..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam
Po pierwszym bardzo udanym sezonie z moją Virażką 535 niestety zaczęło się coś dziać, mianowicie najpierw odlutował się jeden z czerwonych kabelków, i przypalił się ten sam styk. Po zlutowaniu, i doprowadzeniu styku do porządku zrobiłem jakieś 700-800 kilometrów, i znów mi bestyjka nie odpaliła. Powód? tym razem "tylko" wypalony styk, kabelek chyba na tyle dobrze przylutowałem, że trzyma. Czy na podstawie fotki ktoś z kolegów mógłby podpowiedzieć gdzie szukać przyczyny tego uszkodzenia?
Pozdrawiam.

Proponuje zmienic kostke stacyjki, masz przegrzane styki i jak nie zmienisz kostki to po jakims czasie awaria bedzie się powtarzać bo temperatura zlego styku rozlutuje punkty lutownicze.
A jaki tego powod ?
1- wypalona lub przegrzana kostka stscyjki
2- zbyd duzy pobor pradu, przez odbiorniki
3 -moźliwe zwarcie na wiąsce delektrycznej