Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
cezkrk
Posty: 43
Rejestracja: 14 lipca 2011, 20:39
Motocykl: Suzuki Savage Ls 650
Lokalizacja: Olsztyn
Wiek: 51
Status: Offline

Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: cezkrk »

Witam!!

Mam problem ze swoją virażką 535 tj. nie działa jeden cylinder, prawdopodobnie gaźnik nie podaje paliwa.
Jutro udaję się do serwisu na napraweę i mam pytanie czy jechać motocyklem czy lepiej go zawieżć ???
Jestem już umówiony z kolegą na podwózkę ale wygodniej by było podjechać motorem, tylko czy mogę to zrobić bez konsekwencji uszkodzenia silnika???
Proszę o podpowiedź.

z góry dziekuje
Czasem na trasie spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
Awatar użytkownika
lukaszpolanek
Posty: 371
Rejestracja: 31 maja 2009, 09:09
Motocykl: HONDA vfr 800
Lokalizacja: chrzanów okolice
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: lukaszpolanek »

na takim odcinku nic nie powinno sie stac,mi cewka padła w xv 920 i z żwyca do domu jakies 50pare km dojechalem na jednym.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: Blunio »

Jazda na jednym garze nie jest obojętna dla silnika. Następuje rozrzedzenie oleju silnikowego benzyną, gar który nie działa pracuje "na sucho" bo benzyna spłukuje olej z gładzi cylindrowej, występują nadmierne naprężenia konstrukcji. Może za pierwszym razem nie wykończysz silnika, ale będziesz na dobrej drodze. Wniosek: jak nie musisz, to nie jedź tylko zawieź motocykl.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
cezkrk
Posty: 43
Rejestracja: 14 lipca 2011, 20:39
Motocykl: Suzuki Savage Ls 650
Lokalizacja: Olsztyn
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: cezkrk »

Dzięki Blunio!
Jestem już umówiony,wiec nie ma problemu z zawiezieniem!
Pozdrawiam
Czasem na trasie spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
Awatar użytkownika
lukaszpolanek
Posty: 371
Rejestracja: 31 maja 2009, 09:09
Motocykl: HONDA vfr 800
Lokalizacja: chrzanów okolice
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: lukaszpolanek »

tylko ze niego ganzik nie podaje paliwa ;)
Awatar użytkownika
cezkrk
Posty: 43
Rejestracja: 14 lipca 2011, 20:39
Motocykl: Suzuki Savage Ls 650
Lokalizacja: Olsztyn
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: cezkrk »

Fakt. Poza tym w serwisie wymieniam olej na nowy!
Wiec jak ma być??
Czasem na trasie spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4147
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: leszekk »

Zrobisz jak będziesz chciał. A zagrzanie silnika przed wymianą oleju nie zaszkodzi (chyba, że mechanior weźmie się za maszynę w środę)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
silver
Posty: 48
Rejestracja: 30 maja 2011, 00:19
Motocykl: Suzuki SV1000S K4
Lokalizacja: PO/PWR
Wiek: 36
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: silver »

Jak nie masz wiaduktu po drodze to zdrowiej dla silnika nawet przepchnąć sprzęta :) 30min i po sprawie, a spokój.
Awatar użytkownika
lukaszpolanek
Posty: 371
Rejestracja: 31 maja 2009, 09:09
Motocykl: HONDA vfr 800
Lokalizacja: chrzanów okolice
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: lukaszpolanek »

pewnemu dziadkowi pompa w ursusie padła i 20 lat na jednym garze jezdził i jakoś sie nic nie stało,mi w magnumce w austrii pompowtrysk padł i na pięciu garach dojechałem ponad 500km. przeciez jak pompa sie kreci to smarowanie gładzi cylindra masz,tłok nie chodzi na sucho to co mu sie moze stac? a paliwo teoretycznie tez niema prawa sie dostać do oleju. a jak sie silnik zaleje i odpala na jednym a z wydechu az kapie bęzyna to dzieje sie cos? ;)
Ostatnio zmieniony 15 kwietnia 2012, 10:12 przez lukaszpolanek, łącznie zmieniany 1 raz.
viragomen
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: viragomen »

Urzekła mnie twoja historia :bravo:
lukaszpolanek pisze:dziadkowi pompa w ursusie padła i 20 lat na jednym garze jezdził i jakoś sie nic nie stało...
Jak można przez 20 lat pracować ciągnikiem o sile "piły łańcuchowej"? :P
lukaszpolanek pisze:...a paliwo teoretycznie tez niema prawa sie dostać do oleju bo pierścień zagarniający je zgarnie i wywali do wydechu...
Jeżeli gdzieś pierścień zgarniający "zgarnia i wywala benzynę do wydechu" to znaczy, że jakaś oferma dłubała w silniku i kopcić to to musi jak radziecki czołg i spalać z litr oleju na 100km :P
lukaszpolanek pisze:...a jak sie silnik zaleje i odpala na jednym a z wydechu az kapie bęzyna to dzieje sie cos? no nic ;)
Może tyle się stać, że opłacalność naprawy stanie pod wielkim znakiem zapytania. :P
Awatar użytkownika
lukaszpolanek
Posty: 371
Rejestracja: 31 maja 2009, 09:09
Motocykl: HONDA vfr 800
Lokalizacja: chrzanów okolice
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: lukaszpolanek »

to są przykłady ze z tym silnikem nic sie nie dzieje
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: Blunio »

Łukasz, przestań wypisywać farmazony. To że ktoś nie przestrzega warunków technicznych określonych przez prawa fizyki i producentów i nic złego się nie stało, to nie znaczy że tak ma być. Gdyby Twoje teorie okazały się prawdami objawionymi to by produkowali dalej (na licencji Lanzbulldoga oczywiście) ciągniki jednocylindrowe a "magnumki" pięciogarowe. To że występują okoliczności zmuszające do nieortodoksyjnego podejścia do zagadnień techniki nie znaczy że takie postępowanie należy uważać za normalne.
Właśnie w opisanych przez Ciebie przypadkach kręcenie się pompy oleju nie ma wpływu na smarowanie gładzi cylindrowych, bo te są zazwyczaj smarowane pod rozbryzgiem. A tłok akurat jeżeli nie pracuje całkiem na sucho to na pewno z tarciem półsuchym, bo paliwo spłukuje olej z gładzi. Paliwo ma jak najbardziej prawo dostać się do oleju i najczęściej się dostaje.
lukaszpolanek pisze:z wydechu az kapie bęzyna to dzieje sie cos?
Z wydechu zazwyczaj nie kapie benzyna, tylko woda która jest jednym z produktów spalania węglowodorów. Z tym jednak że dzieje się to w czasie normalnego użytkowania silnika. Zalecane przez Ciebie rewolucyjne teorie i ich praktyczne zastosowanie być może prowadzą wprost do sytuacji, że z wydechów leje się paliwo.
I daj już chłopie spokój, bo już od czytania takich herezji człowieka skręca. Sprzedają ludzie potem maszyny po takim traktowaniu , tylko nie piszą w ofercie że:
1. silniczek chodzi jak dzwoneczek - ale elektryczny;
2. pali tylko dwa litry na 100 km -ale oleju silnikowego ;
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
krzemar
Posty: 31
Rejestracja: 26 lutego 2012, 19:09
Motocykl: XV700/TDM850/VT750
Lokalizacja: Tarnogród
Wiek: 56
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: krzemar »

Brawo Blunio! Popieram Cie w 100%. Właśnie takie podejście do tematu powoduje, że również moja maszynka prawie 30 - letnia ma powodzenie jak 18 - tka :D Tak trzymać na tym forum!
Carpe diem
Awatar użytkownika
elgora
Posty: 1019
Rejestracja: 30 października 2011, 12:19
Motocykl: zawsze coś jest
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: elgora »

z jezdzeniem na jednym garze jest tez ten problem ze zwyczajnie wal korbowy jest nieprawidlowo obciazony praca i to tez ma negatywny wplyw na niego.
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: leopold »

Blunio pisze:Łukasz, przestań wypisywać farmazony.


Oj, po co takie nerwy, jak na wiecu politycznym :)
Łukasz napisał, że w sytuacjach mniej czy bardziej awaryjnych da się pojechać z silnikiem nie pracującym na jeden cylinder, co poparł dowodami z życia wziętymi.

Jestem dokładnie tego samego zdania jak Łukasz, a to dlatego, iż:
1. argumenty o nadzwyczajnym przedostawaniu się paliwa do oleju są bez sensu, bo:
podczas suwu ssania warunki są jak w cylindrze pracującym
podczas suwu sprężania ditto
podczas suwu pracy - nie ma suwu pracy, nie ma wzrostu ciśnienia nad tłokiem
podczas suwu wydechu, apiać jak w cylindrze pracującym
2. argumenty o pogorszeniu smarowania są bez sensu, bo smarowanie mamy ciśnieniowe pompą, gładź cylindrowa jest smarowana od dołu tłoka a nie nad tłokiem, a wszystkie części wirujące wirują jak wirowały
3. jedyny argument przeciwko jeździe z wyłączonym cylindrem który ma sens, to zmiana charakteru i przebiegów czasowych obciążeń mechanicznych wału korbowego co przenosi się zapewne również na układ przeniesienia napędu, ale... bez przesady, coś, co jest obliczone na - bo ja wiem - powiedzmy 100 000 km przy 60 kuniach nie rozleci się po 6 km przy 20 kuniach.

Pozdrawia okresowo jednocylindrowy Leopold :nazdrowie:
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: Blunio »

leopold pisze:nerwy, jak na wiecu politycznym
Ani nerwy, ani wiec tylko ścieranie się poglądów. Rozmawiamy o naukach ścisłych, a Ty kolego uprawiasz demagogię, podobnie jak szanowny przedmówca wygłaszał herezję techniczną. Bo kto Wam Panowie zaprzecza że da się pojechać na silniku z wyłączonymi z pracy cylindrami ? NIKT ! Da się :shock: Tylko Wy nie przyjmujecie do wiadomości że to jest szkodliwe dla silnika.
I pozwolisz że ja zostanę przy swoich przekonaniach, a Ty zrobisz jak uważasz. Twoja maszyna, jesteś jej właścicielem i zrobisz co zechcesz. Szkoda tylko że sztuka cierpi i młodym ludziom robisz wodę z mózgu. Takie są uboczne skutki demokracji. Niestety. :roll:

ps. jeżeli bardzo będziesz się chciał wdać w dalszą dyskusję, przygotuj odpowiedzi na następujące pytania:
1. gdzie się podziewa paliwo jeżeli nie ma zapłonu w suwie pracy?
2. jakie są warunki smarowania silnika, jeżeli olej jest rozrzedzony paliwem ?

3. jaki rodzaj tarcia występuje pomiędzy tłokiem a cylindrem w przypadku zerwania (spłukania) filmu olejowego ?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: leopold »

Blunio pisze:Rozmawiamy o naukach ścisłych, a Ty kolego uprawiasz demagogię...
"Demagogia (z greckiego demagogia - kierowanie ludem), sposób oddziaływania na opinię publiczną, kształtowanie postaw, odczuć czy emocji w celu osiągnięcia własnych celów."
Przejrzałeś mnie :D
Blunio pisze:Wy nie przyjmujecie do wiadomości że to jest szkodliwe dla silnika.
My, Leopold I Wspaniały, oświadczamy, że wszelkie odchylenia od normy pracy silnika są szkodliwe. Ale nie wszystkie incydentalne odchylenia od normy są natychmiast zabójcze.
Blunio pisze:I pozwolisz że ja zostanę przy swoich przekonaniach,
Po namyśle i rozważeniu wszelkich argumentów za i przeciw - pozwalam!
Blunio pisze:Twoja maszyna, jesteś jej właścicielem i zrobisz co zechcesz. Szkoda tylko że sztuka cierpi i młodym ludziom robisz wodę z mózgu.
Mają mózgi, niech ich używają i dokonują wyborów.
Blunio pisze:Takie są uboczne skutki demokracji. Niestety. :roll:
No tak, w demokracji nie można wydać rozkazu i zakazać rezonowania... Niektórym to przeszkadza.
Blunio pisze: 1. gdzie się podziewa paliwo jeżeli nie ma zapłonu w suwie pracy?
2. jakie są warunki smarowania silnika, jeżeli olej jest rozrzedzony paliwem ?[/color]
3. jaki rodzaj tarcia występuje pomiędzy tłokiem a cylindrem w przypadku zerwania (spłukania) filmu olejowego ?

Trzy proste pytania. Trzy krótkie odpowiedzi:
Ad 1. W rurze wydechowej
Ad 2. Ogólnie do dupy. Ale w przypadku dyskusji nt. braku zapłonu w cylindrze, jak wcześniej wykazaliśmy, paliwo nie przedostaje się do oleju.
Ad 3. (Za)Tarcie suche. Ale w przypadku dyskusji nt. braku zapłonu w cylindrze, jak wcześniej wykazaliśmy, smarowanie gładzi cylindrów nie ulega zmianie.

Aj, aj, a może Ty jeździsz dwusuwem? Przyznaj się, Komar?

Pozdrawia swawolny Leopold :nazdrowie:
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: Blunio »

leopold pisze:nie wszystkie incydentalne odchylenia od normy są natychmiast zabójcze.
Tu masz rację. Niektóre się kumulują i przyszłości wyjdą bokiem - razem z korbowodem :x
leopold pisze:Mają mózgi, niech ich używają i dokonują wyborów
Ale niektórzy są młodzi, niedoświadczeni i zaczynają przygodę z motoryzacją na zakupionych z oszczędności i wyrzeczeń Virażkach. Trzeba ich nauczyć technicznej wiedzy a nie zaklinania sprzętu - na zasadzie "jakoś to będzie". Świadomego wyboru będzie dokonywał jak będzie wiedział jak być powinno.
leopold pisze:demokracji nie można wydać rozkazu i zakazać rezonowania... Niektórym to przeszkadza
To nie tak. Jak wiesz, demokracja jest rządami większości nad mniejszością. A jaka jest większość - poczytaj rocznik statystyczny. Do tego jeszcze dodaj pewną ilość ludzi którzy uwielbiają rzeźbić w gó*nie i drutować samochody. Nawet był na forum wklejony taki artykuł. Generalnie z wiedzą techniczną jest słabo, więc przynajmniej my nie zaniżajmy poziomu.
leopold pisze:Ad 1. W rurze wydechowej
Nieprawda. Do rury dostaje się tylko część paliwa. Reszta spływa do miski olejowej.
leopold pisze:Ogólnie do dupy.
Bardzo dobrze :bravo:
leopold pisze:nt. braku zapłonu w cylindrze, jak wcześniej wykazaliśmy, paliwo nie przedostaje się do oleju.
Hm, jesteś pewien że wszystkie pójdzie w rure ?
leopold pisze:jak wcześniej wykazaliśmy, smarowanie gładzi cylindrów nie ulega zmianie.
No i tłumacz tu jak chłop krowie na miedzy, że paliwo a zwłaszcza benzyna nie ma żadnych własności smarnych. No poza dwusuwem, ale to całkiem inna bajka.
Proponuję tę dyskusję odłożyć do momentu aż wypowiedzą się inni biegli, bo jak widzę nie mamy wspólnego zdania.
Również pozdrawiam :motorcycle:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: leopold »

Najważniejsze, że różnimy się koncylacyjnie :nazdrowie: . Ale to jest cecha wrodzona tego forum.
Pozdrawia konserwatywno-demokratyczny Leopold
Awatar użytkownika
cezkrk
Posty: 43
Rejestracja: 14 lipca 2011, 20:39
Motocykl: Suzuki Savage Ls 650
Lokalizacja: Olsztyn
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: cezkrk »

Panowie moto juz w serwisie i został zawieziony busem !
Czasem na trasie spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: Blunio »

cezkrk pisze:moto juz w serwisie i został zawieziony busem !
Gratuluję mądrego wyboru :bravo:
lukaszpolanek pisze:facet ma konkretny problem to daje przykłady z życia wzięte
Kolega MIAŁ alternatywę, czy jechać, czy motocykl zawieźć. Wszyscy się zgodzimy, że dla motocykla było lepiej tę podróż odbyć na lawecie.
Bo z drugiej strony, 6 km to rzeczywiście wygląda na niedużo, ale ile według Ciebie już jest dużo: 10, 20, 50 ... Masz wyniki jakiś badań czy doświadczeń kiedy zaczyna się działanie destrukcyjne w silniku tak traktowanym a kiedy takie praktyki uchodzą bezkarnie ? Ponieważ nikt nie określił nawet w przybliżeniu takiej granicy, zakłada się (w teorii) że tak się NIE ROBI. A praktyka ... no cóż, byłeś uprzejmy napisać jak to wygląda.
lukaszpolanek pisze:jakoś nie zrobiło mi sie lepiej
No to przepraszam Ciebie że doprowadziłem Cię do irytacji :uklon:

ps. panowie, celem tej dyskusji nie jest dogryzanie sobie, tylko wyjaśninia pewnych aspektów eksploatacyjnych naszych sprzętów. Nie dyskutujemy na tematy polityczne i ideologiczne, tylko zaliczające się do nauk ścisłych. I tak to traktujmy. Nie żywię urazy za pewne nerwowe reakcje (to chyba ta "nielotna" pogoda) i pozdrawiam :motorcycle:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
buchalter
Posty: 474
Rejestracja: 04 września 2007, 13:41
Motocykl: Honda VTX 1300C
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
Wiek: 61
Status: Offline

Re: Czy mogę przejechać 6km na jednym garze ???

Post autor: buchalter »

Motocykl Cezkrk już pojechał do warsztatu, więc dajcie sobie na luz, albo piszcie do siebie pw.
Obrazek
ODPOWIEDZ