wyciek oleju z przekładni
: 15 maja 2012, 15:43
Witam,
Virażka zmęczona długą jazdą autostradą (co z tego że niemiecką?) zaczęła krwawić z przekładni. Objawem był cieknący po nóżce olej koloru krwisto-rdzawego. Olej musiał sobie spod przekładni powędrować kardanem i dopiero przy podpórce zaczął wyciekać na jezdnie. Również z łączenia przekładni zaczął się pocić.
Zdjąłem tylne koło, odkręciłem 4 śruby trzymające przekładnie i zajrzałem do środka. Nie rozkręcałem jeszcze samej przekładni - wole wpierw poradzić się na forum czy dobrze robię.
Na pierwszy rzut oka nie znalazłem nic szczególnie podejrzanego. Oczywiście wszystko umazane olejem (wspomnianego koloru). Jedynie guma (na schemacie nr.16) była chyba lekko zsunięta (chyba, bo mogło się to stać przy wyciąganiu wszystkiego z wahacza). Po wytarciu wszystkiego ścierą widać że w okolicy o-ringu (nr. 12) jest olej. Czy tak ma być czy to już znak, że właśnie tu przepuszcza?
Konieczne będzie dalsze rozkręcenie kardana? Jak się do tego zabrać? Nawet w Hayensie i Clumerze piszą, żeby oddać przekładnie do serwisu Yamahy...
Aby było łatwiej opisywać dołączam schemat przekładni:
Virażka zmęczona długą jazdą autostradą (co z tego że niemiecką?) zaczęła krwawić z przekładni. Objawem był cieknący po nóżce olej koloru krwisto-rdzawego. Olej musiał sobie spod przekładni powędrować kardanem i dopiero przy podpórce zaczął wyciekać na jezdnie. Również z łączenia przekładni zaczął się pocić.
Zdjąłem tylne koło, odkręciłem 4 śruby trzymające przekładnie i zajrzałem do środka. Nie rozkręcałem jeszcze samej przekładni - wole wpierw poradzić się na forum czy dobrze robię.
Na pierwszy rzut oka nie znalazłem nic szczególnie podejrzanego. Oczywiście wszystko umazane olejem (wspomnianego koloru). Jedynie guma (na schemacie nr.16) była chyba lekko zsunięta (chyba, bo mogło się to stać przy wyciąganiu wszystkiego z wahacza). Po wytarciu wszystkiego ścierą widać że w okolicy o-ringu (nr. 12) jest olej. Czy tak ma być czy to już znak, że właśnie tu przepuszcza?
Konieczne będzie dalsze rozkręcenie kardana? Jak się do tego zabrać? Nawet w Hayensie i Clumerze piszą, żeby oddać przekładnie do serwisu Yamahy...
Aby było łatwiej opisywać dołączam schemat przekładni: