..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

banalne pytanie.
przestały mi działać kierunki światełko luzu i klaakson. pewnie bezpiecznik

ALE GDZIE ICH SZUKAĆ
ponoć pod siedzeniem, ale jak tam się dostać?

w 750 to pewnie i 1100 musisz zdemontować konsolę z kontrolkami . Cztery śruby minuta roboty i bezpieczniki masz na wierzchu
Jeszcze jeden jest pod siedzeniem , ale sam nie wiem do czego ??
Siedzenie dwie śruby obok bocznych dekli , do przodu i też po kłopocie
Powodzenia

zundapp600 pisze:Jeszcze jeden jest pod siedzeniem , ale sam nie wiem do czego ??

To jest głowny bezpiecznik. W razie jakiegoś zwarcia odłącza aku od całej instalacji. I wtedy nie działa nic. Mnie kiedyś się palił jak miałem zwarcie regulatora napięcia.

[ Dodano: Wto Lip 01, 2008 11:03 pm ]

1wheler pisze:przestały mi działać kierunki światełko luzu i klaakson. pewnie bezpiecznik

To będzie któryś z bezpieczników z tej konsolki nad stacyjką. Tak jak pisał Zundapp cztery śrubki, z tym że jak nie były długo odkręcane to może być problem właśnie z odkręceniem. A tego bezpiecznika pod siedzeniem to bym w ogóle nie ruszał to na pewno nie on. Pozdrawiam

Z reguły bezpieczniki nie przepalają się ot tak sobie dla kaprysu. Najpierw należy zlikwidować prawdopodobne zwarcie w instalacji, a potem włożyć bezpiecznik. Niektórzy zamiast bezpiecznika wkładają kawałek drutu lub gwoździa i się nie przepala, ale tej metody nie polecam . Można zjarać sobie całą instalację i

dzięki za informacje, bezpieczniki zlokalizowałem, są pod konsolą, gdzieś jest zwarcie na zasilaniu klaksona, podczas skrętu musiały gdzieś załamać się przewody w wiązce i klakson trąbił i się spalił - a potem bezpiecznik.
muszę całą wiązkę rozciąć i szukać zwarcia. - masakra

za pomoc wielkie

THX

gdy wkładałem akumulator zrobiłem niechcący zwarcie i gdy chce odpalić to nie jagby prądu poprostu nic sie niepali

yamaha virago xv 535 z 1987r.

spalony bezpiecznik główny (Main Fuse)- leć po kablu czerwonym od + aku dojdziesz do bezpiecznika 25A
masz go pod siedzeniem

a czy możesz mi go dokładniej opisać bo coś znalazłem tylko tam jest napisane 12 wolt i który kabel to masa?

Czerwony "+", czarny "-, masa"

jak on wygląda bo niewiem czy znalazłem właściwy

bezpiecznik płytkowy masz taki jak w samochodach 25A i taki powinien być tylko jeden

jak przepalony to wymień ja dobry

Tutaj masz wszystko opisane:


Ściągnij sobie instrukcję obsługi z działu "download".

małe sprostowanie, bo wprowadziłem w błąd:

U ciebie będzie to bezpiecznik 20A bo

polak mały pisze:yamaha virago xv 535 z 1987r

dobra wielkie dzienki za pomoc teraz powinienem go bez problemów znaleść

[ Dodano: Pią Kwi 29, 2011 5:50 pm ]
czy to jest taka mała puszka z której odchodzą cztery kable? Bo w sumie nic innego nie znalażłem...

[ Dodano: Sob Kwi 30, 2011 6:02 pm ]
odzczytałem jakąś nazwę i sie później okazało że ta puszka to jakiś przekaźnik(stycznik z baterią) a nadal nie mogę znalesc bezpiecznika panowie co dalej bo jestem szczerze pisząc w kropce

1wheler pisze:przestały mi działać kierunki światełko luzu i klaakson. pewnie bezpiecznik

mam identyczny problem. Wróciłem z przejażdżki i na moich oczach zgasła lampka luzu ... i cała reszta ..

main fuse przepalony

albo masz zwarcie na instalacji, albo zwarcie na diodach regulatora napięcia

bezpieczniki masz pod siedzeniem, w okolicy akumulatora, w czarnej puszce o wymiarach ok 8x2cm

Ja już znalazłem problem. Kabel od klaksona był nie odgięty i powodował pełne zwarcie, ale już wszystko świeci i działa

niewiem czy to coś zmienia ale ja mam bak pod siedzieniem a pod atrapą baku mam tylko filterek powietrza więc jest tam mało miejsca na bezpieczniki w tych okolich niema nic oprócz filterka paliwa i kilku kabli

[ Dodano: Sob Maj 07, 2011 5:50 pm ]
znalazłem bezpieczniki i były pod atrapa baku

Kaczor-Motorock pisze:To jest głowny bezpiecznik. W razie jakiegoś zwarcia odłącza aku od całej instalacji. I wtedy nie działa nic. Mnie kiedyś się palił jak miałem zwarcie regulatora napięcia.

Odgrzewam stary temat ...
U mnie jeden też się spalił. Ale na szczęście obok był drugi zapasowy.
Dokładnie taki, jaki pokazał Qbeł w innym poście.

Czy ktoś może podpowiedzieć, gdzie można kupić taki bezpiecznik ? Najlepiej jakby ktoś miał jakiś namiar na sprzedawcę na Allegro. Pytałem u siebie w sklepach motoryzacyjnych i takiego nie mieli.

ciężko będziesz miał taki kupić, są dwie opcje - przerabiasz instalację i montujesz gniazdo na bezpiecznik płytkowy, albo rozbierasz bezpiecznik topikowy instalacyjny 32A wyciągasz wsad i adoptujesz do tego szklanego

-waldi- pisze:ciężko będziesz miał taki kupić

No tak ... to już niestety wiem jak nie znajdę, to wezmę te patenty pod uwagę, dzięki.
Ale teraz sprawdziłem dokładnie jaki to jest: wymiary 6x24 mm, 30A, więc jakby ktoś gdzieś taki widział, to proszę o informację

A o taki by nie był?????? http://allegro.pl/bezpiecznik-topikowy- ... 62637.html i nawet cena nie poraża.

skarbek70, to chyba ten nawet nie wiem jak mogło mi to umknąć przy przeglądaniu różnych aukcji.
I to nawet jest sklep w miejscowości, gdzie mam rodzinę. Zaraz zadzwonię, żeby mi kupili na miejscu.
Cena faktycznie w porządku
Jeszcze raz dziękuję za wskazanie

Co by nie tworzyć nowego a temat jak najbardziej adekwatny "bezpiecznik" bo o taki tu się rozchodzi.
Odgrzebie trochę temat i dodam swoje. Otóż.
Jadę sobie w niedzielę i ciach motor zgasł i stoję w szczerym polu. Przerażony że tragedia. Milion myśli i milion awarii. Na szczęście nie byłem sam co by miał mnie kto podtrzymać na duchu no i były klucze. Do rzeczy.
Problem szybko został zdiagnozowany. Brak prądu w mojej 535. Zero odzewu. No to nic innego jak pierwsza myśl główny bezpiecznik. Lokalizacja prosta.Według naszych wspólnych analiz problem tkwił w bezpieczniku 30A. Przepalił się. Poprzedni wspaniałomyślny użytkownik zostawił zapasowy. Ok wymieniłem, pojechaliśmy szczęśliwie dalej. Jakoś nie przezywałem.
Wczoraj awaria ta sama, tyle że nie w szczerym polu. Rozkręciłem, wspaniałomyślny poprzedni użytkownik zostawił zapasowe dwa bezpieczniki 30A. Przypadek? A może stały problem.
Teraz pytanie.
Jest to pierwszy bezpiecznik w kostce. Jest jeszcze cztery z mniejszym amperem. Ale chyba ten jest główny (jeszcze nie wiem)? Brak całkowicie prądu. Przepalił się w dwóch różnych sytuacjach. Pierwsza jechałem około 90km/h. Druga wyjeżdżałem z drogi podporządkowanej miałem włączony kierunek.
Jak się domyślam najprawdopodobniej robi gdzieś zwarcie. Tylko gdzie? Elektrykiem nie jestem, ale może ktoś się spotkał z problemem i szybciej będzie mi zdiagnozować problem. Myślałem o trzech rzeczach przekaźnik, rozrusznik albo owy kierunkowskaz?
Wszystkie kable zwłaszcza posprawdzane, wydaje się że przebicia nigdzie nie ma. No zostaje jeszcze elektryk. Ale na początek tutaj Was chciałem podpytać. Bo ja to taka świeżynka jestem.

kup "nową" wiązkę...

będzie taniej niż u elektryka zostawić za diagnozę i nie wiadomo czy znajdzie co "wali"