Przygotowanie motocykla do zimy

[wolbi]

Coraz bardziej odczuwa sie zblizajaca zimę i niestety powoli trzeba myslec nad przygotowaniem motocykla do postoju w dlugie zimowe dni, a ze w eterze juz glosno o szybkim nadejsciu zimy (snieg w pazdzierniku? ). Moje pytanie brzmi jak przygotowujecie swoje maszyny do zimowego snu? Jakies specjalne zabiegi stosujecie? Zapraszam do dyskusji

[Marcin]

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2348002.html Ponieważ jeszcze nie było dane mi przygotować moto do zimy spróbuję zastosować podane porady z linku w\w

http://www.motobracia.nazwa.pl/pomoc/wa ... ocykla.htm
lub ten link też fajnie opisane

[HARM]

mam garaż w którym przechowuję i będę przechowywał moto, wymienię olej wraz z filtrem oleju, filtr powietrza jak i filtr paliwa dodatkowo wyczyszczę wszystkie zabrudzone elementy benzyną ekstrakcyjną, a wszystkie części ruchome posmaruję wd-40, przez zimę regularnie co tydzień odpalę motocykl aby mógł sie rozgrzać silnik i troszkę pochodzić tak oto go przezimuję

[Lego]

Z tego co pisalo w jednym z powyzszych linkow niby motocykla nie wolno odpalac na chwile. Z tego co zrozumialem zalecaja tam aby nie odpalac go wogole a jak zajdzie taka potrzeba ze juz sie nie da wytrzymac to zeby go solidnie przegonic

[mariusz757]

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2348002.html

[StesiU]

nie bede zakladal nowego tematu bo moje pytanie wiąże sie ze sprawami omawianymi tutaj
otoz chodzi mi o to kiedy najlepiej zrobic taki mialy przeglad stanu technicznego motocykla - teraz, przed zima czy lepiej przed sezonem??

[ROUTE 66 RIDER]

[shadow=orange]ZIMA I VIRAGO[/shadow]

1. Wyczysczony, elementy lakierowane nawoskowane pastą, pozostałe pokryte wazeliną tech. lub WD-40.
2. Po przejachaniu kilku km lub dobrym nagrzaniu silnika i układu wydechowego postawić na centralnej (XV750 i 1100/ pozostałe modele na spec stojaku) aby kontakt zawieszenia-opon z podłożem był jak najmniejszy lub wogóle.
3. Można zredukować ciś. w ogumieniu.
4. Odkręcamy świece - strzykawką wlewamy do cylindrów 50-100 g oleju silnikowego, nie musi być ten który używamy.
5. Zakręcamy świece - niezakładając tym razem fajek. Włączamy zapłon, uruchamiamy starter na około 2-3 sek.
6. Wyłączamy zapłon, wyciągamy akumulator.
7. Na końcówki rur wydechowych [shadow=red]zakładamy zaślepki[/shadow] wykonane z folii lub innego materiału uniemożliwiającego dostawanie się do ukł. wydechowego wilgoci.
8. Akumulator (sprawdzamy poziom elektrolitu-jeżeli mały dolewamy wody dest.) rozpoczynamy ładowanie zgodnie z normalną procedurą przechowujemy go w ciepłym miejscu, piwnica itp.
9. Motocykl nakrywamy materiałem w miarę przewiewnym (w żadnym wypadku pokrowcami wodoodpornymi).10. Pozostawiamy nasze LALKI na okres do śmigania w nowym sezonie.
11. [shadow=red]NIE ZALECA SIE ŻADNEGO ODPALANIA W ZIMIE [/shadow](wiecej szkody niż pożytku).

DO ZOBACZENIA NA SZLAKU W 2008 R.

SZEROKOŚCI
JAREK

[mariusz757]

oj Jarek po co tyle zachodu
teraz tak z doswiadczenia

paliwa po korek
nie spuszczamy go z gaznikow

co dwa trzy tygodnie odpalamy maszynke
na jakies 10-15 min
jak jest w miare aura to robimy runde w kolo komina
jak nie niech pochodzi.

to wszystko

[ROUTE 66 RIDER]

A niech tam,

Mario - zawsze musi być na twoim, ale cie bestio lubię!!!!


Jakiego nicka ma wariat na forum, dawno go nie widziałem i nie slyszałem.

szerokości

Jarek

[mariusz757]

Jarek tez sie tak przejmowalem przy pierwszym zimowaniu sprzeta
ale glownie to jest za sprawa markietingowa serwisow
aby zarobili na srodkach do konserwacji motocykla na zime


wariat chyba jeszcze na nowym forum virago sie nie zalogowal
nie wiem dokladnie, ale jak co to pewnie ZIGI-WARIAT

dobra wracamy do tematu zimowania
bo zaraz nas modern OPR...

jak co pisz na dole na ShoutBox

[Marek73]

Potwierdzam. Nie można się aż tak bardzo przejmować.
Ja tylko pucuję na glanc, tankuję po korek, wyciągam aku i wtykam w wydechy szmaty nasączone olejem.
Jak się tylko rozpogadza i jest sucho to jazda po okolicy. Potem znowu pucowanie, tankowanie i szmaty.

[mariusz757]

a fakt zapomnialem o tym pucowaniu
jak sie tego nie zrobie to po zimie
pewne zabrudzenia moga pozostac

a tego z pewnoscia nie chcemy

[mario_b]

Ja robię dokładnie to co opisał ROUTE 66 RIDER + zakręcam kranik i wypalam paliwo w gaźniku. WD40 unikam zamiast niego stosuję po ogólnym pucowaniu: sprawdzony (świetny) Ballistol, na chromy nakładam odpowiednią pastę a skórę nacieram środkiem do skór i tyle.

[Robhaal]

WOW!!! Kolega mario_b powinien otrzymać zaszczytny tytuł archeologa roku.
Odkopać posta sprzed ponad 5-ciu lat... Szacun

[leopold]

WOW!!! Kolega mario_b powinien otrzymać zaszczytny tytuł archeologa roku.
Odkopać posta sprzed ponad 5-ciu lat... Szacun

Zimy powtarzają się dość regularnie od dawna.... więc temat jakby zawsze aktualny
Pozdrawia Leopold