wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
lukbok
Status: Offline

wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

Witam

Jak już wcześniej pisałem sprzęgło mi ślizgało. Tak więc sprawdziłem naciąg linki, szczelinę na klamce. Wszystko w normie.
W związku z tym postawiłem diagnozę, że tarcze są już wyeksploatowane. Tak więc rozebrałem pokrywę i dostałem się do tych tarcz. Po ich wyciągnięciu zmierzyłem ich grubość. Była w normie. No ale ja już miałem to rozebrane to je wymieniłem. Sprawdziłem również sprężyny - też w normie. Wszystko poskładałem i troszkę pojeździłem. Niestety objawy takie same - sprzęgło nadal ślizga.
Rozebrałem jeszcze raz. Teraz dokładnie przyjżałem się przekładkom, tym stalowym, które są między tarczami. I tu mam pytanie. Czy one z obu stron powinnym mieć powierzchnie taką samą? Jak dotknę palce to czuję, że z jednej strony są tak jakby wypukłe, a z drugiej wytarte, płaskie.
Kolejna rzecz. Na tarczach jest jeden występ z ząbkami. Czy te ząbki mogą być w dowolnym miejscu na obwodzie koszyka (oczywiście wszystkie w tym samym miejscu)
Leję olej Motul 10W40 półsyntetyk.
Poniżej kilka zdjęć.
Proszę o jakieś sugestie?

vlep.pl/9dnajx.jpg
vlep.pl/m9ohcj.jpg
vlep.pl/r7y9lt.jpg
vlep.pl/bg3984.jpg
vlep.pl/4a5h1w.jpg
Awatar użytkownika
wierzba
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2008, 07:25
Motocykl: było 535 teraz 1100
Lokalizacja: Józefosław
Wiek: 49
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: wierzba »

A zgranie wysprzęglika z nadlewem na karterze dobrze ustawiłeś ? Bo może masz na popychaczu za mocno podciągnięte i dlatego ciągnie.
co mnie obchodzi gdzie jadę, grunt że wiem gdzie byłem :)
lukbok
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

To też sprawdzałem. Podczas jazdy linkę mam luźną
Awatar użytkownika
Adam
Posty: 2226
Rejestracja: 22 października 2007, 19:52
Motocykl: 1100, 92r. OGAR 200
Lokalizacja: Święta Anna
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: Adam »

Nie wiem jak jest w 535, ale w 1100 linka działa na popychacz który też musi być oddzielnie wyregulowany inaczej ślizga.
lukbok
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

Właśnie teraz studiuję książkę Clymera i wdoszedłem do regulacji popychacza. Tylko nie dają mi spokoju te przekładki metalowe między tarczami. Czy one mają być takie, że z jednej strony są szorstkie, a z drugie wyślizgane czy nie?
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: kyller »

przekłądki takie maja byc

zmien sprezyny to ze miescza sie w normie nie oznacza ze sa to własciwe sprezyny
tylko nie kupuj zadnych heavy duty ( o ile sie da )
acha i w larssonie chyba jest bład w katalogu
albo zadzwon do mnie chyba jakies tam sprezyny mam (nowe)
lukbok
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

Cześć

Dziękuję za propozycję. Dzisiaj załatwiłem sprężyny. Nie nowe ale ponoć dobre.
Zobaczymy
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: Blunio »

lukbok pisze:załatwiłem sprężyny. Nie nowe ale ponoć dobre
Hm, a w czym są lepsze od Twoich ? Oprócz długości, w przypadku sprężyny mierzy się siłę potrzebną do ugięcia o określoną ilość mm. Do tego potrzebne są dane i stanowisko do badania. Ale jeżeli wystarczy Ci pojęcie ponoć dobre, to montuj. Tylko żeby nie trzeba jeszcze raz demontować sprzęgła :roll:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
lukbok
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

Witam

Kolego Blunio a co mi innego pozostaje jak spróbować. Ponoć dobre interpretuje w ten sposób, że sprzęgło nie ślizgało w tym silniku gdzie pracowały.
Przy okazji mam jeszcze jedną rzecz. Dorwałem inne przekładki stalowe między tarczami.
Zmierzyłem je i się okazuje, że moje które były w motorze mają grubość 1,54mm, a te które dostałem mają 1,51mm.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: Blunio »

lukbok pisze:co mi innego pozostaje
Kupić nowe sprężyny. Patrzyłem w Larrsonie, komplet oscyluje wokół 50 zł. Są pewne rzeczy, których nie stosuje się w stanie używanym, jak np. szczoteczka do zębów. Z tymi sprężynami jest podobnie. Narobisz się i ... albo się uda, albo się nie uda. A jak uda, to nie wiadomo na jak długo.
lukbok pisze:Przy okazji mam jeszcze jedną rzecz. Dorwałem inne przekładki stalowe między tarczami.
Zmierzyłem je i się okazuje, że moje które były w motorze mają grubość 1,54mm, a te które dostałem mają 1,51mm.
No to zamienił stryjek siekierkę na kijek. Tarcze się zużywają i zmniejsza się ich grubość. Jak widać z Twojego opisu, te które "dorwałeś" są bardziej zużyte.
ps. na Forum się przyjęło, że zwracamy się do siebie w formie "Ty" ... nie musisz mi kolegować.
Pozdrawiam :bikersmile:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
lukbok
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

Cześć

Ale w ten sposób to należałoby wymienić na nowe wszystkie elementy sprzęgła: tarcze, przekładki (bo skąd wiem, że 1,54 to dobra grubość), sprężyny, wodzik, oring na wodziku, sprężynę na karterze itd. Czyli gdzieś 500 zł nie moje. Oczywiście można to zrobić. Ale w ten sposób po 4 latach zbuduję nowy motor.

A jest małe prawdopodobieństwo, że wkładając element (z innego motora) dokładnie w taki sam sposób będzie się zachowywało to sprzęgło.

Ok, ale te sprężyny kupię nowe.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: Blunio »

lukbok pisze:Czyli gdzieś 500 zł nie moje.
Przyjemności kosztują, niestety ...
Ja na ten przykład wyciągnąłem z FZ-6 filtr powietrza. Zasyfiały że hej ! I właśnie patrzę, w Larssonie mają takie po 83 zł i 246 zł. Czym się różnią oprócz producenta ... ch** wie. I bądź tu mądry. Jeszcze podjadę do salonu Yamahy, bo to blisko (a muszę kupić oryginalny filtr oleju do wspomnianego mot) i siędopytam :idea:
Ale techniki nie oszukasz ani nie zaagitujesz - przynajmniej na dłuższą metę :roll:
Pozdrawiam :bikersmile:

[ Dodano: Pią Mar 25, 2011 8:31 am ]
lukbok pisze:bo skąd wiem, że 1,54 to dobra grubość
W Haynesie jak się nie mylę są dane co do grubości (tylko nie wiem czy całego pakietu, tj. tarcze + przekładki, czy same tarcze), więc poszukaj.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
kowalmoto1
Posty: 10
Rejestracja: 17 stycznia 2010, 18:00
Motocykl: suzuki intruder 1400
Lokalizacja: DĄBROWA GÓRNICZA
Kontakt:
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: kowalmoto1 »

kolego a nie stało ci się to po wymianie oleju
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: kyller »

lukbok pisze:Cześć

Ale w ten sposób to należałoby wymienić na nowe wszystkie elementy sprzęgła: tarcze, przekładki (bo skąd wiem, że 1,54 to dobra grubość), sprężyny, wodzik, oring na wodziku, sprężynę na karterze itd. Czyli gdzieś 500 zł nie moje. Oczywiście można to zrobić. Ale w ten sposób po 4 latach zbuduję nowy motor.

A jest małe prawdopodobieństwo, że wkładając element (z innego motora) dokładnie w taki sam sposób będzie się zachowywało to sprzęgło.

Ok, ale te sprężyny kupię nowe.
kup sprezyny vesrah - w klassa , żadnych lukasów czy EBC
a tak BTW a potem ludzie sie dziwia ze motocykle od motocyklistów jakoś słabo działaja
Awatar użytkownika
gwiandy
Posty: 7
Rejestracja: 04 lipca 2008, 09:57
Motocykl: yamaha virago 535
Lokalizacja: Grzegorzew
Wiek: 56
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: gwiandy »

Witam.
Miałem taki sam problem ze ślizgającym się sprzęgłem. Kupiłem nowe tarcze i sprężyny, wyjąłem stare, pomierzyłem i .... wymiar miały taki sam jak nowe. Założyłem nowe, wyregulowałem i jest super, normalnie ziemie rwie spod kół. Tarcze były spalone to fakt ale sprężyny na oko były dobre, ale oko jest różne u każdego.
lukbok
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

Witam

Co do przekładek to nigdzie nie jest napisane jaką mają mieć grubość.

Motor zakupiłem w zimie. Jak mi powiedziano olej był wymieniany w zeszłym roku, a sprzęgło chyba dopiero mnie zaczęło ślizgać więc nie podejrzewam oleju.
skfarek
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: skfarek »

Koledzy ja mam taki sam problem, ślizga mi się sprzęgło ale tylko wtedy jak jade we 2 osoby, to na 4 i 5 jak dodam gwałtownie gazu to czuje jak wzrastają obroty a motor nie jedzie. Jak jade sam to nie mam tego problemu nawet na 5. Czy to znaczy ze sprzęgło się kończy. Oczywiście linka wyregulowana i klamka ma mały luzik.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: kyller »

tak, to znaczy ze sie sprzegło konczy
Awatar użytkownika
szesnasty
Posty: 41
Rejestracja: 25 marca 2011, 12:07
Motocykl: Heroway CXM250A
Lokalizacja: Grodziec k/Opola
Wiek: 55
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: szesnasty »

Widzę to pewną niespójność.
lukbok pisze:Leję olej Motul 10W40 półsyntetyk
lukbok pisze:Jak mi powiedziano olej był wymieniany w zeszłym roku
Weź ty chłopie kup nowy olej a nie wydawaj kasy na kapitalkę silnika.
Jeżeli składasz wszystko zgodnie z zasadami a sprzęgło dalej się ślizga możliwe jest,że ktoś wlał zamiast oleju do motocykli jakąś szmirę nie przystosowaną do mokrego sprzęgła i z tąd ten poślizg.
lukbok
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: lukbok »

Jak sprzęgło zaczęło ślizgać to zacząłem drążyć temat oleju. Po długich poszukiwaniach znalazłem gościa od którego motor kupiłem. Powiedział, że zalał 10W40 półsyntetykiem w tamtym roku.
Po mojej pierwsze wymianie tarcz zalałem silnik nowym olejem Motul 10W40 półsyntetykiem
Czy ten olej jest zły?
Awatar użytkownika
szesnasty
Posty: 41
Rejestracja: 25 marca 2011, 12:07
Motocykl: Heroway CXM250A
Lokalizacja: Grodziec k/Opola
Wiek: 55
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: szesnasty »

Teraz już wiemy że to nie jest wina oleju.
Też miałem problem ze ślizganiem ale regulacja śrubą wewnątrz silnika załatwiła sprawę.
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: kyller »

szesnasty pisze:Widzę to pewną niespójność.
lukbok pisze:Leję olej Motul 10W40 półsyntetyk
lukbok pisze:Jak mi powiedziano olej był wymieniany w zeszłym roku
Weź ty chłopie kup nowy olej a nie wydawaj kasy na kapitalkę silnika.
Jeżeli składasz wszystko zgodnie z zasadami a sprzęgło dalej się ślizga możliwe jest,że ktoś wlał zamiast oleju do motocykli jakąś szmirę nie przystosowaną do mokrego sprzęgła i z tąd ten poślizg.
szesnasty sprawdzałes ze jak wlejesz samochodowy to sie sprzegło slizga czy powtarzasz bajki usłyszane w kolejce do mięsnego?

BTW ja tez to kiedys słyszłem ale nie omieszkałem sprawdzić
Awatar użytkownika
szesnasty
Posty: 41
Rejestracja: 25 marca 2011, 12:07
Motocykl: Heroway CXM250A
Lokalizacja: Grodziec k/Opola
Wiek: 55
Status: Offline

Re: wymieniłem tarcze sprzęgła, a ono dalej ślizga

Post autor: szesnasty »

kyller pisze:sprawdzałes ze jak wlejesz samochodowy
Nie sprecyzowałem o jaki olej mi chodzi.
A sprawdzać na na własnym moto no przestań :mrgreen:
ODPOWIEDZ