Strona 1 z 1

Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 13:45
autor: Robhaal
co to.jpg
co to.jpg (24.48 KiB) Przejrzano 3215 razy
Witam
Podczas manewrów ze zbiornikiem paliwa zauważyłem że rozłączył mi się jakiś przewód i nie wiem skąd.
Pomożecie?

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 14:22
autor: krzycho1978
sprawdz co ci nie dziala widze ze jest to zwykly przekaznik wlacz wylacz wiec jakas funkcja musiala ci zdechnać.szukaj.przyjrzyj sie oznaczeniom na przekazniku

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 14:41
autor: -waldi-
to nie jest oryginalny przekaźnik, jeżeli masz lightbary to zapewne od nich....

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 17:58
autor: Robhaal
przekaźnik.jpg
przekaźnik.jpg (19.03 KiB) Przejrzano 3162 razy
"85" do minusa, "30" -urwany
Nie działają kierunki, stop, sygnał, wskaźnik "luzu".
Dwa przewody idą pod zbiornikiem do reflektora a jeden do "minusa" w akumulatorze.

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 18:07
autor: podbiel
Kabelek jest krótki czyli powinien być podłączony gdzieś blisko przekaźnika. Musisz szukać wolnego konektora bo wygląda jak by wysunął się z czgoś.

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 18:35
autor: zenelek
Patrząc na zakończenie przewodu to musiał być wpięty do którejś kostki. Szukaj śladów wpięcia w pobliżu zakończenia przewodu.

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 21:27
autor: Robhaal
No własnie żadnych śladów... :frustrated:

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 21:36
autor: mytek1
Napisz gdzie idzie przewód od "86".

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 21:50
autor: MorePain
Mytek, to jest końcówka męska "87" chyba się troszkę pomyliłeś. Oznaczenia są chyba pokazane za pomocą efektu lustra. :D

Re: Co to za kabelek?

: 02 czerwca 2012, 21:55
autor: mytek1
MorePain pisze:Mytek, to jest końcówka męska "87" chyba się troszkę pomyliłeś. Oznaczenia są chyba pokazane za pomocą efektu lustra. :D
Ale mnie nie ciekawi końcówka "87", tylko "86" tak jak napisałem. "87" częściowo po wypowiedzi autora postu wiem gdzie idzie.

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 00:08
autor: Robhaal
Kable 86 i 85 idą pod zbiornikiem do reflektora i tam się łącza- ze sobą i niczym więcej (już nic nie rozumiem) :?

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 11:21
autor: mytek1
Robhaal pisze:Kable 86 i 85 idą pod zbiornikiem do reflektora i tam się łącza- ze sobą i niczym więcej (już nic nie rozumiem) :?
Wyżej pisałeś, że 85 idzie do masy, teraz piszesz, że się łączy z 86 :? Nie poodpinały Ci się konektory od przekaźnika jak grzebałeś w moto i nie podpinałeś ich. Przekaźnik w rzeczywistości jest nie orginalny. A jak włączysz zapłon to słychać załączenie się tego przekaźnika?

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 11:49
autor: GLIWICKI
Robhaal pisze:Kable 86 i 85 idą pod zbiornikiem do reflektora i tam się łącza- ze sobą i niczym więcej (już nic nie rozumiem) :?
Wg mnie to pozostałości po lightbarach lub ktoś przebudował kiedyś oryginalną instalację dodając przekaźnik.
Jeżeli jest odłączony, to się tym nie masz co przejmować ...
Kable 85 i 86 są od sterowania elektromagnesem przekaźnika. Prawdopodobnie brały napięcie od świateł długich i po ich włączeniu zapalały się lightbary (to dość często spotykany układ). W taki przypadku jeden z kabli podpiętych pod 30 lub 87 powinien być połączony z plusem na akumulatorze (przez bezpiecznik), a drugi powinien iść do lightbarów ...

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 22:04
autor: Robhaal
Mea culpa... miało być 86 i 87 idą do reflektora. W sumie wygląda na nie potrzebny... ale jak pisałem wcieło mi parę innych "funkcji": kierunki, sygnał, stop i kontrolka "luzu", więc założyłem że może ma to coś wspólnego.

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 22:10
autor: mytek1
Bezpieczniki sprawdź :D

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 22:11
autor: GLIWICKI
Robhaal pisze:Mea culpa... miało być 86 i 87 idą do reflektora.
No to teraz już sie zgadza wszystko :roll:
86 idzie jako sygnałowy do sterowania przekaźnikiem ...
87 jest wykonawczy z przekaźnika ...
Prawdopodobnie zosłat dołożony przekaźnik do włączania świateł długich (ktoś chciał oszczędzić styki wyłącznika głównego).

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 22:23
autor: mytek1
Ja to widzę troszkę inaczej, bo niby 86 i 87 są złączone w reflektorze. 85 jest podpięty do minusa, 86 był kiedyś podpięty do plusa świateł długich co skutkowało załączeniem przekaźnika podczas włączenia owych świateł. 87 też idzie do reflektora gdyż za czasów gdy moto posiadało lightbary był podpięty do plusów żarówek w nich znajdujących się, a ich minusy były na masie. 30 przekaźnika był podpięty do plusa akumulatora poprzez bezpiecznik. A co do braku tych kierunków i innych to sprawdź bezpiecznik tak jak mówiłem, bo mogłeś coś zewrzeć podczas swoich prac, a nie wiem jak mają Yamahy, bo tego nie przerabiałem, ale np w Hondzie jeden bezpiecznik jest odpowiedzialny za wszystkie te funkcje których nie masz.

Re: Co to za kabelek?

: 03 czerwca 2012, 22:27
autor: Robhaal
Czyli mogę go wyp... iąć. :twisted:
Bezpieczniki w konsolce z lampkami sprawdziłem w pierwszej kolejności.
Jutro szukam dalej... :boks:

Re: Co to za kabelek?

: 04 czerwca 2012, 01:18
autor: -waldi-
skoro 86 i 87 idą do lampy i tam się łączą (co jest cholernie dziwne) to 30 powinna iść do + poprzez bezpiecznik

mnie to wygląda na układ dodatkowego zasilania lampy, żeby odciążyć stacyjkę.

Oglądnij dokładnie gdzie idzie przewód od złącza nr 86 przekaźnika

Re: Co to za kabelek?

: 04 czerwca 2012, 08:37
autor: GLIWICKI
-waldi- pisze:mnie to wygląda na układ dodatkowego zasilania lampy, żeby odciążyć stacyjkę.
Dokladnie tak samo powiedzialem ...
Układ jest rozmontowany i dlatego kabelki są tylko gdzieś poskręcane na okrętkę :roll:

Re: Co to za kabelek?

: 04 czerwca 2012, 12:16
autor: Robhaal
JEEEEEEEEEEEEEST :rock: Działa, ale czemu dokładnie nie działało to nie wiem. Wywaliłem to ustrojstwo bo jak pisaliście było "nieaktywne" możliwe że było niepodpięte a ja wcześniej nie zauważyłem (ale coś za czysta była miedź w kabelku). W każdym razie, w akcie desperacji chwyciłem się brzytwy i postanowiłem odtworzyć przebieg zdarzeń działając wstecz na aktywnej instalacji. Zdjąłem zbiornik poruszałem wiązką , zerowaniem do ramy, poziomem paliwa,kablami do gaźników... nagle "pacze" a tu mi luzik świeci. :bravo:
No to dawaj ruchać we wszystkie strony rzeczonymi kablami... ale ani drgnie , nie chce przestać. Nie będę chyba pruć instalacji, bo może uda mi się zebrać "do kupy" i na zlot dojechać :nazdrowie: