..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Jestem w drodze... Zatrzymałem się na chwilę, nie pierwszy raz i nie chce odpalić.... Światła tez nie działają..? Kontrolka zapadła się na zielono ale jak wciskam starter gamie i słychać takie cyk? Teraz się przy drodzei nie wiem co robić?

masz przy sobie voltomierz? sprawdź główny bezpiecznik i przewody czy coś cię nie przytarło. wygląda mi na zwarcie na instalacji albo z jakiegoś powodu za mało prądu dociera na rozrusznik. zapal na pych na 2'ce albo 3'ce i zobacz co będzie.
może poluzował się przewód przy rozruszniku...
Jak padło Ci ładowanie to dojedziesz jak go odpalisz.
jak zwarcie to dupa blada. daleko masz do domu?

cykanie dochodzi z przekaźnika rozrusznika, od niego gruby kabel idzie bezpośrednio do rozrusznika. Może przekaźnik padł, a może aku za słabe, ewentualnie poluzowane przewody

rozladowales akumulator albo styki masz zasniedziale na aku...podepnij sie kablami od innego auta

tez tak miałem i powodem tego był alternator (zdechł)

No wiec sytuacja się wyjaśniła.
Po przejrzeniu całej możliwej instalacji, sprawdziłem styk na akumulatorze. Oddało się i tu a kuku.....
Ołowiane uszko do którego jest przykrecona miedziana kostka oderwalo się i zrobił się zimny lut. ..
nawiercilem, i przykrecilem ta miedziana kostkę do ołowiu wkretem:D
Moto zmartwychwstalo; ) pozdrawiam serdecznie i dzięki za pomoc.
dziś 60 km nawiniete