..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam,

Czy są jakieś sposoby żeby za pomocą pomiarów miernikiem uniwersalnym (prąd maksymalny 20A) sprawdzić czy akumulator jest sprawny? Czy potrzebne są jakieś bardziej zaawansowane przyrządy?

Jedyne co zrobiłem na razie to sprawdziłem spadek napięcia przy rozruchu. Aku naładowany miał jakieś 12.5V i przy rozruchu spadło do 9.5-9.8V. Tylko teraz nie wiem jak to zinterpretować.

Taką sprawność akumulatora to mierzą w punktach sprzedaży. Możesz wcześniej spróbować poszukać jakichś informacji o optymalnych wartościach żeby przy okazji nie próbowano Ci wcisnąć nowego, którego nie potrzebujesz.

Nie kombinuj z miernikiem,za niewielkie pieniądze zakupisz w hipermarkecie areometr.Na podziałce masz trzy kolory nie będziesz miał problemów z interpretacją wyników - wyników najbardziej miarodajnych.

Tego przyrządu używał ojciec do sprawdzenia mocy ale nie w akumulatorach, a samogonach. Choć nie wiem czy to się do tego nadaje :p

Zasada działania taka sama tylko przyrząd inaczej wyskalowany.

Areometr da jedynie odpowiedź czy elektrolit ma właściwą gęstość (co przy sprawnym akumulatorze daje informację czy akumulator jest naładowany do pełna czy tylko częściowo). Sprawdzić akumulator należy za pomocą specjalnego przyrządu, który u elektryka samochodowego powinieneś znaleźć. Zmierzysz wtedy czy akumulator trzyma napięcie pod obciążeniem. A wygląda to tak http://www.narzedziowy.pl/27070_TELWIN- ... torow.html
Inne domowe metody (sprawdzanie pojemności metoda kontrolowanego rozładowania) to dobre dla licealistów na lekcję fizyki.

Najprostsza metoda diagnostyki to czy aku "kręci" silnikiem. Jak nie kręci, to aku ładujemy. Jak dalej nie kręci, kupujemy nowe. Taka jest brutalna prawda. Metoda pomiaru gęstości elektrolitu jest w miarę wiarygodna, ale nie z każdego aku można pobrać próbkę kwasu bez nadmiernej ingerencji w obudowę.
Jak wspomniał leszekk, do pomiaru stosuje się woltomierz z mostkiem. Mostek daje obciążenie na aku, woltomierz mierzy napięcie. W większości przyrządów aby nie było wątpliwości z interpretacją wyników skala zawiera pole zielone (OK), żółte (może być) i czerwone (aku do du*y).

Z tym że przyrząd "zalinkowany" prze leszekk'a nie bardzo się nam nada, bo

Dane techniczne:

Min. pojemność baterii: 20Ah
Max pojemność baterii: 70 Ah
Maks prąd obciążenia: 12V-100A, 6V-50A
Maks czas pomiaru: 5s

A nasze baterie mają ok. 15 Ah (jak się nie mylę).

Blunio pisze:do pomiaru stosuje się woltomierz z mostkiem. Mostek daje obciążenie na aku, woltomierz mierzy napięcie.

Kurcze, a ja myślałem, że taki woltomierz to woltomierz bocznikowy...

no cóż człowiek uczy się całe życie....

Określenie Blunia było/jest dość powszechnie używane przez miechaniorów, czyli tych którzy najczęściej bawią się takimi mierniczkami (i wiąże się z wyglądem i budową bardzo bardzo starych testerów). Niektórzy nazywają go też "z rezystorem", ale jakiś "zbocznikowy" się wśród tego grona nigdy nie przyjmie .

Konrad13 pisze: Jedyne co zrobiłem na razie to sprawdziłem spadek napięcia przy rozruchu. Aku naładowany miał jakieś 12.5V i przy rozruchu spadło do 9.5-9.8V. Tylko teraz nie wiem jak to zinterpretować.

Po naładowaniu aku może mieć i 12,8.Jest opcja upływności,co znaczy obniżanie napięcia w czasie od naładowania.Mój w auto w zimie miał lipe.w 4h napięcie spadało 0,5 V.Wydawał sie lipny.W reklamacji stwierdzili przeładowany.Że co 2 dni go ładowałem,żeby w zimie odpalic to mi dziwne,bo przy -10 nie dawał rady,bo rozrusznik chwytało.Bendiks pewnie do wymiany.
Spadek przy rozruchu to normalka.Napięcie koło 9,5 V wydaje się OK.Poniżej 9 to już lipa.Jeśli Moto pali bez większych problemów,nie zacina się rozrusznik to nie ma co się przejmować