Starter dal ciala czy cos innego?
: 29 marca 2011, 18:55
Witam!
Lalke (535, 95') juz obudzilem z zimowego snu. Zrobilem godzinna rundke z wielkim bananem na twarzy (w koncu 4miechy tylko na nia patrzylem). Postawilem i waha zaczela kapac z tylknego gaznika przez odpowietrznik. Oczywiscie teraz mam wielkie biale zacieki na lewym deklu, tyle je polerowalem zeszlego lata i jeden wyciek tak go zalatwil.
Na dodatek teraz Lalka nie chce nawet zakrecic. Aku naladowany do pelna, pompa pompuje, wciskam starter a tam tylko taki glosny "klank" i swiatla mocno przygasaja? Mial ktos podobny przypadek?
Moge probowac zapalic na pych?
Pytam bo kiedyc sparzylem sie na usilnym probowaniu zapalenia na pych. Jeszcze za mlodego mialem starego Ax'a w dieslu i przy gaszeniu silnika przeskoczyl mi pasek rozrzadu, a nastepnie probowalem na pych, nie raz i nie dwa oczywiscie. Skoncylo sie pogietymi zaworami i duuzym wydatkiem. Od tej pory jak nie pali na aku to raczej wole nie pchac.
Wszelkie przemyslenia milo widziane.
Pozdrawiam i szerokosci zycze
Lalke (535, 95') juz obudzilem z zimowego snu. Zrobilem godzinna rundke z wielkim bananem na twarzy (w koncu 4miechy tylko na nia patrzylem). Postawilem i waha zaczela kapac z tylknego gaznika przez odpowietrznik. Oczywiscie teraz mam wielkie biale zacieki na lewym deklu, tyle je polerowalem zeszlego lata i jeden wyciek tak go zalatwil.
Na dodatek teraz Lalka nie chce nawet zakrecic. Aku naladowany do pelna, pompa pompuje, wciskam starter a tam tylko taki glosny "klank" i swiatla mocno przygasaja? Mial ktos podobny przypadek?
Moge probowac zapalic na pych?
Pytam bo kiedyc sparzylem sie na usilnym probowaniu zapalenia na pych. Jeszcze za mlodego mialem starego Ax'a w dieslu i przy gaszeniu silnika przeskoczyl mi pasek rozrzadu, a nastepnie probowalem na pych, nie raz i nie dwa oczywiscie. Skoncylo sie pogietymi zaworami i duuzym wydatkiem. Od tej pory jak nie pali na aku to raczej wole nie pchac.
Wszelkie przemyslenia milo widziane.
Pozdrawiam i szerokosci zycze