Strona 1 z 1

Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 26 maja 2012, 22:31
autor: Lukson
Witam,
Dzis naprawiałem zerwane połączenie lampy stopu i podczas tej operacji poruszałem wiązkami przewodów pod siedzeniem przy akumulatorze i efekt był taki że:

Przekręcam stacyjkę, następnie przełącznik w pozycję RUN i na końcu wciskam START i tu zero reakcji.....głucha cisza. przed poruszaniem przewodami wszystko chodzilo i krecil bez problemu. Domyslam sie że cos sie pewnie odłączyło albo obluzowało.

Proszę o sugestie gdzie ewentualnie szukać braku połączenia? brak napiecia na rozrusznik czy cos.. tak łapotologicznie w których miejscach dokładnie:) bo z mechaniki jestem kiepski ale chciałbym to odszukać sam (warsztat to ostatecznosc heh).

pozdro!! :frustrated:

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 26 maja 2012, 22:35
autor: hetman
Po pierwsze zwóć uwagę na bezpieczniki, po drugie na prawidłowe dokręcenie przewodów do biegunów akumulatora. Dalej ciężko coś wróżyć bo nie wiadomo co ruszałeś.

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 27 maja 2012, 00:05
autor: Flower
To co hetman, a jak to nie pomoże to schemat w rękę i lecisz. Nie wiem gdzie grzebałeś, ale mogłeś gdzieś odłączyć przycisk run/off, czujnik sprzęgła, czujnik nóżki... Dużo tego.

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 27 maja 2012, 00:13
autor: -waldi-
albo przekaźnik rozrusznika nie łączy :)

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 27 maja 2012, 15:48
autor: ZWIERZAK
Wystarczy że któraś kostka ma słaby styk, poruszałeś i nie łączy. WD 40 do ręki i sprawdź jeszcze raz te kostki, rozepnij, wyczyść i próbuj dalej

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 27 maja 2012, 17:33
autor: DARKMAN
Może to się wydawać głupie ale sprawdź włącznik główny. Ostatnio zdarzało mi się że nie łączył. Wystarczyło jeszcze raz przełączyć i działa. :)

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 27 maja 2012, 18:00
autor: spaw
nie wiem co rozpinałeś, ale kilka kostek jest takich samych (nie pamiętam od czego... chyba czujnik stopki i coś jeszcze). Może je po prostu źle ze sobą spiąłeś?
BTW ja tak za pierwszym razem zrobiłem i nie chciał zapalić. Później oznaczyłem sobie kostki :P

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 27 maja 2012, 23:19
autor: Lukson
Problem chwilowo sam sie rozwiazał doraźnie.
Dalej ruszałem wiązkami przewodow i zakrecił spowrotem.

Co do poprzednich odpowiedzi to czuja nóżki odpada bo wczesniej zapalal mimo rozłożonej.
przełacnik główny tez oki przekrecam kluczyc zapala sie neutral potem run i kreci .. pewnie tak jak wspomniala wiekszosc z was zapewne problem twki gdzies w luznym polaczeniu i kombinacji i opcji ktore jest mnostwo...
jak rozwiaze i namierze problem to dam znac co to bylo:)

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 28 maja 2012, 00:34
autor: Flower
Od nóżki gaśnie w momencie wrzucenia biegu.

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 20:30
autor: Marko22
Flower ma rację ,od nóżki gaśnie po włączeniu biegu.W moim moto 1100 włącznik ,,start,, nie kontaczył. Jeżeli działał ,to przez kilka tygodni ,a potem od nowa kuźlował . Jest konieczna rozbiórka ,a wtedy się okaże jak zaradzić . Dodatkiem do braku kręcenia rozrusznika ,było zapalenie kontrolki rezerwy paliwa i przygasanie świateł ,bo na nich kręcił .Powodzenia w naprawie .Chyba o tym samym pisze DARKMAN .

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 20:32
autor: podbiel
Marko przez cały sezon to chyba naprawił.

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 20:35
autor: Marko22
Moja Mała nie zapaliła tylko raz i to sobie zbagatelizowałem.Potem zaczęła robić to co jakiś czas,A od pierwszego razu minęło sporo czasu.

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 20:37
autor: Marko22
A tak z ciekawości ,można xv 1100 zapolić na pych ? Może ktoś próbował ?

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 20:46
autor: Blunio
Pewnie że można. IMHO raczej odpada opcja że rozpędzasz moto, wskakujesz na siedzenie (kiedyś umiałem wdzięcznie wskoczyć na WSK czy MZ jednym półdupkiem dla zwiększenia przyczepności tylnego koła), bieg, gaz i ... heja. Ale jak masz z górki albo kogoś do popchnięcia to prosta sprawa. Kwestia tylko doboru biegu, chyba trójka najbardziej optymalna. Nie zapomnij włączyć ssania jak zimny i przede wszystkim zapłonu !!! Kiedyś trabanta kumpla pchaliśmy z pół kilometra, jak wszyscy padli na pyski ten z rozbrajającym uśmiechem stwierdził, że zapomniał włączyć zapłon, qźwa :mrgreen:

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 20:51
autor: vidharr
535 odpalałem na pych ;)
Przy ciepłym silniku wystarczyło sie szybkim tempem przespacerować kilka metrów. Na zimnym (i z ssaniem i bez) musieli mnie popchnąć dłuuuższy kawałek.

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 20:58
autor: Adam
Kiedyś na pych odpalałem Fiata 126p, tylko że to było jakieś 30 kg temu. Ale XV 1100 też się da :mrgreen:

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 21:12
autor: Marko22
Czasem ,gdy zestawiam Małą z centralnych stopek ,to szarpnie jak cholera swoim ciężarem .Pomyślałem ,że gdy zerwie na pych, to już mnie na niej nie będzie.

Re: Po wciśnięciu START - zero reakcji? :)

: 10 października 2012, 22:21
autor: leszekk
Virago nie WSK, odpalanie z pychu robimy nie na otwartej a na zamkniętej przepustnicy (tak, jak przy uruchomieniu starterem) - nie ma obawy, że ucieknie