xv700 demontaz silnika
Re: xv700 demontaz silnika
Remont na zasadzie "zrób i opier... niech się inni martwią"
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: xv700 demontaz silnika
e nie tak sie robi , ja w kawe wsadziłem 5 patyków , i chodzi jak z salonu , nie o to chodzi ,żeby wywalić silnik wsadzić łożyska od ursusa i wystawic , mija sie to z polityką ,bo koszt takich lożysk ten sam ,
- toooomelo
- Posty: 5402
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: xv700 demontaz silnika
Uważaj, bo Arni się obrazi!pisior pisze:... wsadzić łożyska od ursusa...
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 04 listopada 2013, 16:18
- Motocykl: xv750, komar2328
- Lokalizacja: Łańcut
- Status: Offline
Re: xv700 demontaz silnika
Jeżeli ktoś robi maszynę dla siebie to przez myśl mu takie patenty nie przejdą, ale są jeszcze tacy którzy chcą ulepić coś z g**na i potrafią jeszcze dobrze na tym zarobić... i będą tacy ludzie tak robić do momentu aż sami się nie przejadą na takich patentach.
Swoją drogą kiedyś kolega przywiózł z Ukrainy jakiegoś ruska (chyba to był Iż) który palił ale dziwnie nim tłukło na wyższych obrotach, po rozbiórce silnika na wale zastał ciasno nawinięty skórzany pasek nasączony olejem... można? tak więc łożyska 6308 w moim silniku to i tak jest kulturalna wersja patentowa
Swoją drogą kiedyś kolega przywiózł z Ukrainy jakiegoś ruska (chyba to był Iż) który palił ale dziwnie nim tłukło na wyższych obrotach, po rozbiórce silnika na wale zastał ciasno nawinięty skórzany pasek nasączony olejem... można? tak więc łożyska 6308 w moim silniku to i tak jest kulturalna wersja patentowa
Re: xv700 demontaz silnika
Spotkałem sie z opisem czegoś takiego ale nigdy nie widziałem.
łożyska na 100% nie orginalne.
Sprawdź jak tulejowany jest blok bo w orginale w aluminium jest stalowa tuleja pod łożysko.
A tu jak tuleja w tulei ?
łożyska na 100% nie orginalne.
Sprawdź jak tulejowany jest blok bo w orginale w aluminium jest stalowa tuleja pod łożysko.
A tu jak tuleja w tulei ?
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 04 listopada 2013, 16:18
- Motocykl: xv750, komar2328
- Lokalizacja: Łańcut
- Status: Offline
Re: xv700 demontaz silnika
W swoim mam tak jak mówisz czyli tuleja stalowa natomiast w tym "patentowanym" ciężko gołym okiem określić czy są 2 tuleje czy 1 ale wydaje mi się że jest dodatkowo coś wprasowane. Silnik pochodzi ze starej wersji virago coś koło 84 w starej ramie (widać po długości szpilek na sety). Na pewno nie jest to fabryczny patent chociaż założone są łożyska koyo.
W pn wezmę się za składanie silnika na oryginalnych połówkach tyle że muszę przerzucić wał bo mój jest zatarty to zrobię jakieś fotki tego patentu w tym 2 i wrzucę.
W pn wezmę się za składanie silnika na oryginalnych połówkach tyle że muszę przerzucić wał bo mój jest zatarty to zrobię jakieś fotki tego patentu w tym 2 i wrzucę.
Re: xv700 demontaz silnika
A łozyska masz dobre ? Bo wiesz że kupisz tylko oryginał.
Panewki polecam nowe bo są nie drogie.
Panewki polecam nowe bo są nie drogie.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 04 listopada 2013, 16:18
- Motocykl: xv750, komar2328
- Lokalizacja: Łańcut
- Status: Offline
Re: xv700 demontaz silnika
łożyska mam z demontażu w bdb stanie bez luzu gładko się obracają, kupiłem okazycjnie (za nowe serwis policzył mi 1300zł a na to mnie obecnie nie stać ). Panewki oglądałem, wizualnie są ok, więc poskładałem po przesmarowaniu oczywiście olejem. Wał wygląda na oryginalny (nie szlifowany) i ma minimalne luzy na korbowodach (0.5-1.5mm odchylenia na główce) więc chyba zostawie w takim stanie