Strona 1 z 2

Nie mam ładowania w 250tce

: 21 marca 2012, 18:13
autor: Przemysl
Witam
Podczas mojej ostatniej jazdy gdzieś w październiku zauważyłem że coś się pochrzaniło z ładowaniem.Przejażdżka 40km,zauważyłem żeświatła świeciły mi coraz słabiej,okazało się że siadł mi akumulator.Nawet po zrobieniu takiej ilości kilometrów jest zero reakcji na przycisk rozrusznika.40 km od domu postanowiłem odpalić na pych i wróciłem do domu.

Przychodzi wiosna,pasuje coś z tym zrobić.
Naładowałem akumulator,odpaliłem motorek.zmierzyłem napięcie na zaciskach akumulatora i okazało się że spada wraz ze wzrostem obrotów.kompletnie nie ma ładowania,stało się to nagle,wcześniej nie zauważyłem nic podobnego.żadnego smrodu itd.Sprawdzałem styki,bezpieczniki w okolicy akumulatora,wszystko wygląda na sprawne.

Miał ktoś do czynienia z podobnym problemem w 125/250 ?
Wrzucam zdjęcie mojej instalacji.Aa,jeszcze dodam że moto jest ze stanów i światła zawsze są włączone.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Jak się za to zabrać? Czy to coś na błotniku to regulator?

No i jeszcze jedno , co to jest na zdjęciu poniżej?
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
z boku jest naklejka , Hitachi 12v

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 21 marca 2012, 19:49
autor: -waldi-
albo moto do serwisu oddajesz, albo musisz wziąć miernik w rękę i pomierzyć. Padające regulatory to sprawa na porządku dziennym

lektura viewtopic.php?f=21&t=5922

albo jeszcze mój opis co i jak pomierzyć viewtopic.php?p=329880#p329880

jak będziesz miał wyniki to je napisz

Ze zdjęć to raczej nikt Ci diagnozy nie postawi co się stało, co najwyżej wróżbita, ale na urlopie jest :D

To coś na błotniku to moduł zapłonowy i jego nie tykaj
Regulator ma 2 miejsca montażu: pod motocyklem jak te zdjęcia, albo pod osłoną boczną pod siedzeniem. Jeżeli nie radzisz sobie to lepiej kogoś obeznanego w temacie weź, albo serwis, bo więcej sobie kłopotu narobisz niż pożytku.

Podpowiem Ci że na pierwszym zdjęciu kostka z trzema białymi, czerwonym i czarnym kablem to właśnie ta od regulatora idź po kablach to znajdziesz.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 21 marca 2012, 21:20
autor: Przemysl
Apropo tej kostki to właśnie tak się zastanawiałem że to coś ze strony regulatora/alternatora.przewody są grubsze niż pozostałe.Sprawdziłem przy okazji bezpieczniki i styki,wygląda Ok.Jutro coś podziałam dalej w temacie.
Pozdrawiam

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 14:28
autor: Przemysl
witam ponownie
pomierzyłem co nie co i tak :

badanie regulatora napięcia:
- multimetru na wyjście regulatora(+) i pomiędzy + multimetru a poszczególnymi pinami jest :

4,25Mohm
4,45Mohm
4,61Mohm

z masą regulatora 7,53

+ z multimetru na - w kostce, minus z multimetru pomiędzy poszczególnymi pinami:
4,33Mohm
4,37Mohm
4,67Mohm

z masą 7,65

Napięcia pomiędzy poszczególnymi pinami mierzyłem na odpalonym,rozgrzanym moto,wtyczka alternator-regulator spięta(mam moto z usa i nie ma wyłącznika świateł,wole nie rozpinać tego) miernik ustawiony na napiecie zmienne i wszędzie pomiary około 10,5 V i odchyłki rzędu 0,2.

Napięcie pomiędzy - akumulatora a - regulatora sprawdzałem we wtyczce,między obudową reglera nic nie pokazuje. wacha się od 0 do 2V,między obudową regulatora a - aku wyszło max 0,4V,między + aku a + we wtyczce wyszło max 7V.

Martwi mnie napięcie pomiędzy obudową regulatora a + we wtyczce,wychodzi nawet 8-13 V..To samo między masą na ramie a tym czerwonym w kostce.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 14:59
autor: viragomen
Przemysl pisze:...Napięcie pomiędzy - akumulatora a - regulatora sprawdzałem we wtyczce,między obudową reglera nic nie pokazuje. wacha się od 0 do 2V,między obudową regulatora a - aku wyszło max 0,4V,między + aku a + we wtyczce wyszło max 7V...
Tu masz za duże spadki napięcia (zwłaszcza te 2/7V) i musisz nad tym popracować.

Co do pozostałych pomiarów to są skopane i padło parę błędnie wyciągniętych obaw/wniosków :wink:

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 18:06
autor: Przemysl
szczerze to jadę z moto we wtorek do mechanika motocyklowego.Nie chce nic przy tym popsuć,czasem zaoszczędzenie 50 zł zaowocuje wydaniem 200-300 zł więc interes średni.

Pomiary wydawały mi się dobre,międzyfazowe mierzyłem w kostce nierozpiętej dotykając metalowych zacisków przewodów,mierzyłem zmiennym napięciem i wyszło 10,4-10,7.No nic,wole udać się do mechanika,

objaw jest taki że kompletnie nie mam ładowania,dodaje gazu,napięcie akumulatora spada i jak tak będę jeździł to pewnie szybko padnie mi aku.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 18:45
autor: viragomen
Przemysl pisze:...międzyfazowe mierzyłem w kostce nierozpiętej dotykając metalowych zacisków przewodów,mierzyłem zmiennym napięciem i wyszło 10,4-10,7...
Sęk w tym że taki pomiar nie mówi nam absolutnie nic, no może poza tym że "alternator daje jakieś napięcie i regulator coś trochę tam może reguluje" :D.
Międzyfazowe mierzy się na odpiętej (3 pinowej) wtyczce.

Z obecnych pomiarów wynikałoby że masz za duże spadki napięcia więc na początek należałoby poczyścić wszystkie złączki i styki na tych obwodach. Jeżeli na wsuwkach/złączkach są jakieś luzy należy je usunąć. W następnej kolejności powinno się powtórzyć pomiar spadków napięć i dopiero gdy będzie ok, sprawdzić jakie jest ładowanie (bo wtedy może okazać się prawidłowe).

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 19:36
autor: -waldi-
no powiem Ci że ten pomiar dużo mówi...

Regulator ma układ tyrystorowy OK. Żaden tyrystor nie ma zwarcia.

pytanie czy diody prostownika są sprawne... ale wygląda że tak z tego co piszesz, że na wyjściu nawet 13V ma


przewody na "+" masz do czyszczenia, przelutowania miejsca zaciskania żył, to samo tyczy się przewodu masowego regulatora spadek 0,4V to za dużo.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 20:04
autor: viragomen
-waldi- pisze:...Żaden tyrystor nie ma zwarcia...
W każdej temperaturze pracy regulatora i przy każdej stromości narastania napięcia? :wink:

-> tryb elektroda: off

Taki mikro żarcik bo i tak obaj wiemy że i bez pomiarów można sobie założyć że statystycznie najtrwalszy element tych regulatorków jest sprawny :D.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 20:13
autor: wąsaty7
Przemysl pisze:szczerze to jadę z moto we wtorek do mechanika motocyklowego.Nie chce nic przy tym popsuć,czasem zaoszczędzenie 50 zł zaowocuje wydaniem 200-300 zł więc interes średni.
Zanim odstawisz do mechanika i zostawisz u niego z 8 stówek spróbuj jeszcze raz.
Przy wypiętej kostce(alternator-regulator)odpalonym motocyklu pomierz napięcia miedzy fazami.Na wolnych obrotach napięcie ok.21V,na wysokich ok. 55 V i mają być jednakowe.Między kolejnymi fazami a masą silnika 0V.
Jeśli jest inaczej padł alternator.
Najczęściej powodem spalenia alternatora jest uszkodzony regulator napięcia.I tu nie ma co się rozczulać jeśli alternator jest OK. kupuj nowy regulator i przy okazji wymiany sprawdź połączenia,oczyść połączenia masowe i prądowe,końcówki polutuj.

W najgorszym wypadku do wymiany alternator,regulator napięcia + uszczelka.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 20:16
autor: -waldi-
Z tym pomiarem napięcia między masą a fazami to teoretycznie ma być 0, a wyjdzie na pewno napięcie jakieś
Lepiej zmierz jaki jet opór tych uzwojeń względem masy

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 20:30
autor: toooomelo
viragomen pisze:Taki mikro żarcik...
Nie żartujcie w takich sprawach. Proszę!
Później czytając takie wątki o kłopotach z maszyną, może się w głowie pomieszać :(

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 20:31
autor: wąsaty7
-waldi- pisze:Lepiej zmierz jaki jet opór tych uzwojeń względem masy
To teraz podaj jaka ma być dopuszczalna oporność.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 21:15
autor: -waldi-
na zakresie 2k jak będzie przerwa to można uznać OK

Oporność poniżej powinna już dać do myślenia, że trafia lub trafiło uzwojenia

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 21:28
autor: wąsaty7
-waldi- pisze:na zakresie 2k jak będzie przerwa to można uznać OK
Teoretycznie?

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 24 marca 2012, 22:18
autor: -waldi-
praktycznie...., gdyż prąd będzie tak niewielki, że można pominąć go

a z tym napięciem już nie jeden się przejechał.... można sprawdzić kto nie wierzy :)

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 25 marca 2012, 10:48
autor: Przemysl
Dobra , zrobię pomiar na odpiętej kostce.Pytanie jednak jest takie - nie popali mi żarówek ? Pomiar zrobię na włączonych światłach,nie da się inaczej.moto ze stanów.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 25 marca 2012, 10:48
autor: Przemysl
Dobra , zrobię pomiar na odpiętej kostce.Pytanie jednak jest takie - nie popali mi żarówek ? Pomiar zrobię na włączonych światłach,nie da się inaczej.moto ze stanów.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 25 marca 2012, 12:26
autor: viragomen
W związku z sytuacją trochę pojadę na oczywistych oczywistościach :nazdrowie:.
Przemysl pisze:...Pomiar zrobię na włączonych światłach,nie da się inaczej.moto ze stanów.
Dzięki takim pomiarom można ocenić sprawność alternatora (tylko alternatora bo jest odłączony) i włączone odbiorniki (np. światła) nie mają generalnie wpływu na wyniki tych pomiarów.
Przemysl pisze:Dobra , zrobię pomiar na odpiętej kostce.Pytanie jednak jest takie - nie popali mi żarówek ?...
"Na odpiętej kostce" (najlepiej 3 pinowej) wszystko w motocyklu zasilane jest wyłącznie z akumulatora więc nie ma obawy że coś ci się spali :D.

(ale aby i miernik na pewno przeżył pomiary :P to napomknę że:
pomiary napięcia wykonujesz na zakresie AC lub ~,
a w przypadku gdybyś chciał mierzyć też oporność {to o czym pisał -waldi-} to już wyłącznie na wyłączonym silniku :D.)

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 27 marca 2012, 17:44
autor: Przemysl
Właśnie kostka o której ja mówie znajduje się na pierwszym zdjęciu,jest tam 5 pinów a nie 3 stąd moja obawa.Trzy białe przewody,czerwony i czarny.Wszystko jest w jednej kostce.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 27 marca 2012, 18:18
autor: toooomelo
Przemysl pisze:Właśnie kostka o której ja mówie znajduje się na pierwszym zdjęciu,jest tam 5 pinów a nie 3 stąd moja obawa.Trzy białe przewody,czerwony i czarny.Wszystko jest w jednej kostce.
Chyba mówisz nie o tej kostce.
Potrójny pin z 3 białymi kabelkami od alternatora znajduje się pod lewym boczkiem:
Obrazek

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 27 marca 2012, 18:37
autor: -waldi-
mowa w temacie o XV250 (125) - one mają 5 pinową kostkę, a nie jak w 535 - 1100 3pinową + czerwony oddzielnie.

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 27 marca 2012, 18:45
autor: viragomen
3 pinową też mają :P.
Należy jej poszukiwać pod siedzeniem gdzieś w okolicach jakie pokazuje 1 fotka z 1 postu :wink:.

http://img32.imageshack.us/img32/9773/yamahaxv250.jpg

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 27 marca 2012, 20:24
autor: toooomelo
-waldi- pisze:mowa w temacie o XV250 (125)... a nie jak w 535 ...
Sorry za niedopatrzenie :oops:

Re: Nie mam ładowania w 250tce

: 27 marca 2012, 20:35
autor: Mikey
No i jeszcze jedno , co to jest na zdjęciu poniżej?
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
z boku jest naklejka , Hitachi 12v
To z napisem hitachi 12v to zdaje się przekaźnik rozrusznika.