..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witajcie, mam dziwny problem (XV 250)... Kilka dni temu wyciągam moto z garażu, odpalam i jadę. Po przejechaniu 4-5 km zauważyłem ledwo migające kierunkowskazy, ale światła działały normalnie... Po zgaszeniu silnika odpalanie tylko na pych. Po powrocie do domu naładowałem aku i po sprawdzeniu miał 12,34V i od razu po przejechaniu około 3-4 km aku miało już 10,30V i rozrusznik ledwo kręcił... Następnego dnia rano sprawdziłem i aku miał znowu o dziwo 12,34V i pomimo tego rozrusznik nie kręcił wogóle!!! Jak sprawdzam aku miernikiem podczas działania silnika i jak dodam gazu to następuje spadek napięcia, nawet jak tylko lekko dodam gazu... Dodam że aku ma już swoje lata ale całe lato działał perfekt a tu nagle taka sytuacja... I przez okres wakacyjny dolewałem kilka razy wodę destylowaną bo czasem to potrafiło ubyć aż o 1/4! Raz po powrocie do domu zauważyłem że trochę elektrolitu wyleciało z aku tym bocznym wężykiem...Czy wina leży po stronie braku ładowania, regulatora napięcia czy aku jest wykończone? ? ?

regulator do wymiany
i akumulator teraz juz tez

A jak rozrusznik nie kręcił to "strzelał" Ci przekaźnik rozrusznika? jeżeli było 12,4 to rozrusznik raczej powinien kręcić;/ Co do spadku napięcia to obejrzyj inne wątki "problem z ładowaniem 535" mi duuużo pomagają.- pomierz napięcia na alternatorze, a potem z regulatorze - powinieneś mieć odpowiedź:)

Nie, nie strzelał przekaźnik.

Hej, poprawka, "strzelał" przekaźnik...

Miałem to samo 2 miesiące temu. Posłuchaj Leszka i kup regulator.

A wcześniej zmierz, czy uzwojenia nie mają zwarcia do masy, bo wykończysz kolejny regulator

To w takim razie szukam zamiennika bo oryginalny prawie 2 tysie. Dzięki za porady!!!

I sukces Panowie!!! Wymieniłem regulator napięcia i wszystko jest już OK!!! I okazało się jeszcze, ze przez niedziałający regulator, kable pod siedzeniem się potopiły, niektóre to aż wtopiły się w inne!!! I dlatego po przejechaniu kilku km akumulator był totalnie rozładowany!!! Jeszcze raz dzięki za porady!!!!!!!!!!

A aku udało się jeszcze odratować?

Tak, aku raczej dobre, po naładowaniu i przejechaniu kilku km rozrusznik żwawo kreci, po powrocie sprawdziłem aku i ma trochę ponad 12V. Ale i tak w przyszłym sezonie kupię nowy...

no trochę maławo ma aku jak tylko trochę po nad 12V po przyjeździe

Do wiosny wystarczy