..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam ! znalazłem w pewnym temacie ze Waldi pytał o grubość drutu nawojowego alternatora i nikt nie odpowiedział... więc postanowiłem założyć temat.
Od zakupu mojej lalki wiedziałem ze mam słabe ładowanie i miałem nadzieje ze to wina regulatora napięcia , niestety po wymianie regulatora nic się nie zmieniło więc zmierzyłem napięcia altka i tak : międzyfazowego brak jest tylko pomiędzy jedną fazą a masą napięcie od 15 do 50V AC w zależności od obrotów, aż dziwne że jakiekolwiek ładowanie jest.
Postanowiłem spróbować sam przewinąć stojan bo jestem po szkole elektrycznej i na praktykach przewijałem silniki i transformatory więc myślę że sobie poradzę. Chciałbym tylko przed otwarciem silnika zakupić odpowiedniej grubości drut i lakier którego gorący olej nie rozpuści po pół roku. Zgóry dziękuję za pomoc.

Jeżeli masz 400zł na stojan to kup nowy do tego aku i regulator. Zamkniesz się w 8 stówkach i zapomnisz o problemach z ładowaniem .

aku wymienialem rok temu a regulator mam nowy a 4 stówki to za wysoka cena jak dla mnie, spróbuję jednak samemu przewinąć.
a co sądzicie o tym żeby zamiast lakieru użyć żywicy epoksydowej ?

Tabasko pisze:a co sądzicie o tym żeby zamiast lakieru użyć żywicy epoksydowej ?

pamiętaj że te uzwojenie jest cały czas w kąpieli olejowej a ten czasami trochę ma ciepłoty

jak sam nie przewijałes to pomsł zeby eksperymentowac w srodku sezonu uważam za po prostu ...no coments
ale jak juz chcesz
pewnie ze sie da przewinac ale
drut nawojowy w podwojnej izolacji
oczywiscie ze trzeba zalac zywica bez zalania wytrzyma moze z 500 km i dostanie zwarci aod drgan to ma wytrzymac kapiel olejowa o temperaturze 150 stopni
zwarcia sa głównie nie miedzy zwojami ale do oblachowania
orginalnie tam nie ma zadnych karkasów
jesli ma to byc supertrwałe to powinienes pokleic na oblachowaniu karkasy
robota starsznie żmudna
oczywiscie mozesz bez

kyller pisze:oczywiscie ze trzeba zalac zywica bez zalania wytrzyma moze z 500 km

Wiem że to konieczne tylko czy żywica to odpowiedni materiał , czy nie lepiej poszukać lakieru tylko jaki i gdzie ... a z tym eksperymentowaniem to tak nie do konca że strata czasu bo wyciągnąc nawinąć i złożyc to max 2 dni więc niema tragedii tym bardziej ze prognozy pogody w holandii sie sprawdzają .
Ale nadal nie wiem jakiej grubości drut kupić i to by mi wydłużyło czas tej operacji.

Tabasko pisze:max 2 dni

no może troche więcej. Jak mi gościu przewijał to mówił coś o wygrzewaniu i utwardzaniu lakieru i że to jest czasochłonne.

podbiel pisze:no może troche więcej. Jak mi gościu przewijał to mówił coś o wygrzewaniu i utwardzaniu lakieru i że to jest czasochłonne.

z tego co pamiętam to lakier wygrzewa się jakieś 2 godziny ale to zależy jakiego się użyje materiału do zaizolowania cewki, dłużej trwa utwardzenie żywicy niż lakieru termoutwardzalnego.

Tabasko pisze:

podbiel pisze:no może troche więcej. Jak mi gościu przewijał to mówił coś o wygrzewaniu i utwardzaniu lakieru i że to jest czasochłonne.

z tego co pamiętam to lakier wygrzewa się jakieś 2 godziny ale to zależy jakiego się użyje materiału do zaizolowania cewki, dłużej trwa utwardzenie żywicy niż lakieru termoutwardzalnego.

skoro wiesz to poco sie pytasz he?

kyller pisze:skoro wiesz to poco sie pytasz he?

Kolega pyta nie o to ile schnie żywica i lakier ...
Ciagle brak informacji o grubości drutu i możliwości zastosowania żywicy epoksydowej
Ja jednak bałbym się eksperymentowania na układach znajdujących się w kontakcie z olejem. Wystarczy, że tylko pewna ilość rozpuści się/zostanie uniesiona z olejem i już masz duuuuuży problem z układem smarowania Jeżeli więc mogę Ci coś zaproponować, to nie poprawiaj fabryki i zastosuj materiały normalnie stosowane przy tego typu pracach ...

stosuje sie zywice bodajrze poliestrowe
ale oczywiscie one maj abyc odporne na goraca kapiel w oleju
zastosowanie zywicy jest konieczne inaczej wytrzyma to góra 500 km
srednica drutu no wziac suwmiarke i zmierzyc , jak sobie przypomne to napisze

dla mnie to jest eksperyment o ujemnej opłaclnosci
jak kolega wczesniej nie przewijał cewek to
straci na to w pyte czasu
zmarnuje kupe drutu
i na 80% złapie to zwarcie bardzo szybko

to taka metoda wydanie 150 ojro żeby zaosczedzic 100

Średnica 1mm mierzona wraz z lakierem - tyle mi wyszło suwmiarką.

Mikrometru nie posiadam, a i zdzierać lakieru nie będę bo altek sprawny

dzięki waldi przed założeniem tematu chciałem zapytać cię o to na priv ale stwierdziłem ze może się to komuś przyda Jak przewinę to napiszę jak mi poszło.

Cześć

Tutaj viewtopic.php?p=223559&highlight=#223559

Opisałem jak przewijalem alternator, chciałbym dodać iż do wszelkich połączeń należy przed zlutowaniem użyć zacisków np z wsówek.

Tabasko, zastosuj przewód w oplocie, on jest bardziej wytrzymały, tylko droższy

coś takiego http://allegro.pl/drut-nawojowy-w-oploc ... 81217.html

i koniecznie porządnie zalakieruj, żywicy nie stosuj bo spęka, pokruszy się i dostanie do oleju.....

lakierem porządnie i wygrzać

Też myślałem o przewodzie w oplocie bawełnianym ale IMO ciężko będzie upchnąć zwoje, przy przewodzie w emalii nieżle się trzeba nagimnastykować żeby to równo ponawijać. Stator nawinięty przewodem w oplocie bawełnianym dobrze zalakierowany byłby chyba niezniszczalny

-waldi- pisze:Tabasko, zastosuj przewód w oplocie, on jest bardziej wytrzymały, tylko droższy

coś takiego http://allegro.pl/drut-nawojowy-w-oploc ... 81217.html

i koniecznie porządnie zalakieruj, żywicy nie stosuj bo spęka, pokruszy się i dostanie do oleju.....

lakierem porządnie i wygrzać

ja zrobiłem 25 kkm na statorze zalanym zywica przy czym silnik nieraz porzadnie dostał w tyłek nagrzewajac sie do granic mozliwości
nic sie nie rozleciało
IMVHO stator zalany zywica bedzie trwalszy oczywiscie pod warunkiem uzycia włąsciwej żywicy
a i tak z uporem maniaka twierdze ze lepiej kupic aftermarketa za 400 zyli niz sie bawic w przewijanie

Posłuchałem "upartego" killera i kupiłem nowy stojan http://allegro.pl/uzwojenie-alternatora ... 73686.html (400zyla) za jakieś 2 tygodnie będę go miał w holandii, jak wymienię to napiszę jak mi poszlo. Stary stojan nawinę i zostawię w rezerwie. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi

kyller, skoro Ty odradzasz przewijania komuś kto sie na tym zna to Tobie powinien ktos odradzić naprawianie wlasnego moto, zaprowadz go do serwisu