..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

poniewaz troche z elektryka na bakier jestem (nie czuje sie w tym mocny) moze ktos z forumowiczow mial podobny problem i poradzi mi "na skroty" jak to rozwiazac. Zdaje sobie tez sprawe ze takie gdybanie na odleglosc to ciezki temat ale nie bardzo wiem od czego zaczac a calego moto rozkrecac mi sie nie chce bo pogoda ladna
Wiec opis problemu: po wylaczeniu stacyjki nadal swieci kontrolka neutrala i mozna spokojnie moto odpalic. to samo jest po przelaczeniu na blokade kiery. Wczesniej czasami sie przestawialo i podczas jazdy moto gaslo (mialem wtedy stacyjke wylaczona) jednak po przejechaniu kawalka znowu to samo - czyli nie reaguje na kluczyk.
Pojecia nie mam od czego zaczac zeby sie nie orobic
Z gory dzieki za pomoc wszelaka
..... znajomemu elektrykowi nie daje mojej maszyny bo on wiecej pije jak robi.........

Prawdopodobnie styki w stacyjce Ci się rozsypały i zwiera niezależnie od położenia kluczyka. Nie sądzę aby przyczyną mogła byc woda, która by zalała stacyjkę. Na wszelki wypadek możesz zacząć od przedmuchania sprężonym powietrzem - jak nie pomoże - rozbiórka. Licz sie z koniecznością wymiany.