..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Hejka. pod koniec sezonu zaczął się problem z tym przełącznikiem tzn zauważyłem,że nie zawsze po przełączeniu na "ON "słychać pompe i wtedy dupa zimna nie zapali,jak słychać cykanie pali bez problemu, trzeba niekiedy kilka razy popstrykac tym przełącznikiem żeby zadziałał. Pytanko jest takie jest to jakoś rozbieralne,może jakieś styki do wyczyszczenia? chyba że to nie przełącznik jest przyczyną problemów?

Jasne że jest rozbieralne. Sam już to robiłem z 2 razy. Potrzeba odrobinę cierpliwości ale później masz pełne zadowolenie z "lekkości przełączania" np. kierunków.

oki, w takim razie trzeba będzie kiedys to rozgrzebac. Chodzi mi wprawdzie o drugą stronę niż kierunki, ale to chyba podobne? jeszcze jedno, może być jakis inny powód nie włączania pompy? żeby się nie okazało że rozgrzebie wylącznik a to nie to...

Najpierw zajrzyj na styki pompy i na przekaźniku zobacz, jest do tego lepszy dostęp i mniej rozbierania bo zdejmujesz tylko boczek.

Prawe przełączniki i lewe prawie się niczym nie różnią. Możesz rozebrać sobie każdy przełącznik. Jak nie spamiętasz kolejności to porób sobie zdjęcia, chociaż ja ich nie robiłem.

Wyczyść wszystko ładnie benzyną ekstrakcyjną, jak masz styki zaśniedziałe to lekko papierkiem wodnym a na koniec ja użyłem smaru TF - silikon + teflon (do magnetofonów, różnych drobnych mechanizmów).

Co do nie włączania pompy to wina leży chyba w przełączniku. Ja tak miałem. Wystarczyło przełączyć raz jeszcze i działało.