..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam.

Potrzebuję waszej pomocy w zinterpretowaniu pewnych niepokojących objawów pracy sprzęgła i skrzyni biegów w Intruzie. Objawy są następujące :

- Po odpaleniu silnika i zwolnieniu klamki sprzęgła ( na luzie ) słyszę pukanie , jakby ktoś gumowym młoteczkiem stukał w pokrywę silnika od strony sprzęgła. Przy wciśniętej klamce sprzęgła , pukanie staje się wyraźniejsze.

- Następny objaw jest pewnie ściśle powiązany z poprzednim , otóż skrzynia biegów zaczęła głośniej pracować , szczególnie przy zmianie z 1 na 2 i odwrotnie , towarzyszy temu metaliczny 'klik' , czasami także mam uczucie jakby przy zmianie biegów z jakiegoś powodu następowało to bardzo gwałtownie , tak jakby bez współpracy sprzęgła , ale jak wspominałem dzieje się to przeważnie przy zmianie z 1 na 2 i z 2 na 1.

Nie jestem pewien czy dochodzę do właściwego wniosku iż to wszystko dzieję się za sprawą zużytych już tarcz lub sprężyn sprzęgła , czy też innych części. Dodam iż motor ma przejechane 37 tyś km i sprzęgło nie było jak na razie wymieniane. W dobrym kościele dzwoni ?

Wygląda na to, że sprzęgło zaczęło się "sypać". A głośniejsza praca skrzyni to objaw, że nie występuje całkowite wysprzęglenie. Ja bym stawiał na pęknięcie tarczy lub przekładki.
Sam przebieg moto nie jest w żadnym wypadku miarodajny, na skutek niewłaściwej regulacji lub sposobu użytkowania sprzęgło można załatwić "od ręki", że tak powiem. IMHO trzeba zdjąć pokrywę i zweryfikować sprzęgło.

A więc mam zadanie na jutro , odezwę się jak przejrzę sprzęgło.
Do jutra

Sprawa ma się następująco , rozebrałem całość sprzęgła. Sądziłem iż potrzebny będzie ściągacz ale jednak da się wszystko rozebrać , same tarcze są całe i nie spękane , problem jest w tym iż nie mam materiału porównawczego i nie mogę określić stopnia ich zużycia , to samo ze sprężynami. Choć gdyby były one w znacznym stopniu zużyte , to sprzęgło by się ślizgało ?? Spróbuje jeszcze dziś przed wyjazdem do pracy podciągnąć linkę sprzęgła , może luz jest zbyt duży ( bo linka przecież też się naciąga choć jest stalowa ) , może to załatwi sprawę.

mad91K pisze:Sprawa ma się następująco , rozebrałem całość sprzęgła. Sądziłem iż potrzebny będzie ściągacz ale jednak da się wszystko rozebrać , same tarcze są całe i nie spękane , problem jest w tym iż nie mam materiału porównawczego i nie mogę określić stopnia ich zużycia , to samo ze sprężynami. Choć gdyby były one w znacznym stopniu zużyte , to sprzęgło by się ślizgało ?? Spróbuje jeszcze dziś przed wyjazdem do pracy podciągnąć linkę sprzęgła , może luz jest zbyt duży ( bo linka przecież też się naciąga choć jest stalowa ) , może to załatwi sprawę.

Zawsze mi się wydawało, że robi się to w odwrotnej kolejności. Najpierw coś co jest prostsze i nie wymaga rozkręcania motocykla, a dopiero później do środka zaglądać, ale w sumie jak ktoś woli inaczej ;p

Objawy wskazywały na coś poważniejszego niż luz na lince , poza tym luz na klamce był tak czy siak prawidłowy. Zobaczę dziś wieczorem co to da.

mad91K pisze:Objawy wskazywały na coś poważniejszego niż luz na lince , poza tym luz na klamce był tak czy siak prawidłowy. Zobaczę dziś wieczorem co to da.

Po prostu myślałem, że zabrałeś się za wnętrze, a później przypomniałeś sobie o lince

Eh , nic to nie dało Skrzynia dalej pracuje głośno na 1-szym i 2-gim biegu a spod pokrywy sprzęgła dalej wydobywa się rytmiczne stuk stuk stuk ...

no i jak tam Poradziłeś sobie? bo ja w swojej 535 też słyszę to samo stukanie na luzie