Witam wszystkich,
mam problem z moją Virago 125, a mianowicie podczas dojeżdżania do świateł,jak już ledwo się toczyłem na jedynce i nacisnąłem sprzęgło,żeby wbić jałowy, to moto zaczynało mi przygasać aż do totalnego zgaśnięcia. Musiałem go zholować ręcznie do domu i w domu okazało się,że po włączeniu świateł nie działają one,tak samo kierunki i klakson.Gdy sprawdzałem iskrę na każdej świecy okazało się,że na przednim garze iskra jest, a na tylnym nie ma.Kontrolka od N się pali na jałowym. Mam świadomość, że te motocykle są proste z budowy i nie ma w nich żadnej filozofii,dlatego osobiście obstawiam uszkodzony moduł. Spotkał się ktoś już z takim problemem?
Pozdrawiam,LWG!
125 nie odpala :/
Re: 125 nie odpala :/
Problem rozwiązany. Wadą były zaśniedziałe styki na drodze od plusa na aku do wiązki tego modułu pod lewą pokrywką oraz lekko nadtopiona wtyczka w tym module.