..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

przejechałem juz prawie 150km na tych klockach i co prawda bardzo mało hamowałem przednim kołem ale skuteczność w dalszym ciągu mizerna;/ czy mogło by być to spowodowane przez zbyt małą ilośc płynu hamulcowego? przyglądaliśmy się temu z kolegą i nie widzielismy zeby się cos przelewało w tym pojemniczku na kierownicy ale nie odkręcaliśmy go

Czy masz "twardą klamkę" ? Bo tak jak sugerowali poprzednicy, możesz mieć gdzieś pęcherzyk powietrza który wszystko psuje. Nowy przewód w stalowym oplocie ?
Ja proponuję kupić butelkę płynu hamulcowego i dwie tubki pasty: do tłoczków hamulcowych, do zacisku. Zdejmij zaciski z jarzm, opisz klocki jak nie będziesz ich wymieniać i pompując klamką wysuń tłoczki - podkładając coś tak żeby nie wypadły z zacisku. Dzięki temu łatwiej będzie Ci je wyjąć z zacisku. Potem spuść płyn i wyciągnij do końca tłoczki. Wyczyść wszystko dokładnie, sprawdź oringi uszczelniające i kurzołapy, nasmaruj oringi i tłoczki pastą ATE. Tłoczki po tej operacji powinny dać się bezproblemowo wcisnąć do środka. Przesmaruj drugą pastą ATE prowadnice zacisku w jarzmie i powierzchnię styku tłoczków z klockami.
Załóż nowy przewód hamulcowy jak sytuacja tego wymaga (co 4-5 lat trzeba je wymieniać).
Zalej nowy płyn i bardzo starannie odpowietrz układ.
To działa, miałem w 535 9 letni gumowy przewód hamulcowy który przy wciskaniu klamki prężył się jak do orderu, zmieniłem na nowy w stalowym oplocie, zrobiłem przegląd i smarowanie zacisku i normalnie w mieście hamuję skutecznie dwoma palcami.

pozdrawiam
wierzba