie na biegu jałowym utrzymuję się na poziomie 13.5V. Wystarczy dodać lekko gazu (powyżej 1500 obr) i jest 14-15V czyli bardzo dobrze, zwarzywszy że moj akumulator to już prawie żywy trup.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: kyller »

waldix pisze:/.../
No i kończąc przemądrzanie, koszt nowego regulatora: mostek 35 zł, reszta gratów 15 zł.

/../.
tanio mostek kupiłes jak szukalem to cena była ok 65 zyli reszta tez tanio bo same 2N6509G to IMHO ok 11 zlotych
dudi o7
Posty: 198
Rejestracja: 20 maja 2008, 09:51
Motocykl: xv750,Road Star 1700
Lokalizacja: Rogów
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: dudi o7 »

Można gdzieś poszukać układ ze stabilizacją szeregową, taki układ mniej obciąża źródło .
waldix
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: waldix »

Mostek i tyrystory kupiłem tu: www.tme.pl.
Załozyłem dość duży radiator i wszystko schowałem pod siedzenie, między akumulator a nadkole (ale się trochę grzeje). Narazie wszystko w granicach normy, czyli 60-70 stopni. Do lata nic nie będę zmieniał, jak potem okaże się że temperatura jest zbyt wysoka to najwyżej mostek zamontuję tam gdzie oryginalnie był regulator a resztę zostawię pod siedzeniem. Najważniejsze że nowy regulator się sprawdza.
Teslacoil
Posty: 96
Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Czarnów
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: Teslacoil »

Łatwiej i precyzyjniej jest regulować napięcie wartościami oporników w dzielniku przed diodą Zenera. Same diody dobrze byłoby dobrać spośród wielu egzemplarzy, tolerancja ich bowiem jest rzędu 5%.
Regulator szeregowy wypróbowałem...wydziela się koszmarna moc (temperatura) na tranzystorze regulacyjnym, nie polecam. Dla przykładu, przy włączonych światłach prąd pobierany 7A spadek napięcia na stabilizatorze 10V czyli 70W. Można nieźle podgrzewać kanapę :razz:
rabw
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: rabw »

Teslacoil pisze:układowo to wygląda jak w linku poniżej.
http://www.gs-classic.de/download/recreg_d.pdf
Dziś zbudowałem ten regulator. Wszystkie grubsze części zamówiłem z TME. Rezystory wstawiłem 1% o wartościach takich jak na schemacie. Kondzioły 33n wstawiłem na jedynie 60V (a nie jak każe autor na 100V, bo tylko takie miałem - liczę, że nie będzie przepięć ;) ). Zanim siadłem do kompa to byłem sprawdzić konstrukcję na żywca w mojej Virce i działa. Napięcie ładowania nawet przy wysokich obrotach utrzymuje się ok. 13.8-14.1V. Przy obrotach trochę wyższych niż wolne napięcie bywa wyższe (nawet do 15V skacze), ale to tylko przy jakimś wąskim zakresie niskich obrotów. Generalnie działa mi to mniej więcej tak jak opisuje Waldix.
Dziś całość prawdopodobnie zaleję silikonem i jutro zamontuję w Virce. Jak padnie to też się pochwalę :neutral: Mam nadzieję tylko, że jak ten regler padnie to nie spieprzy czegoś jeszcze :roll:

Jeśli chodzi o komentarz do tego regulatora, którego sekcję zwłok udokumentował w pierwszym poście Elrychu, to wg mnie to nie ma prawa porządnie odprowadzić wydzielającego się ciepła - dużo za dużo części wydzielających ciepło jest upakowanych na takiej małej przestrzeni.

Mam jeszcze pytanie do elektroników, którzy orientują się w temacie tyrystorów (duże prundy to nie moja działka ;) ). Chodzi mi o zasadę działania tego regulatora. Czy przypadkiem ten regler nie działa tak, że jak napięcie na którejś z cewek alternatora przekroczy określoną wartość, to odpowiedni tyrystor na chamca zwieraja je do masy aż do momentu zejścia tego napięcia do zera?
Zawsze jak coś sobie tam czytałem o tyrystorach, to nigdzie nie znalazłem innej zasady działania niż "włącz/wyłącz".
Teslacoil
Posty: 96
Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Czarnów
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: Teslacoil »

Jest tak jak piszesz. Załączony tyrystor (lub triak) przewodzi aż do zaniku prądu, nawet po zaniku sygnału na bramce. W naszych motągach jest regulator stratny, to prawda. Tyle, że zdecydowana większość tych strat wydzielana jest na oporze uzwojeń generatora, a nie w samym reglerze. I dobrze, w końcu cewki są chłodzone cieczą, a regulator tylko powietrzem. Ze wszystkiego co wypróbowałem, najlepiej sprawuje się regulator impulsowy. Idealnie trzyma napięcie w funkcji obciążenia, jak i obrotów i nie obciąża uzwojeń. Wadą jest stopień skomplikowania i...wielkość, przynajmniej w moim wykonaniu :mad:
Paradoksem dla mnie jest, że w takiej ETZ jest alternator jak Bóg przykazał, z regulacją prądem wzbudzenia, a w Virówce taki prymityw... :twisted:
:arrow: rabw, pokaż zdjęcia swego reglera.
rabw
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: rabw »

Impulsowego nie budowałem tak jak pisałem wcześniej: po podliczeniu kosztów wychodzi drożej i dodatkowo zniechęca mnie właśnie stopień skomplikowania. Poza tym układy impulsowe to nie jest to co kocham najbardziej i zazwyczaj powodują u mnie frustrację, bo albo rdzeń się nasyca, albo izolacja się przebija, albo... szkoda gadać (dużo lepiej idą mi rzeczy, które się zasila z 3,3V ;) ). Ale kto wie, może kiedyś się zmobilizuję ;)

Obrazek

Na razie wygląda tak. Jak się okazało nie mam silikonu, więc o świcie wyruszam kupić jakiś w miarę porządny i to zaleję. Może jutro uda mi się jeszcze pośmigać...

A tak btw. to wystarczy taki radiator?
Teslacoil
Posty: 96
Rejestracja: 06 maja 2008, 10:35
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Czarnów
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: Teslacoil »

No i fajowa konstrukcyja :bravo:. Nawet płyteczkę wytrawiłeś...mnie to nie zdarzyło się przez 20 lat obcowania z elektroniką...Ale w moich konstrukcjach nie schodzę poniżej 330V, gdzie Ty piszesz o 3,3V :o . Zamiast silikonu użyj lepiej lakieru specjalnego do PCB pracujących w extremalnych warunkach. Będzie można grzebać z lutownicą jak coś, nie daj Boże klęknie, poza tym silikon lubi podeżreć co nieco. Radiator styknie, jeśli "owiew" odpowiedni mu zapewnisz.
rabw
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: rabw »

Hmmm... dzięki za info, ale trochę późno przeczytałem Twojego posta i zalałem toto. Właśnie zasycha :/ Kurcze, może będzie ok...
Jak coś się schrzani to raczej nie będę naprawiał, tylko zrobie nowy. Mało tego: zaraz po zamontowaniu tego kompletuje drugi zestaw części, żeby powstał zapasowy - nie chcę być znowu uziemiony bez motora z powodu takiej pierdółki jak regler :/
Awatar użytkownika
KoSS
Posty: 2657
Rejestracja: 04 lutego 2008, 19:17
Motocykl: VARADERO XL1000V '99
Lokalizacja: Będzin
Wiek: 49
Status: Offline

Re: Regulator napięcia od środka

Post autor: KoSS »

Może otworzysz masową produkcję :mrgreen:
"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.


http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
ODPOWIEDZ