Hamulec tylnego koła
-
- Status: Offline
Hamulec tylnego koła
Witam
Dziś pogoda dopisała to nie było opcji nie skorzystać i z małego wypadu za miasto.
Zauważyłem że przy mocniejszym hamowaniu zaczęło mi przyblokowywać koło a mianowicie nie odbija od razu, czyż by się kończyły klocki czy może coś innego?????.
Pytam za nim rozbiorę bo nie mam centralnej podstawki i trochę muszę pokombinować aby podnieść tył do góry
Pozdrawiam
Dziś pogoda dopisała to nie było opcji nie skorzystać i z małego wypadu za miasto.
Zauważyłem że przy mocniejszym hamowaniu zaczęło mi przyblokowywać koło a mianowicie nie odbija od razu, czyż by się kończyły klocki czy może coś innego?????.
Pytam za nim rozbiorę bo nie mam centralnej podstawki i trochę muszę pokombinować aby podnieść tył do góry
Pozdrawiam
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Masz z tyłu klocki, czy bęben i szczęki ? Jak bęben, to zużycie szczęk można sprawdzić bez rozbierania. Na osi rozpieraka jest wskaźnik (strzałka) , która pokazuje zużycie szczęk. Jak się szczęki kończą, może dojąć do blokowania pomiędzy nimi rozpieraka mimośrodowego. Jest jeszcze opcja, że oś rozpieraka się zaciera. Wtedy niestety do smarowania trzeba zdjąć koło, podobnie jak do wymiany okładzin szczek.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Oj wprowadziłem w błąd oczywiście mam bęben i szczęki. jest wskaźnik trosze skrzywiony ale wychodzi po za skale tak ze bez rozebrania się nie obejdzie
tylko czy takie gdzieś dokupię?
bo za dużo części do tego staruszka nie ma
jest jakiś sposób żeby je pomierzyć przed zamówieniem co by nie kupić złych ????
tylko czy takie gdzieś dokupię?
bo za dużo części do tego staruszka nie ma
jest jakiś sposób żeby je pomierzyć przed zamówieniem co by nie kupić złych ????
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
albo zatarło Ci ośkę rozpieraka, albo skończyły się szczęki
jak wskaźnik masz i zanim rozbierzesz potraktuj tą ośkę z zewnątrz olejem
jak wskaźnik masz i zanim rozbierzesz potraktuj tą ośkę z zewnątrz olejem
zmierz średnicę bębna i po sprawiejupet pisze:jest jakiś sposób żeby je pomierzyć przed zamówieniem co by nie kupić złych ????
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
No nie tak do końca ... nie wiem na czym polega nietypowość tej 500-tki, ale już jeżeli, to szczęki posiadają parę innych problemów, jak szerokość na przykład. Już nie pamietam, ale okładziny są klejone, czy nitowane ? Nitowane łatwo nabić, klejenie to tylko w specjalistycznych firmach, jak się nie mylę trzeba po przyklejeniu je wygrzewać. Natomiast szczęki na pewno by dostał w sieci Yamaha, pozostaje kwestia ceny-waldi- pisze:i po sprawie
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- bendeer
- Posty: 295
- Rejestracja: 06 stycznia 2011, 20:41
- Motocykl: Suzuki DL1000 VStrom
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
znajomy miał 500-tke i tak jak Blunio mówi jest problem z klockami muszą być jakieś konkretne, których praktycznie nie idzie dostać [ nie pamiętam na czym ta nietypowość polegała ( to samo z bębnem )]
ja znów mam inny problem z tylnym hamulcem:
podciągnęłem go sobie bo słabo hamował - pojeździem tak 40 km i nagle dźwignia hamulca kładzie się na poziomo a tył nie hamuje...
Podkręciłem jeszcze regulację i dalej ten sam objaw..
Po 1 regulacji hamulec był brzytwa
ja znów mam inny problem z tylnym hamulcem:
podciągnęłem go sobie bo słabo hamował - pojeździem tak 40 km i nagle dźwignia hamulca kładzie się na poziomo a tył nie hamuje...
Podkręciłem jeszcze regulację i dalej ten sam objaw..
Po 1 regulacji hamulec był brzytwa
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Tak, bo pewnie rozpierak się obrócił nie mając co rozpierać.bendeer pisze:nagle dźwignia hamulca kładzie się na poziomo
I nic dziwnego, wystarczy popatrzeć na sinusoidę (przy prawie poziomym położeniu rozpieraka uzyskuje się największą siłę działającą na szczęki). I jak napisałeś, to tylko na chwilę, bo zaraz potem rozpierak przeskoczy "na drugą stronę" i hamulce = zero.bendeer pisze:Po 1 regulacji hamulec był brzytwa
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- PAW
- Posty: 65
- Rejestracja: 21 października 2010, 14:43
- Motocykl: Yamaha Virago 1100
- Lokalizacja: Opatow
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
jupet, jesli masz troche wiedzy i doswiadczenia technicznego oraz wolnego czasu to kupujesz w pierwszym lepszym sklepie okładziny do zuka (do nabijania/klejenia były po 5 zł) zdzierasz swoje do odlewu i jeslimasz nitowane to nawiercasz i nitujesz,jesli klejone sa oryginalnie to sam sobie nawiercasz odlewy i okładziny i nitujesz,dopasowujesz do srednicy bebna,pilnik płaski zdzierak szybko i dokładnie.Jest to opcja gdy nie mozna dostac nowych okładzin np.do zabytków/klasyków i dla kogos kto woli zrobic sobie sam a za te pieniazki zalac paliwka,tak zrobione okładziny nie ustepuja oryginalnym,robiłem juz do kilku motocykli swego czasu(nie do xv) i wszystko było ok,a cena z nitami ewentualnie mozesz je podkleic dobrym klejem zamkniesz sie w 30zł i pół dnia roboty i satysfakcja,powodzenia
były motocykle prl,oldtimer,naked,sport,enduro a teraz nadszedł czas na choppera....good vibrations....
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
nie odbijanie tylnego hampla to moze byc tez wina peknietej sprezyny
-
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Witam
po zdemontowaniu koła okazało się ze już się prawie szczęki skończyły. W sklepie namierzyłem za 170 pln trochę dużo tyle że top pólka sprzedawca powiedział. rozmiar 180x40 oznaczenie Y 512. pasuje do wielu modeli z 80- tych lat w tym jest 500-tka. ale na internecie znalazłem za 96pln. w opisie było oznaczenie to samo i rozmiar ten sam myślę że będą pasować.
sprawdziłem dźwignię na luźno chodzi spoko rozpierak też w dobrym stanie tak ze jak klocki będą dobre to będzie super
po zdemontowaniu koła okazało się ze już się prawie szczęki skończyły. W sklepie namierzyłem za 170 pln trochę dużo tyle że top pólka sprzedawca powiedział. rozmiar 180x40 oznaczenie Y 512. pasuje do wielu modeli z 80- tych lat w tym jest 500-tka. ale na internecie znalazłem za 96pln. w opisie było oznaczenie to samo i rozmiar ten sam myślę że będą pasować.
sprawdziłem dźwignię na luźno chodzi spoko rozpierak też w dobrym stanie tak ze jak klocki będą dobre to będzie super
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Zaro od Żuka , wiem, że do Pontiaca Firebirda pasują części od Żukosława ale do XV500 , może podejdą od jakiegoś Forda- Eccorta/Fiesta/Grandzia/Orion z lat 80", poczatek 90". Zmierz średnicę bębna i dobierz .PAW pisze:jupet, jesli masz troche wiedzy i doswiadczenia technicznego oraz wolnego czasu to kupujesz w pierwszym lepszym sklepie okładziny do zuka
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Fiesta/Escort/Orion mają średnicę 180mm - te z silnikami 1,1 - 1,4 i część 1,6 (zwłaszcza 8 zaworowe)
tylko nie wiem czy same okładziny kupisz
zerknij na okładziny do maluszka 126p mają średnice 186mm tylko szerokość mniejsza od biedy może być
tylko nie wiem czy same okładziny kupisz
zerknij na okładziny do maluszka 126p mają średnice 186mm tylko szerokość mniejsza od biedy może być
- PAW
- Posty: 65
- Rejestracja: 21 października 2010, 14:43
- Motocykl: Yamaha Virago 1100
- Lokalizacja: Opatow
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
tak od ZUKASA,sa fajne elastyczne,a zwezic/skrócic brzeszczotem mozna szybko i bezbolesnie,nie pisałem ze pasuja do xv500 tylko z nich najlepiej robic bo sa długie i szerokie tylko trzeba sie pobawic.Balwi pisze:Zaro od Żuka
były motocykle prl,oldtimer,naked,sport,enduro a teraz nadszedł czas na choppera....good vibrations....
-
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Witam
kombinacje będą nie potrzebne dziś dostałem szczeki zakupione w sklepie klasa. pasują może to nie top pólka, ale na jakiś czas wystarczą.
dziękuję wszystkim za udzielaną pomoc
kombinacje będą nie potrzebne dziś dostałem szczeki zakupione w sklepie klasa. pasują może to nie top pólka, ale na jakiś czas wystarczą.
dziękuję wszystkim za udzielaną pomoc
- elwis
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 marca 2011, 21:11
- Motocykl: XV 250
- Lokalizacja: Kielce/Cedzyna
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Mam pytanie odnośnie tylnego hamulca. Co może być przyczyną, że dźwignia hamulca po wciśnięciu nie odbija, nie wraca na swoje miejsce? Jest tam jakaś sprężyna do regulacji?
- tomala210194
- Posty: 34
- Rejestracja: 22 lipca 2009, 09:51
- Motocykl: XV 125 S 1998
- Lokalizacja: Piątek
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Możliwe, że masz nienasmarowany pedał hamulca, chyba, że totalnie szczęki się zjechały. Ale póki co, to sprawdź, czy nóżka sama się nie zacina, a później reszta ewentualnie, gdyby to nie była ona.
Ludzie, starzejąc się, łatwiej wszystko akceptują.
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Zardzewiała linka, pękniętą sprężyna rozpieracza... cza rozebrać i zweryfikować.
-
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
witamelwis pisze:Mam pytanie odnośnie tylnego hamulca. Co może być przyczyną, że dźwignia hamulca po wciśnięciu nie odbija, nie wraca na swoje miejsce? Jest tam jakaś sprężyna do regulacji?
to samo mi się zaczynało dziać
pewnie koniec szczęk zobacz na znaczniku przy tylnym kole
- elwis
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 marca 2011, 21:11
- Motocykl: XV 250
- Lokalizacja: Kielce/Cedzyna
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
sprawdziłem wszystko o czym pisaliście i okazało się, że pedał dawno nie był smarowany i, że linka nie jest pierwszej świeżości i przypuszczam, że szczęki są do wymiany bo znacznik maksymalnie w lewo jest ustawiony nawet jak nie naciskam na hamulec.
trudna jest samodzielna wymiana szczęk? trzeba pewnie koło zdejmować?
jakby ktoś mógł zamieścić instrukcję krok po kroku jak to się robi byłbym bardzo wdzięczny.
trudna jest samodzielna wymiana szczęk? trzeba pewnie koło zdejmować?
jakby ktoś mógł zamieścić instrukcję krok po kroku jak to się robi byłbym bardzo wdzięczny.
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Wydaje mi się, że jeżeli masz jakiekolwiek pojęcie o mechanice to sobie poradzisz.
Zdejmujesz koło (wiesz jak?)
Jak już zdejmiesz koło tarcza hamulca powinna wypaść z bębna.
Wypinasz sprężyny
Zdejmujesz stare szczęki, zakładasz nowe
Zapinasz sprężyny
Montaż w odwrotnej kolejności.
Dobrze by było, gdybyś rozpierak przed założeniem szczęk posmarował pastą miedzianą.
Bęben od środka przed zmontowanie mógłbyś przetrzeć papierem ściernym.
Jak coś to pytaj
Aha! Najważniejsze: nie zapomnij o
Zdejmujesz koło (wiesz jak?)
Jak już zdejmiesz koło tarcza hamulca powinna wypaść z bębna.
Wypinasz sprężyny
Zdejmujesz stare szczęki, zakładasz nowe
Zapinasz sprężyny
Montaż w odwrotnej kolejności.
Dobrze by było, gdybyś rozpierak przed założeniem szczęk posmarował pastą miedzianą.
Bęben od środka przed zmontowanie mógłbyś przetrzeć papierem ściernym.
Jak coś to pytaj
Aha! Najważniejsze: nie zapomnij o
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Tiaa nie zapomnij o ale i nie smaruj nowych okładzin towotem "bo piszczą" .
- elwis
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 marca 2011, 21:11
- Motocykl: XV 250
- Lokalizacja: Kielce/Cedzyna
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
wymiana szczęk nie wygląda na trudną, powinienem sobie poradzić.
ps. jakie szczęki polecacie do 250-tki?
właśnie wstyd się przyznać ale nie wiem jak zdjąć koło a potem je założyć żeby było dobrze. początkujący jestem w tej dziedzinie...m@rek pisze:Zdejmujesz koło (wiesz jak?)...
ps. jakie szczęki polecacie do 250-tki?
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
Przede wszystkim musisz poluzować naciągi łańcucha, odpiąć linkę hamulca i odkręcić płaskownik mocujący tarczę hamulca. Następnie odkręcasz nakrętkę osi koła i ją wyjmujesz. Trzeba trochę postukać młotkiem gumowym i okręcać podczas wyjmowania. Gdy wyjmiesz oś to koło samo wyleci. Oczywiście gdy motocykl stoi na bocznej nóżce to trzeba go unieść inaczej nie wyjdzie. Montaż w odwrotnej kolejności ale nie jest to takie proste jak demontaż. Szczególnie z montażem tarczy z zębatką. Trzeba w piaście koła dokładnie poukładać gumowe klocki i pomiędzy nie wcisnąć tarczę z zębatką.
No to do dzieła
I pamiętaj o
No to do dzieła
I pamiętaj o
- elwis
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 marca 2011, 21:11
- Motocykl: XV 250
- Lokalizacja: Kielce/Cedzyna
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
dzięki za cenne instrukcje.
a mam jeszcze jedno pytanie. a jak już zdemontuję koło to wypadało by pod ramę podstawić jakąś stabilną podpórkę czy można po prostu motocykl zeprzeć na wahaczu? gdybym miał centralną stopkę nie było by problemu.
a mam jeszcze jedno pytanie. a jak już zdemontuję koło to wypadało by pod ramę podstawić jakąś stabilną podpórkę czy można po prostu motocykl zeprzeć na wahaczu? gdybym miał centralną stopkę nie było by problemu.
- Mocho
- Posty: 639
- Rejestracja: 21 kwietnia 2010, 21:33
- Motocykl: virago xv250 '93
- Lokalizacja: pod Kielcami ;)
- Wiek: 33
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Hamulec tylnego koła
zawsze możesz zrobić prowizoryczny stojak z kawałka drewnianej kantówki i rurki/kawałka deski, ja wziąłem kawałek krokwi przykręciłem od spodu kawałek deski i przybiłem na wierzch jakiś stary gruby wąż gumowy żeby nic nie podrapać, podstawa stabilna i prosta do złożenia przez całą zimę spokojnie robiła za cantralkę