..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Ku przestrodze!

Chciałem polepszyć i spie....łem. Zakupiłem "chiper super" świece 3 elektrodowe "ISKRA FE85PTRS SUPER". Niestety, moja Virago 1100 (rocznik 1994), zarówno zimna jak i ciepła, nie chciała jechać - strzelała w rury jak diabli, gasła, kichała, prychała i nie chciała kręcić silnikiem.

Na całe szczęście miałem w sakwie rezerwę w postaci już lekko przechodzonych 1 elektrodowych "ISKRA FE65PRS U-Super" oraz "NGK BP7ES". Wpierw zrobiłem kilkanaście kilometrów na świecach ISKRA, a następnie na NGK - moto ciągnęło jak szalone, nie strzelało w rury jak na polu walki - tylko tak normalnie, jak powinno być i na wolnych obrotach nie gasło.

Nie przepłacajcie, tak jak ja to zrobiłem, nie ma to sensu.

Po tych doświadczeniach z czystym sumieniem do XV1100 (rocznik 1994) mogę polecić nw. dwa modele:
- ISKRA FE65PRS U-Super,
- NGK BP7ES.

Pozdrawiam,
Artur.

Przed montażem nowych świec skontrolowałeś na nich przerwę na elektrodzie?

Dokładnie !!! Tak samo montaż świec irydowych mija się z celem . Przerost formy nad treścią . Kumpel sobie kiedyś założył [niby miały być lepsze] i po przejechaniu ok 700 km 1 mu ch...j strzelił .
Dokładnie ; Iskry NGK się sprawdzają . Ja mam 4 sezon Denso i moto śmiga jak cholera . Mam w piórniku na zapas właśnie Iskry oraz NGK w razie czego .

Tak jak kolega wcześniej napisał ustawiłeś odpowiednią przerwę na stykach, ja jeżdżę na takich świecach[ trzy elektrodowe] od kilku sezonów i jestem zadowolony moto pali na dotyk ciepłe czy zimne bez żadnego prychania strzelania ....

czarodziej pisze:Tak jak kolega wcześniej napisał ustawiłeś odpowiednią przerwę na stykach, ja jeżdżę na takich świecach[ trzy elektrodowe] od kilku sezonów i jestem zadowolony moto pali na dotyk ciepłe czy zimne bez żadnego prychania strzelania ....

To dobrze .. Rozmawiając kiedyś ze znajomym to mówił mi że jak założył [trójelektrody] to walnęła mu cewka i sam do końca nie wiedział czy to tylko zbieg okoliczności czy to wina właśnie świeczek . Przerwy na nich w każdym razie miał OK .

Felerną świecę każdej marki uda się znaleźć. Wystarczy, że sprzedawcy spadła z półki i już może się nadawać na śmietnik.
Albo była felerna od nowości, albo udało Ci się ją zabić odpalając maszynę kilka razy po wymianie na zimno. Ustawienie odstępu elektrod w takiej wieloelektrodowej świeczce jest trochę trudniejsze a fabryczne ustawienie na ogół jest poprawne więc tu bym raczej nie poszukiwał błędu.
Uszkodzenie cewki po wymianie świec (właściwych dla danego pojazdu) należy traktować jako przypadkowy zbieg okoliczności (że trafiło akurat na Iskrę PTRS). Pewnie przedtem przebijało na świecy a po wymianie poszło po cewce, która okazała się być odrobinę sprawniejsza od starych świec. Albo po prostu zupełny zbieg okoliczności - i tak by się zepsuło.

mytek1 pisze:Przed montażem nowych świec skontrolowałeś na nich przerwę na elektrodzie?

Jak się sprawdza przerwę na świecy trójelektrodowej?

vinny pisze:Jak się sprawdza przerwę na świecy trójelektrodowej?

Według wzoru:

Blunio a co do pomiaru to sa szczelinomierz w patyczkach

w dwu , trzy i cztero elektrodowych przerwy nie reguluje się , pisior - polak potrafi

trafiłeś na bubla i tyle, ja tez nie raz trafiłem na NGK i Iskry, które nawet 100km nie zrobiły.

Faktem jest, że montowanie świec więcej niż jedno elektrodowych do Virago to przerost formy nad treścią.

Pytanie do "czarodzieja".

Jaką masz ustawioną szczelinę przy świecy 3 elektrodowej?
Twoje moto to XV1100?

Arthur_K pisze:Pytanie do "czarodzieja".

Jaką masz ustawioną szczelinę przy świecy 3 elektrodowej?
Twoje moto to XV1100?

orginalnie , ja też latalem na iskrach 85 , potem przesiadlem sie na 65 trzy elektrody i chodziła cudnie , ngk to miałem wiaderko , bo po kilku kilometrach strzelały , z iskierkami problem znikł
, nie namawiam . ale jak komu pasuje

Kupa mięci (mięci kupa) - informacja ze strony Larrsona:

Pamiętaj! Po wkręceniu nowej świecy do silnika należy uruchomić silnik i pozostawić go uruchomionym do momentu uzyskania przez niego temperatury eksploatacyjnej. Powoduje to tzw. wygrzanie świecy.
Jest to szczególnie ważne podczas pierwszego uruchomienia. Pod żadnym pozorem prosimy nie wyłączać silnika po krótkotrwałej pracy. Ponowne uruchomienie silnika często pokazuje, że świeca nie działa.
Dzieje się tak, ponieważ silnik pracujący na ssaniu ma bardzo bogatą mieszankę, podczas spalania której powstaje sadza, która osadzając się na świecy tworzy powłokę bogatą w węgiel, który przewodzi iskrę.
Stosowanie się do powyższych zasad zaowocuje długim czasem eksploatacji, a co za tym idzie, zadowoleniem z jakości świec NGK.
Pamiętaj! Świece należy wymieniać zgodnie z zaleceniami producenta motocykla, zawartymi w książce serwisowej.
Nigdy nie wykręcaj świecy z silnika, który jest jeszcze gorący - grozi to uszkodzeniem głowicy.

Tak jak wcześniej koledzy pisali przerwa w tych świecach jest ustawiona fabrycznie lecz ja dla spokojności ducha przed sezonem porządnie czyszczę szczotką drucianą i sprawdzam odległość między elektrodami a rdzeniem szczelinomierzem 0,45mm to daje w przybliżeniu przerwę 0,7mm i jest dobrze co oczywiście nie gwarantuje że u ciebie też tak będzie morze faktycznie trafiłeś na felerne powodzonka..

czarodziej pisze:przed sezonem porządnie czyszczę szczotką drucianą

litości - lepiej już nic nie rób.

Czyszcząc świecę szczotką drucianą metalizujesz izolator - przebicie pewne

NIE WOLNO ŚWIEC CZYŚCIC SZCZOTKĄ DRUCIANĄ!!!

Można za to piaskować

albo miedzianą , ona nie metalizuje

Bez urazy waldi ale czyszczę świece od lat szczotką drucianą i nigdy nie miałem z nimi problemów i nie musi to być stalowa jak słusznie zauważył kolega pisior a dobrej rady czy uwagi zawsze dobrze posłuchać!!!!!!

ej , bez urazy ja sam czyscilem kiedyś zwykłym czuscidłem , nie po to tu piszemy ,żeby swoje racje zdawac

Ja myślę ze cały problem ze świecami jest wtedy gdy ktoś bezsesownie przepala moto aby pod słuchać, pokazać kolegom, przepalic bo tydzień nie palona itd
Podstawowa zasada silnik uruchamiamy jak mamy zamiar jechać, dogrzejemy go do właściwej temperatury i nie będzie problemu ze świecami bo powinny wytrzymać ok 40 tys km, zas jeśli są irydowe to i 2x dłuzej
Oczywiście ciepłota musi być dobrana przez producenta i silnik mieć sprężanie, nie brać oleju i mieć właściwie ustawione gaźniki
Juz trzy lata jeździe na tych samych świecach i wykrecałem je tylko gdy ustawiałem zawory aby silnik łatwo się kręcił do regulacji

Ja używam takich świec trójelektrodowych już kilka lat.Raz miałem z jedną też problem.Nie chciał mi palić jeden gar.Co się okazało? Elektroda środkowa minimalnie się ruszała(czuć było pod palcem) co było powodem złej iskry.Reklamowałem ją u producenta i bez problemów przysłano mi nową,sprawną.Osobiście polecam.

Nie zgadzam się z autorem tematu.

ja mam u siebie PTRS'y i bardzo sobie je chwalę.
Nie miałem żadnych problemów z Iskrami.

Polecamy japońskie świece Denso - właściwie dobrane działają zawsze bez zarzutu.

Bemotor pisze:Polecamy japońskie świece Denso - właściwie dobrane działają zawsze bez zarzutu.

REKLAMA?

Bemotor pisze:Polecamy japońskie świece Denso - właściwie dobrane działają zawsze bez zarzutu.

Wiem !!!!!!