Dziwna pianka do opon!
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 06 kwietnia 2008, 07:11
- Motocykl: Yamaha Virago 1100 92r
- Lokalizacja: oleśnica
- Status: Offline
Dziwna pianka do opon!
Witam dzisiaj kupiłe z firmy PLAK piankę do opon i gumy > Zawsze takie stosowałem w aucie i ostatnio w moto opnoki jak nowe wyglądają, ale jakie było moje zdziwienie gdy przeczytałem "nie stosować na bieżnik oraz na opony motocykli, skuterów i rowerów" spotkaliście się z czymś takim o co w tym biega.
- wuem
- Posty: 495
- Rejestracja: 28 marca 2008, 20:26
- Motocykl: virago 535
- Lokalizacja: Skoczów
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
o to żeby się nie wypier... na zakręcie jak tym wysmarujesz oponę. W samochodzie są 4 opony i na zakrętach tak czy inaczej jeździsz "środkiem" opony. Na motocyklu/rowerze/skuterze w zakrętach jeździsz także "bokiem" opony (mniej lub bardziej). Generalnie smarowac można - ważne żeby nie smarować tej powierzchi, która może być odpowiedzialna za jazdę w zakręcie
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i ludzka głupota. Nie mam pewności co do Wszechświata."
- młody
- Posty: 154
- Rejestracja: 01 grudnia 2007, 19:05
- Motocykl: XV 750 Virago USiA
- Lokalizacja: Skierbieszów
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Wuem ma racjem. Kumpel miał podobny środek do opon, wysmarował opony i... następnego dnia wyłożył sie na lekkim zakręcie przy 40km/h. Spróbuj nie smarować bieżnika tylko boki opon. Miałem zamiar też coś takiego sobie zakupić ale wolę nie ryzykować. Pozdrawiam
Jestem bardzo bezpośredni.
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 06 kwietnia 2008, 07:11
- Motocykl: Yamaha Virago 1100 92r
- Lokalizacja: oleśnica
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Czyli tak jak do tej pory psikałem i żyję to jest nadzieja, że będzie tak nadal . Tak myślałem, że może to mieć jedynie z tym związek bo na gumę działać raczej nie może. No nic piankę pocisnę na gąbke i lekko przesmaruję.
Re: Dziwna pianka do opon!
Na "Discovery" widziałem godzinne śledztwo o dziwnym wypadku motocyklisty.
Rezultaty:
- wywalił się na niegroźnym zakręcie bo posmarował opony
- zginął bo miał chiński kask bez atestu
Nie smaruję i mam porządny kask.
Uczmy się na błędach innych.
Rezultaty:
- wywalił się na niegroźnym zakręcie bo posmarował opony
- zginął bo miał chiński kask bez atestu
Nie smaruję i mam porządny kask.
Uczmy się na błędach innych.
- ziółko1961
- Posty: 456
- Rejestracja: 14 stycznia 2008, 16:10
- Motocykl: była 535 jest vt1100
- Lokalizacja: Kiszewy / Konin
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
BoPos też widziałem ten program.Facet wyłożył się na bardzo łagodnym zakreciie przy prędkości ok.50km/h iwpadł pod jakiegoś jeepa jadącego z przeciwka dlatego,że miał wysmarowanye oponki podobnym specyfikiem.Pokłócił się z żoną i chciał to odreagować na motorku.Panowie niekłóćcie się ze swymi żonami !!!
- GLIWICKI
- Posty: 5643
- Rejestracja: 01 października 2007, 23:08
- Motocykl: XV 750 '97
- Lokalizacja: Śląsk
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Tacim - nie kombinuj bracie z takimi wynalazkami. Wszelakiego typu nablyszczacze, czernidla do opon itp. moga w znaczacy sposob zmniejszyc przyczepnosc opony na zakrecie i nieszczescie gotowe ...
A fakt, ze jeszcze zyjesz moze byc tylko wyjatkiem potwierdzajacym regule
A fakt, ze jeszcze zyjesz moze byc tylko wyjatkiem potwierdzajacym regule
- kilim69
- Posty: 99
- Rejestracja: 12 marca 2008, 23:08
- Motocykl: vtx 1800c
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Ja smarowałem czernidłem tylko boki opony ale jak raz wylało mi się trochę na bieżnik i niby wszystko wytarłem szmatką to i tak przy ruszaniu na asfalcie tył zarzuciło :/
kumpel jakiś czas temu co potraktował całe opony tym bajerem to jeździł jak na lodzie po odkręceniu gazu na asfalcie zaliczył glebę :/
pozdro
kumpel jakiś czas temu co potraktował całe opony tym bajerem to jeździł jak na lodzie po odkręceniu gazu na asfalcie zaliczył glebę :/
pozdro
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 21 stycznia 2008, 13:40
- Motocykl: Vstar 1100
- Lokalizacja: puławy
- Wiek: 45
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
ja taką pianką najpierw wyglancowałem oponki a potem dopiero przeczytałem instrukcje (zresztą jak zwykle) próbowałem to później jakoś wytrzeć ale nie bardzo sie to udawało. i przez jakieś 2 tyg w zakręty wchdziłem z Vmax 20km/h
w każdym bądź razie już tego na pewno nie zastosujen i nikomu nie polecam -jeżdzi sie jak na lodzie
w każdym bądź razie już tego na pewno nie zastosujen i nikomu nie polecam -jeżdzi sie jak na lodzie
Re: Dziwna pianka do opon!
Eeeeee tam od razu 'nie kłóćcie..."ziulko1961 pisze:Panowie niekłóćcie się ze swymi żonami !!!
Po prostu nie wolno smarować opon!
- mistaro
- Posty: 1331
- Rejestracja: 10 września 2007, 17:04
- Motocykl: xv250xvs650vstar1100
- Lokalizacja: Dzierżów/Gorzów.Wlkp
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
jak dobrze, że nie mam żony:p spokój, bez stresu;p nikt nie narzeka jak wpadam . Ale co z porzekadłem? " kto nie smaruje ten nie jedzie????"
- Arktos
- Posty: 782
- Rejestracja: 12 września 2007, 17:12
- Motocykl: Virago 750 z 96r
- Lokalizacja: Włocławek
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Zgadzam sie UWAGA NA NABłYSZCZACZE,CZERNIDLA I PIANKI DO OPON Wypsikałem w zime oponki niestety całe .Przyszła wiosna i wiedziałem że trzba na początku pomału jechać żeby wytrzeć ale niestety wyglebiłem sie na łuku. Najgorsze że nic nie mogłem zrobić była to chwila, przednie koło pojechało jak na lodzie. Na szczęście w zime kupiłem też gmol od Bartka i on uratował mi moto.
Gang dzikich wieprzy.
Motórzyści Włocławek.
Grupa Kujawska.
Motórzyści Włocławek.
Grupa Kujawska.
Re: Dziwna pianka do opon!
I tego się trzymaj, ucz się na błędach (no może nie błędach tylko zbyt pochopnych decyzjach) innych...mistaro pisze:jak dobrze, że nie mam żony:p spokój, bez stresu;p nikt nie narzeka
To co trzeba smarować - trzeba smarować!mistaro pisze:" kto nie smaruje ten nie jedzie????"
To co ma mieć przyczepność - ma mieć przyczepność!
Proste?
(no chyba że chodzi o sprzęgło - to to jest nieco bardziej skomplikowane)
- Krysiek1108
- Posty: 706
- Rejestracja: 27 maja 2008, 22:40
- Motocykl: Yamaha XV Virago 750/1994r.
- Lokalizacja: Gdynia
- Wiek: 66
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Ja od kilku lat stosuję piankę ale zgodnie z instrukcjią/robię to jesienią a smaruję tylko boki i to nie całe/robię to nie dla efektu wizualnego ale pianka wnika w mikropory,konserwuje i uelastycznia oponę.Nie miałem kłopotów na winklach.
Gdy Cię nęci wiatru dotyk zmień samochód na motocykl.
- mistaro
- Posty: 1331
- Rejestracja: 10 września 2007, 17:04
- Motocykl: xv250xvs650vstar1100
- Lokalizacja: Dzierżów/Gorzów.Wlkp
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
dobrze godosz! zony nie będę miał (może konkubine) dzieci nie bede miał (może slużbe), a garaż pełny moto będzie o!
-
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Mam problem podobny do powyższego, ale w puszce. Pojechałem zmienić opony do wulkanizatora i gość zaproponował, że za dodatkowe 5 zł nabłyszczy mi wszystkie 4 oponki jakimś środkiem na bazie silikonu. Fakt wygląda to ładnie nawet po przejechaniu przez błoto brud się nie klei mocno, ale na każdym zakręcie jak jadę z prędkością 20 km/h oponki piszczą jak wściekłe, podobnie jak ruszam ze świateł na skręconych koła, jeden pisk. Przy większych prędkościach zjawisko nie występuje. Myślałem że to zbieżność, ale sprawdzili i powiedzieli że OK. Już nigdy nie posmaruje tym g... . Uważajcie na takie wynalazki.
- młody
- Posty: 154
- Rejestracja: 01 grudnia 2007, 19:05
- Motocykl: XV 750 Virago USiA
- Lokalizacja: Skierbieszów
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Kiedyś w simsonie czyściłem opony normalną pastą do butów. Gdy pasta na oponach wyschła wycierałem opony miękką ścierką. Efekt ostateczny też był ładny.
Jestem bardzo bezpośredni.
-
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Wszystkie środki są na bazie silikonu który jak wiadomo tworzy warstwę na powierzchni opony, jak w przypadku opony samochodowej nie stanowi to problemu ze względu na rozmiar tak motocyklowa opona ma inny kształt i oczywiście jest wąska więc nie ma siły żeby nie trafił silikon na bieżnik który styka się z asfaltem... dla doświadczenia spryskajcie sobie podeszwy i poślizgajcie się po asfalcie...
Jest środek do kokpitów samochodowych który nie zawiera silikonu a bardzo ładnie czyści i konserwuje, sprawdzony... mam w garażu, jak się przejdę to wrzucę nazwę.
Jest środek do kokpitów samochodowych który nie zawiera silikonu a bardzo ładnie czyści i konserwuje, sprawdzony... mam w garażu, jak się przejdę to wrzucę nazwę.
-
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Mój znajomy kupił sobie motor jest z Litwy, nie dość że na motor wchodził z drugiej strony tj prawej to dodatkowo wysmarował sobie opony pianką calutkie w szczególności bieżnik pięknie lśnił.Jak to zobaczyłem to mówię chłopie coś Ty zrobił a on że to środek do opon więc wszystko ok .Nie zaliczył gleby bo zaczął to ścierać po dłuższej namowie i na motor też już wsiada od normalnej strony.Jestem za czyszczeniem opon ale z głową i będzie wszystko grało.
- młody
- Posty: 154
- Rejestracja: 01 grudnia 2007, 19:05
- Motocykl: XV 750 Virago USiA
- Lokalizacja: Skierbieszów
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Ja kupiłem spray do opon firmy Twoje Auto i na opakowaniu pisze: nie stosować na jezdną część opony. Czasami warto przeczytać przed użyciem i trochę pomyśleć.
- alonso
- Posty: 1997
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 12:28
- Motocykl: Virago 1100
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Panowie !!!
Juz nie macie sie czym zajmowac tylko oponami!!!.Opony sa do jazdy a od pucowania są CHROMY!!!!!!!!!!
Juz nie macie sie czym zajmowac tylko oponami!!!.Opony sa do jazdy a od pucowania są CHROMY!!!!!!!!!!
-
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
Heh... tylko przy wypucowanych chromach trochę dziwnie wyglądają brzydkie matowe opony... hmmm...
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 06 lutego 2008, 23:56
- Motocykl: Yamaha XV 750
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Wiek: 62
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
A ja wypiankowłem sobie tylko boki opon i jakoś było dobrze. Co prawda zgadzam sie z kolegami, że nie warto, chodzi jednak o konserwacje gumy. Jeżeli zrobimy to delikatnie po brzegach , to nie będzie problema!
Pozdrawiam - nieco starszy kolega zes pokoju - Kletno.
Piotrze, nie zarzekaj się nigdy, kobita się przyda, nawet coby sie przytulić po długiej jeździe wierz mi!mistaro pisze:dobrze godosz! zony nie będę miał (może konkubine) dzieci nie bede miał (może slużbe), a garaż pełny moto będzie o!
Pozdrawiam - nieco starszy kolega zes pokoju - Kletno.
żyj i daj żyć innym...
-
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
rowniez kupilem spray do opon . nie wiem jakiej firmy i popryskalem tak jak wszyscy bez czytania instrukcji, na szczescie na logike nie pryskalem na czesc jezdna opony, a dowiedzialem sie o tym jak mi kolega powiedzial ze to niebezpieczne, jakos do niego dojechalem i na szczescie opona mi sie nie slizgała. od tamtej pory jak stosuje jakies preparaty np do czyszczenia silnika przed uzyciem czytam instrukcjemłody pisze:Ja kupiłem spray do opon firmy Twoje Auto i na opakowaniu pisze: nie stosować na jezdną część opony. Czasami warto przeczytać przed użyciem i trochę pomyśleć.
-
- Status: Offline
Re: Dziwna pianka do opon!
opona jest czarna z natury,przed wyjazdem(no,może wcześniej),mokra szmatka+kropla ,,ludwika,,- i,błyszczy się jak psu jaja,przecieramy tylko z boków(dla spokojności)-wszelkie czernidła,nabłyszczacze,itd,etc..-do PIEKŁA
p.s.
jak wyżej -z doświadczonych i doświadczających przedmówców,nic dobrego ze stosowania takich specyfików wyniknąć nie może,a wręcz przeciwnie,pozdro!!!
p.s.
jak wyżej -z doświadczonych i doświadczających przedmówców,nic dobrego ze stosowania takich specyfików wyniknąć nie może,a wręcz przeciwnie,pozdro!!!