Kilka dni temu zrobiłem ten sam błąd i zerwałem gwint gniazda od najdłuższej śruby pokrywki filtra oleju.
Poradziłem sobie tak, że przegwintowałem ręcznie z oryginalnego M6 na M7 bez zdejmowania kapy i spuszczania oleju.
Żeby to zrobić musiałem:
1. Dorobić śrubę M7. Uparłem się na imbus. Nie znalazłem takiej w M7, więc kupiłem długą śrubę imbusową DIN 912 M8 x 120, z której dobry tokarz zrobił mi M7 na wzór oryginalnej ( długość trzpienia 95 mm, wysokość łba 5 mm, średnica łba 10 mm) łba śruby M8 nie ruszałem, bo mieści się w otworze pokrywki.
2.Ponieważ zerwałem gwint najdłuższej śruby gwintować trzeba było głęboko. W tym celu musiałem kupić gwintownik maszynowy, (bo tylko te są na tyle długie, żeby sięgnąć do otworu). Przedłużka też była potrzebna, bo mimo długiego trzpienia gwintownika schował prawie cały.
3.Gwintując trzeba przejść przez otwór przelotowy w kapie i dopiero sięgniemy do gwintu w korpusie silnika. Gwintownik M7 jest nieco większy niż otwór w kapie, więc trzeba albo go rozwiercić albo przegwintować po drodze M7 i tak też uczyniłem. Po przejściu przez kapę jest krótki odcinek "pusty" i trafiamy na właściwe gniazdo, które chcemy przegwintować.
4. Otwór w pokrywce filtra oleju trzeba rozwiercić, ponieważ jest głęboki na kilka centymetrów. Najlepiej rozwiercić fi 8 żeby nowa śruba swobodnie przechodziła.
Uwaga:
Gwintując w aluminium należy użyć denaturatu, żeby narzędzie nie zatarło się w materiale.
Po prostu zanurzyć gwintownik w denaturacie i dopiero kręcić.
Operacja przegwintowania dokonana na parkingu. Spokojnie i pomalutku w 30 min się zamknąłem.
Warto zdjąć podnóżek (wystarczy zdjąć bolec żeby nie odkręcać całego seta) żeby swobodnie obracać uchwytem gwintownika.
Gwintując pierwszy otwór w kapie dobrze zwrócić uwagę by się nie spieszyć i trzymać gwintownik jak najbardziej w osi otworu tak, aby zachować współosiowość z otworem w korpusie silnika. Uniknie się wtedy sytuacji, w której wkręcając nową śrubę nie trafimy na otwór w silniku
Po zdjęciu pokrywki wycieknie nieco oleju, więc trzeba zabezpieczyć wszystko, co może zostać polane olejem (wydech, set podnóżka, itp.) i podstawić jakąś tackę. Przed gwintowaniem zabezpieczyłem szmatką otoczenie filtra, żeby nic się tam nie dostało. Większość ?urobku? zostaje na gwintowniku.
Na koniec uzupełnić olej.
Koszty:
Śruba ? 12 PLN
Gwintownik ? 40 PLN
uchwyt gwintownika pożyczyłem, brendę też już skądś miałem