palące sie przewody...
: 26 maja 2012, 21:32
panowie mam mały problem.
dzis po odpaleniu mojego XV 1600 zauwazyłem ze pod lewym deklem w okolicy akumulatora zaczął wydobywać się dym, więc szybko do garażu na szukanie imbusa,silnik na off, odkecanie kapy i gaszenie kabelków
masakra
oględziny:
sfajczyły mi się dwa przewody-po wstepnych oględzinach stwierdzam że w wiązce są trzy przewody-wszystkie idą od "magneto-alternatora) i idą dalej pod bakiem-chyba przechodzą dalej w kolor biały i do regulatora napiecia-jednak głowy nie dam sobie obciąć....
reasumując i idąc dalej tropem moich wstępnych obserwacji mam pytanie:
1. gdzie szukać problemu?
2. w wiązce?
3.w magneto?
4. czy w regulatorze?
5. co moze być problemem w tych objawach
acha zdązyłem sprawdzić jeszcze ładowanie tzn. napięcie na silnilu off i po odpaleniu
na off było jakieś 12,6 Volta
podczas odpalania spadło do 10,6 Volt
na biegu jałowym około 12,9 Volt
a na obrotach około 2600-3000 "na oko" rosło od 12,9 aż do 14,8 i dalej nie próbowałem bo wciąż szło powoli do góry....
..buuuuu jeżdzić nie mogęęęęęę
dzis po odpaleniu mojego XV 1600 zauwazyłem ze pod lewym deklem w okolicy akumulatora zaczął wydobywać się dym, więc szybko do garażu na szukanie imbusa,silnik na off, odkecanie kapy i gaszenie kabelków
masakra
oględziny:
sfajczyły mi się dwa przewody-po wstepnych oględzinach stwierdzam że w wiązce są trzy przewody-wszystkie idą od "magneto-alternatora) i idą dalej pod bakiem-chyba przechodzą dalej w kolor biały i do regulatora napiecia-jednak głowy nie dam sobie obciąć....
reasumując i idąc dalej tropem moich wstępnych obserwacji mam pytanie:
1. gdzie szukać problemu?
2. w wiązce?
3.w magneto?
4. czy w regulatorze?
5. co moze być problemem w tych objawach
acha zdązyłem sprawdzić jeszcze ładowanie tzn. napięcie na silnilu off i po odpaleniu
na off było jakieś 12,6 Volta
podczas odpalania spadło do 10,6 Volt
na biegu jałowym około 12,9 Volt
a na obrotach około 2600-3000 "na oko" rosło od 12,9 aż do 14,8 i dalej nie próbowałem bo wciąż szło powoli do góry....
..buuuuu jeżdzić nie mogęęęęęę