..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

załozyłem kierunki diodowe i przerywacz do nich,i problem jest taki ze po włączeniu jakiego kolwiek kierunku migaja dwa przednie i jedn tylni równoczesnie,przewody napewno dobrze podpięte,przepinałem i sprawdzałem tysiąc razy , a po załozeniu fabrycznego przerywacza nie miga nic , moze ma ktoś jakies rady bo zaraz te kierunki do smietnika wywale

a) kontakt ze sprzedającym
b) wywalenie do kibla
c) włączyć równolegle do każdego kierunku odpowiedni rezystor i zastosować oryginalny przerywacz

Migają razem - kontrolka kierunków. Albo oporniki równolegle albo przerywacz do LED + przerobić zasilanie kontrolki.

przerywacz był w komplecie i teoretycznie jest do ledów, ale chyba dokupie oporniki do kazdego i podłącze do orginalnego przerywacza

a jak te oporniki dobrac?

rysiek535 pisze:Migają razem - kontrolka kierunków. Albo oporniki równolegle albo przerywacz do LED + przerobić zasilanie kontrolki.

A wyjmij żarówki(ę) z kontrolek(i) kierunków ciekawe co się stanie?

wyciągłem i nic,a podłączyłem do tego układu fabryczny przerywacz iwpiąłem jeden kierunek z zarówką,i dzieje sie cos takiego,jak wącze prawy to migają prawe dobrze,a jak włącze lewy to migają wszystkie 4 jak awaryjki,zgłupiałem juz

najlepsze rozwiązeni to chyba bedzie wywalenie do kibla i nie kupowanie nigdy wiecej nic chińskiego

Kierunki ledowe to zły pomysł , ich światło słabo widoczne w dni słoneczne, możesz się stać sprawcą kolizji na drodze

z tego co wiem ledowe są lepiej widoczne ale ogólnie mi to zwisa, ja potrzebuje zeby one zaczeły migać bo zaraz mnie cos trafi

teraz są jaja ,jak zapale motor to migają lewe ale prwe nie daja znaku zycia , juz niemam pomysłów

Coś chyba z kabelkami namieszałeś