Witam
Wczoraj nieszczęśliwie i nadal niezrozumiale dla mnie rowerzysta z całym impetem wjechał w moją zaparkowaną Virago i skrzywił mi przednie koło. W efekcie skręcam w prawo a jadę prosto.
Po całym zdarzeniu musiałem wprowadzić motocykl na ogród i usłyszałem cykliczne puknięcie jak go pchałem. Docierało mniej więcej z okolic wału kardana. Zawsze pukało po przejechanie takiej samej odległości (około pół obrotu tylnego koła). Wcześniej się nie przysłuchiwałem aż tak motocyklowi i może to normalne ale wolę zapytać.
Pozdrawiam szczęśliwców którzy korzystają z dzisiejszej pięknej pogody