Strona 1 z 1

Rozrszunik słabo kręci :(

: 22 lipca 2011, 20:26
autor: tigerses
Witam,
potrzebuję pomocy i informacji.
W mojej XV 750 rocznik 81 coś się stało z rozrusznikiem.
przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Objawy są następujące:
przy próbie odpalenia rozrusznik kręci, bendiks zazębia ale jakby miał za mało siły by pchnąć tłoki.
czasem zakręci raz, czasem dwa. czasem w ogóle nie obróci.
Nie wiem co jest grane bo wszystko było w porządku aż tu nagle osłabł.
dałem do sprawdzenia rozrusznik i okazało się ze ma przebicie do masy na stojanie.
Fachowiec zrobił, skasował a problem dalej pozostał. podpinałem pod inny akumulator i dalej to samo, za mało ma mocy. miał ktoś podobny przypadek?? może jest coś o czym nie wiem??
proszę o pomoc

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 22 lipca 2011, 22:16
autor: -waldi-
uszkodzony rozrusznik, a dokładniej zwojówka wirnika. Do wymiany wirnik, lub cały rozrusznik.

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 22 lipca 2011, 22:20
autor: JohnnY
Mi się wydaje że Bendix już słaby bo miałem podobne objawy :rock: Wyciągnij bendix i wyślij do kolegi z forum (KoSS)
On regeneruje bendixy ja tak zrobiłem i teraz chodzi jak malina :wink:

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 23 lipca 2011, 00:17
autor: ZWIERZAK
Tak tylko w tych maszynach bendix jest trochę inny jak w młodszych. Też mam ten model i podobny problem z rozrusznikiem. Chociaż u mnie na razie słabo kręci ale jeszcze odpala. Już od dawna przymierzam się do kupna nowego rozrusznika na ebayu, koszt ok 100$.

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 23 lipca 2011, 08:20
autor: Robert von Berlin
Podstawa przy tym modelu to:
dobry aku!!
dobry elektromagnes!!!!! - czesto ma styki tak powypalane i zasyfione, ze straty na nim sa za duze!!!
i nie do konca zjechane zeby na kolach
dopiero na samym koncu zabierz sie za rozrusznik

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 23 lipca 2011, 11:47
autor: tigerses
wszystko zaczęło się dziać jak wracałem podczas potwornej ulewy.
Wstawiłem do garażu a nastepnego dnia już miał problem żeby kręcić. Strasznie topornie mu to szło.
wymontowałem rozrusznik i rozkręciłem. Wszystko w nim było zawilgocone. Stwierdziłem przebicie do masy na stojanie. Zaniosłem do magika co przewija rozruszniki. po naprawie dalej powoli kręci. Z waszych postów wynika że może to być bendix jak również wirnik. Ale powiedzcie sami, jeśli wcześniej działało bez zarzutu a dopieo po zalaniu zaczeły się problemy to chyba wina leży po stronie rozrusznika a nie bendix-a. Tak mnie się wydaje ale mogę się mylić. zaniosę dzisiaj go jeszcze raz do naprawy. zobaczę co teraz będzie. Ale szczerze to już sam się gubię w tym.
może ktoś wie jak powinien sam rozrusznik kręcić bez obciążenia?? U mnie dopiero po 2-3 sekundach wchodzi na szybkie obroty a tak to się rozkręca, czy tak powinno być?? czy nie powinien jak najszybciej mieć dużo mocy na starcie??
dziękuję

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 23 lipca 2011, 12:42
autor: Robert von Berlin
tigerses pisze: U mnie dopiero po 2-3 sekundach wchodzi na szybkie obroty
No nie, powinno bycz rczej 2-3 ms.

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 23 lipca 2011, 12:48
autor: tigerses
czyli raczej z wirnikiem coś będzie?? Bo stojan przewinięty na nowo.
za bardzo nie wiem jak to sprawdzić czy jest dobry....
może ktoś wie??

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 23 lipca 2011, 16:11
autor: toooomelo
Po naprawie, już złożony, podłącz bezpośrednio do akumulatora. Powinien kręcić jak wiertarka.
Ja tak przynajmniej naprawiałem rozruszniki we Fiacie 126p. A w "maluchu" rozrusznik wyciągało się dość często :wink:

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 24 lipca 2011, 13:32
autor: -waldi-
tigerses pisze: U mnie dopiero po 2-3 sekundach wchodzi na szybkie obroty a tak to się rozkręca, czy tak powinno być?? czy nie powinien jak najszybciej mieć dużo mocy na starcie??
dziękuję
No tak nie ma prawa być.

Sprawdź jeszcze przewody + od aku do przekaźnika rozrusznika i od przekaźnika do rozrusznika, oraz masę silnika
Zerknij na przekładnię planetarną rozrusznika.

ciekawi mnie jak sprawdziłeś ten stojan, że stwierdziłeś przebicie... :roll:

oglądnij komutator, jeżeli jakieś klatki będą przypalone to na bank szukaj nowego.

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 24 lipca 2011, 19:15
autor: tigerses
Właśnie, powinien iść odrazu na szybkie obroty.
Stwierdziłem ze to stojan bo sprawdziłem przejściówką. rozkręciłem rozrusznik, porozłączałem wszystkie "+" odłączyłem szczotki tak żeby zostało samo uzojenie stojana nie połączone z niczym. W tym momencie sprawdziłem przykładając przejściówkę do plusa i obudowy i było przejście. Więc ewidentnie przebicie.
Przekładnia planetarna wydaje się być dobra, zęby są wszystkie, luźno chodzi bez przeszkód. Smar też jest.
Komutator też jest gładki, nie ma powypalanych klatek.
Teraz wydaje mnie się że może to być coś w wirniku, ale sam do końca nie wiem jak to sprawdzić.
Może jutro odbiorę rozrusznik od ponownej naprawy, chociaż już sam nie wiem czy fachowiec będzie w stanie znaleźć problem. Skoro do tej pory nie znalazł...... Nadzieję mam dalej.
Co do nowego to mam opory, bo jak się okaże żę wina jest w czym innym to wtedy szkoda kupować nowy.
Narazie próbuję naprawić ten. Zobaczymy.
Napiszę jak odbiorę po kolejnej naprawie.

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 28 lipca 2011, 08:51
autor: tigerses
Witam ponownie.
Odebrałem wczoraj rozrusznik z ponownej naprawy. Kręci lepiej niż kiedykolwiek. XV zapala bez problemu :D
Teraz po moich interwencjach i prośbach do fachowca zostały wymienione szczotki na odpowiednie do rozrusznika. Wymienił popychacze do szczotek. Przetoczył na nowo komutator tworząc idealnie gładką powierzchnię styku.
Wszystko teraz hula i jestem nareszcie zadowolony że mogę wyjechać i czerpać przyjemność z jazdy :cool:

dziękuję wszystkim za pomoc i rady na co zwrócić uwagę. Dzięki Wam udało się wskrzesić na nowo stary sprzęt.
Jeśli ktoś będzie miał podobne problemy to służę pomocą. Myślę że temat rozrusznika opanowałem i mogę pomóc jeśli zajdzie tylko taka potrzeba.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. :)

Re: Rozrszunik słabo kręci :(

: 12 września 2011, 15:45
autor: Kaziooo
Witam
Mam bardzo podobny problem też mi nie odpala gdy sie konkretnie zagrzeje. Szczotki OK wirnik również. Byłem u elektryka i on stwierdził że po prostu go gdzieś łapie (wyrobiona ośka z wirnika lub tulejka w której jest ona usadzona).Do końca mu nie wierze. Co to może być i gdzie można to naprawić na ślasku? prosze o rady.